reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

reklama
wczesniaka ktory urodzil sie 2 miesiace szybciej,byl w stanie krytycznym i dopiero jak dobral swoja wage to go wypusicili do domu,ale jest mala kruszynka wieksza od meskiej reki i nie wiadomo czy bedzie widzial,cud ze zyje. wiec ja juz sie nie nakrecam niczym i chce w spokoju doczekac i koniec a kubus niech tam jest
 
Ostatnia edycja:
no tak, a my z naszymi nerwami chyba szczegolnie jesteśmy w grupie ryzyka :( ja sama przecież w poniedzialek bylam w szpitalu z bólami i lekarz powiedzial, że wygladają na skurcze przedwczesnoporodowe, że musialam się czymś zdenerwować :) taaaak, czymś się zdenerwowalam...haha
 
ania ja sie pocieszam ze kubus jest silny i do tej pory sie nic nie stalo.teraz sie staram nie denerwowac ale ta cala sytuacja zaczyna mnie meczyc.ale jestem dobrej mysli tyle wytrzymalam to do konca musze dac rade,ale jest mi ciezko bo brzuszek mam twardy i jest coraz trudniej
a ja nie bylam nigdy u psychiatry i nie wiem czy moglabym tak o wszytkim opowiedziec odrazu pewnie na to trzeba czasu zeby sie otworzyc
 
co do moich ruchow, to cos jest nie tak bo sam lekarz zalecal testy, ale sie nie nakrecam bo juz pewnie bylabym w szpitalu

katerinka ja tez sie martwie bo moj brzuch jest jak skala, ale szyjka jest ok, wiec luzik, czasami to mam problem utrzymac sie w pionie bo mam wrazenie, ze brzuch mi sie rozerwie:((

ania a jak sie nie uda dostac do tego psychiatry to nie mozesz wbic sie do kogos innego?
 
a ja dzisiaj zjeba...sasiadke jak wyszlam z domu,doszly mnie sluchy ze sie dopytuje mojej mamy czy slub bedzie,ale jej dalam ze ma sie swoja dupa zajac a od nas z daleka!!!!!!:wściekła/y:
i tak stwierdzam ze ja do tego oltarza nie dojde nigdy,al z drugiej strony jak bym sie miala meczyc to lepiej nie dojsc.....
 
Ostatnia edycja:
ania mnie to strasznie wkur,,,ze star malpa zamiast sie mnie zapytac to robi w glebi duszy przykrosc mojej mamie,bo ja mam gdzies co ludzie gadaja bo swoje pierdoly zawsze musza dodac,ale obie wiemy z mama co jest grane i nie prosilam sie o to tak ,mialo byc pieknie wiec wiesz
 
ja strasznie sie balam co powiedza w pracy i okazalo sie, ze nie ma sie czym martwic. Nikt nie zadawal glupich pytan i bylo ok. Dzisiaj dostalam tel od dobrego kumpla i nawet sie posmialismy z calej sytuacji, on zawsze umial mnie rozbawic. Nie uslyszalam zlego slowa. Uswiadomilam sobie, ze boje sie najbardziej ludzi glupich, zacofanych, ktorzy maja taki syf w zyciu rodzinnym, ze musza sie zajac kims innym zeby sobie w leb nie strzelic. Mam juz to wszystko w dupie i to bardzo gleboko
 
reklama
Do góry