reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rzeczy które warto zrobić przed porodem?

Dołączył(a)
19 Wrzesień 2011
Postów
2
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy- ponieważ jestem pierwszy raz w ciąży chciałam rozpocząć wątek o rzeczach, które warto zrobić przed porodem, bo później nie ma na nie czasu. Nie chodzi mi o porady w stylu przygotuj torbę do szpitala, czy kup wyprawkę. Ostatnio koleżanka, która już jest mamą powiedziała, że żałuje że nie wybrała się z mężem w ciąży na romantyczną kolacje (ponieważ teraz trudno im ją zorganizować a nawet jeśli się uda to i tak większość czasu rozmawiają o dzieciach), ta sama koleżanka poradziła mi również żeby wybrać się do kina, teatru czy na jakąś interesującą wystawę.
Mamuśki co warto zrobić zanim urodzi się mała pociecha, a na co czasami brakuje czasu, motywacji, odwagi, pieniędzy, pomysłu ...
 
reklama
Róbice to na co macie ochotę, co lubicie najbardziej. Wiesz anwet wspólne gotowanie jest fajne. Spacery i dobrze zrobią Tobie i dziecku.Hmm można iśc na basen, do kina, teatru,na mecz?:)
 
chat_noir ja to żałuję że podczas ciąży cały czas gdzieś byłam, chodziłam dużo na spacery opiekowałam się dzieciakami w rodzinie zajmowałam się każdym dookoła a nie pomyślałam o sobie a teraz chciała bym pospać do godziny 12 (czego też nie robiłam) posiedzieć w spokoju w domu przed tv przy herbatce i ciasteczkach zadbać o siebie może jakieś małe SPA w domowym zaciszu po prostu nic nie robić ;-) co do kolacji to też chcieliśmy wybrać się z mężem ale z powodu wcześniejszego rozwiązania nie zdążyliśmy a teraz tak ja Twoja koleżanka mówi brak czasu a jak już się znajdzie to ciężko nie myśleć i rozmawiać o dzieciach
 
przed porodem warto iść do fryzjera:) pozniej nie ma na to czasu i młoda mama wygląda jak potworek:) wiem co mówię:) w pierwszej ciąży o tym nie wiedziałam, ale teraz na dwa tygodnie przed porodem zrobię się na bóstwo:)
 
Zgadzam się z dziewczynami, że fryzjer, kino i ogólnie nic nie robienie jest obowiązkowe przed porodem!! :) Później nie ma na to czasu... Ja poszłam po miesiącu od porodu do fryzjera i poczułam się jak nowo narodzona! :)
Pracowałam prawie do samego końca (tydzień przed porodem poszłam na L4) i teraz trochę żałuję, że się nie wyspałam za nadchodzące miesiące :). Nagotuj również trochę jedzenia na pierwsze dni po powrocie ze szpitala... ja o tym nie pomyślałam i mój mężuś pare kilo zgubił przez ten czas :) a niestety mieszkamy sami więc nie miał kto nam gotować- ja 24 h przy Małej, Mąż załatwiał sprawy z urzędami itp.
 
Dziękuje wszystkim za porady wezmę sobie je na pewno do serca - zwłaszcza tą wizytę u fryzjera :) - po porodzie zawsze jest mnóstwo zdjęć z maleństwem. Postaram się też zrobić jakieś zapasy i zamrozić na czas po porodzie, bo mój mąż jak to się mówi potrafić przypalić nawet wodę na herbatę;-)
jeśli jeszcze coś jest to śmiało na pewno wiele ciężarnych ucieszy się z porad ardziej doświadczonych mamusiek:)
 
zajmij sie sobą i tylko sobą noooo ewentualnie mężem :-) potem to juz będzie kiepsko z czasem nawet na wyjscie do wc jesli oczywiscie nikogo do pomocy nie bedziesz miala
 
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz;) Doradzam aby przed porodem wybrać się na zakupy i kupic to wszystko co nam potrzebne:) mam tu na mysli np zapas podpasek, wkładki laktacyjne, antyprespirant, szampon i odzywka do wlosów itp. Ja kupiłam zapas podpasek na tydzien i jak wysłałam meza, tłumaczac mu wczesniej jakie ma kupic to kupił takie ze mogłabym na nich latac:) to były jakies najwieksze maxi, pamietam ze wystawały mi z majtek:) koszmar...tak wiec aby uniknąć tłumaczenia i niespodzianek proponuję zrobić większy zapas:)
 
reklama
A ja proponuję się codziennie wysypiać, w miarę możliwości :-) ja wstawałam wcześnie, a teraz mi się marzy przespać 8godz bez pobudki :sorry: moje dziecię śpi w nocy, ale nie śpi w dzień, więc do 12-1 w nocy robię to, czego nie zrobiłam w dzień :eek: no i brakuje mi wylegiwania się z mężem w sobotę i niedzielę rano - nie ma zmiłuj, trza wstać :rofl2::-p
 
Do góry