reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

oo to widze ze duzo marcówek:D
z eszkola to wlasnie troszke problem ale chce chodzic i bede . w najgorszym wypadku bede miec indywidualne nauczania przez jakis czas ale mysle ze obedzie sie eb tego rodzina mi pomoze ;] mama siostry tato itp:) i moze cos o jakies opiekunce na pare godzin dziennie pomyslimy. lub zlobek.
 
reklama
hej Dziewczyny!
jak tam u Was dzisiaj samopoczucie?u mnie w koncu wyszlo slonko i tak jakos od razu weselej sie zrobilo :)
gjoasia jak po badaniach synka?trzymam kciukki by wszystko ok bylo!
reiko ja bylam pierwszy raz u gin w 5tc i mialam robione usg pochwowe a gin do mnie widzi pani ten pecherzyk to pani dzidzius. mialam lzy w oczach. napisz jak twoje wrazenia
katrinka co do sms to ktos mial tupet, ja bardziej stawiam na twego exa. wiem ze sie zdenerwowalas ale pozostaje to olac. bo ktos pokazal jaki ma inteligencje
moj ex tez jest po 30stce. jak wpadlismy to sie okazalo jakim maminsynkiem jest. mieszkalam z nim i jego rodzicami miesiac czasu (tyle wytrzymalam). ja mialam wrazenie ze jego matka zachowuje sie jak zdradzona kobieta a jej synek przyprowadzil kochanke i to jeszcze pod jej dach.zazdrosna byla (i pewnie dalej jest, fochy stawiala wiecznie obrazona itp) mi sie tylko taka mysl nasuwa ze ona mysli tak: jak to moj synek sypia z inna kobieta?nie to nie mozliwe ona napewno go do tego zmusila. moj ex bedzie chcial robic badania dna i jestem pewna ze do tego przyczynila sie tez jego matka. bo gdy u nich bylam byly pytania a bo wy tak daleko od siiebie mieszkacie to niewiadomo. mimo ze mnie nie zna i nie miala ku temu powodow zrobila ze mnie puszczalska; a moj ex matce nic nie powiedzial
mloda1 ja szczerze watpie czy matka mojego exa bedzie chciala poznac swego wnuka. teraz jest pewnie znow bardzo szczesliwa bo synek jest znow tylko jej. (nie odzywaja sie do mnie a ja tez nie zmienialam ani adresu ani telefonu). wystarczy mi miesiac jak z nimi mieszkalam. nie dam mojemu exowi dziecka by go wzial do siebie i jego psychicznej matki. do dziecka ex niech przyjezdza ale tylko i wyloacznie do mnie
abundzu daj znac jak CI poszedl egzamin
 
Samasamotna Super podejście! :) Mam nadzieję, że córeczka po Tobie odziedziczy urodę :)
anowi Dobre spostrzeżenie... Już tu kiedyś był temat matek zachowujących się jak kochanki :/ Również się z tym zgadzam. Kiedyś gadałam z ojcem ex i mówiłam, że już nie wytrzymuję ( a to było jeszcze przed ciążą). Ojciec powiedział, że jest świadom tego, jak się jego syn zachowuje, ale matka zawsze go broni...
 
ja tez wole uczyc sie pracowac raczej wieczorem. dla mnie cosik strasznego jest rano wstac. no ale jak trzeba to trzeba. a za pare miesiecy napewno raniutko bede wstawac. a moze moj maluszek tez bedzie lubial sobie rano pospac a wieczorem bedziemy szalec
forum mi pomaga swiadomosc ze ktos ma podobna sytuacje i ze moge sie wyzalic komus kto zrozumie mi duzo daje. ciesze sie ze ktos pomyslal i zalozyl taki watek.
dobrze ze moj ex daleko ode mnie mieszka to moze tak czesto nie bedziemy sie widywac. on jest najmlodszy takze jego rodzice to juz starsi ludzie. i nie dla nich wyprawa 400 km w jedna strone. oby tak bylo bo jego matki nie chce juz nigdy widziec
 
bezsenna dzieki :) nie chce zeby byla podobna do niegoo;/
mi tez to forum pomaga :] jakos tak szybciej mi mija czas;] a teraz sie straszliwie nudzee;D tu caly czas jest o czym gadac:D i nie czuje sie samotna z problemem bo nie jestem tu sama dzieki:)))
 
samasamotna juz widac ze jestes dorosla i bedziesz odpowiedzialna mamusia. co do imienia dla twej Coreczki mi sie bardziej Wiktoria podoba. ja tez bede miec problem z wyborem imienia jesli to bedzie dziewczynka, bo kompletnie niewiem jakie wybrac.
w szkole sobie napewno poradzisz. ja chodzilam do liceum medycznego mielismy praktyki i nasza kolezanka w trzeciej klasie urodzila synka i sobie poradzila i skonczyla szkole,
bezsenna ja nie czytalam forum od poczatku. wiesz co nieraz mnie przeraza bo ja sobie myslalam np ze takie jak moj przypadkow jest malutko a jednak jest inaczej. powaznie byl tu ktos kto tez mial podobne spostrzezenie? kiedys bede musiala jednak przejrzec to forum chetnie bym popisala z ta dziewczyna
 
anowi Mój ex też prawie najmłodszy. Jego rodzice mają ponad 50 lat.
Ja to miałam refleks z tym forum :] Ale to też spowodowane tym, że ja na żadnych forach nie pisałam, więc nawet nie pomyślałam, żeby czegoś takiego poszukać.
Ja czasem sobie przeglądam wcześniejsze wypowiedzi ;) Przeraża mnie jak schematyczni są faceci. Te same zagrywki, teksty... Ich wiek nie ma znaczenia.
samasamotna No niestety to nie jest tak, że zawsze kobieta zrozumie kobietę. Ja mam koleżanki, które mają dziecko, ale mają też męża... Więc niby mnie trochę rozumieją, ale też nie do końca... Trzeba mieć bardzo zbliżony problem, żeby móc go zrozumieć...
 
reklama
mloda1 to fakt ze przez ciaze doroslam bardzo:) ja urodze bedąc w 2 kl...nawet niewiecie ile musialam sie od stycznia uczyc zeby skonczyc 1..mialam problemy ale wzielam sie za siebie i skonczylam ją;] a to dzieki malutkiej ona daje mi tyle siły...a moj ex wcale nie ulatwiał mi nauki probowal robci mi problemy zeby mnie wyrzucili ze szkolyy..zalosny ale nie udalo mu sie to ;] teraz moge byc z siebie dumna bo naprawde bylo ciezko..:)
bezsenna masz racje.rozumiecie mnie tu chyba lepiej niz moje przjaciolki. chociaz i one sa wspaniale i wspierają mnie. popostu mamy takie same problemy ;)

:wściekła/y:musze sie hcyba polozyc bo zaraz zwymiotuje..straszne mam mdlosci dzis..
 
Do góry