witajcie, mam pytanie, czy w opisanej poniżej sytuacji istnieje ryzyko zarażenia się toksoplazmozą. Otóż jestem w ciąży. Mam psa. U mnie na osiedlu jest sporo wolnożyjących kotów. Często się zadekowują w takich a'la pasmach ogrodkowych, w żywopłotami wzdłuż chodników. Wiadomo, ze psy na spacerach tam wchodzą, węszą itd. Dzisiaj mój psiak po odejściu spod żywopłotu zaczął kuleć, wiec odruchowo sprawdziłam mu łapy, czy nic nie wbiło się. Ubrudzilam rękę ziemia, którą miał na łapach. Po powrocie do domu myłam dokładnie ręce, ale w międzyczasie dotykałam różnych przedmiotów: telefonu, smyczy, klamek itp. w popłochu przetarłam nawet telefon spirytusem salicylowym
czy takie sytuacje stanowią zagrożenie zarażenia się tokspolazmoza?
reklama
U mamy ginekolog bylo chyba pisane o ryzyku zarażenia. Generalnie co mi sie zapamietalo bo mnie rozbawilo. Ze trzeba by bylo wrecz zjeść kupe zrobioną przez zarazonego kota.
A tu ten wpis. Poczytaj moze akurat Cie uspokoi
Link do: Kobieta w ciąży a zwierzęta domowe - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet
A tu ten wpis. Poczytaj moze akurat Cie uspokoi
Link do: Kobieta w ciąży a zwierzęta domowe - Opowiadam historie z życia i przemycam wiedzę medyczną dla Kobiet
paulenka91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2017
- Postów
- 35 373
Nie zarazisz się w ten sposób ryzyko żadne. Mój lekarza a nawet wet mojego kota powiedzieli mi że musiałabym kupę kota zjeść żeby się zarazić[emoji6]największe ryzyko jest z mięsa nie dogotowanego jak i nie umytych owoców i warzyw.witajcie, mam pytanie, czy w opisanej poniżej sytuacji istnieje ryzyko zarażenia się toksoplazmozą. Otóż jestem w ciąży. Mam psa. U mnie na osiedlu jest sporo wolnożyjących kotów. Często się zadekowują w takich a'la pasmach ogrodkowych, w żywopłotami wzdłuż chodników. Wiadomo, ze psy na spacerach tam wchodzą, węszą itd. Dzisiaj mój psiak po odejściu spod żywopłotu zaczął kuleć, wiec odruchowo sprawdziłam mu łapy, czy nic nie wbiło się. Ubrudzilam rękę ziemia, którą miał na łapach. Po powrocie do domu myłam dokładnie ręce, ale w międzyczasie dotykałam różnych przedmiotów: telefonu, smyczy, klamek itp. w popłochu przetarłam nawet telefon spirytusem salicylowymczy takie sytuacje stanowią zagrożenie zarażenia się tokspolazmoza?
Olusiaczek19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2018
- Postów
- 8 459
Nie zarazisz się w ten sposób ryzyko żadne. Mój lekarza a nawet wet mojego kota powiedzieli mi że musiałabym kupę kota zjeść żeby się zarazić[emoji6]największe ryzyko jest z mięsa nie dogotowanego jak i nie umytych owoców i warzyw.
Dokładnie mi mój gin mówił żebym dokladnie myła owoce i warzywa.
Podziel się: