Dla mnie najgorsze jest chyba to ze on co kilka dni zaczyna sie odzywac pisze SMS niby o dziecku ja ulegam odp i zaczynają się żale jakieś pretensje w SMS ze on mnie zostawil bo to ja go skrzywdzilam bo jego matka na rację Mogłam mu zniszczyć karierę itp
No i ostatnio dzielnie się trzymałam az poszłam na usg i lekarka mnie nastraszyla ze dziecko będzie miało wady ze NT jest 2,2 ze to pod zespół Downa się kwalifikuje A on pisał dzwonił zebym powiedziala mu płeć. No...I się zaczęło Najpierw się niby wystraszył potem ze to moja wina ze napewno go oklamuje ze wymyslam itp I znów jakieś jazdy ze się z kimś spotykam itp Żałuje ze odebrałam ze pisałam z nim
Można zwariować W końcu mu napisałam żeby dał nam spokój i przestał się odzywać zeby wreszcie pozwolił mi go zapomnieć i przestsl robić te jazdy No i narazie jest cisza ale nie wiem na jak długo A ja po takich akcjach płacze tęsknię i nie mogę się odnaleźć
No i ostatnio dzielnie się trzymałam az poszłam na usg i lekarka mnie nastraszyla ze dziecko będzie miało wady ze NT jest 2,2 ze to pod zespół Downa się kwalifikuje A on pisał dzwonił zebym powiedziala mu płeć. No...I się zaczęło Najpierw się niby wystraszył potem ze to moja wina ze napewno go oklamuje ze wymyslam itp I znów jakieś jazdy ze się z kimś spotykam itp Żałuje ze odebrałam ze pisałam z nim
Można zwariować W końcu mu napisałam żeby dał nam spokój i przestał się odzywać zeby wreszcie pozwolił mi go zapomnieć i przestsl robić te jazdy No i narazie jest cisza ale nie wiem na jak długo A ja po takich akcjach płacze tęsknię i nie mogę się odnaleźć