Magdalena trzymam kciuki :-) napewno Ci sie uda.A niani musisz jasno i wyraznie powiedziec,rozpisac i powiesic plan dnia na lodowce ktorego ma sie bezwzglednie trzymac bo inaczej bedziesz miala syzyfowa prace.(czy sie stosuje mozesz sprawdzic kamerka)
U nas plan dnia wyglada tak. 9.00-9.30 Franek sie budzi.bawi sie w lozeczku kiedy ja w tym czasie wyprowadzam psy,myje zeby i sciele swoja polowe lozka ;-) potem wkraczam do Frania do pokoju witamy sie i przewijam brzdaca.Biore go do salonu na dywan i ontam sobie bryka kiedy ja robie sniadanko.Gdy stygnie herbatka zagladam na bb.Okolo 10.00 Franko dostaje swoje sniadanko-cyca i dalej idzie sie bawic a ja w tym czasie zjadam swoje.W miedzyczasie wstje Robcio ;-)Potem bawimy sie razem i tak okolo 11.00-12.00 Franko idzie na drzemke.Laduje w lozku a ja na bb zagladam gotujac amciu ;-) po drzemeczce trwajacej od 40 min do 1,5 h chwile sie bawimy i okolo 14 maly je obiadek poczym idzie sie bawic na dywan a ja wcinam swoj.Okolo 15 idziemy na dluugi spacer(w miedzyczasie dzrzemeczka) tak ze o 18 jestesmy albo w domku albo u Robcia w agencji na podwieczornym cycu i deserku potem bawimy sie a okolo 20.00 je kaszke betonke na kolacje. 20.30 kapiel i okolo 20.45-21.00
Franko zasypia a my mamy czas dla siebie do dnia nastepnego ranka do 9.00 :-) (czyli przez 12 h nie widze mojego muminka:-( :-( )no chyba ze wejde sobie tak na niego popatrzec jak spi;-)
U nas plan dnia wyglada tak. 9.00-9.30 Franek sie budzi.bawi sie w lozeczku kiedy ja w tym czasie wyprowadzam psy,myje zeby i sciele swoja polowe lozka ;-) potem wkraczam do Frania do pokoju witamy sie i przewijam brzdaca.Biore go do salonu na dywan i ontam sobie bryka kiedy ja robie sniadanko.Gdy stygnie herbatka zagladam na bb.Okolo 10.00 Franko dostaje swoje sniadanko-cyca i dalej idzie sie bawic a ja w tym czasie zjadam swoje.W miedzyczasie wstje Robcio ;-)Potem bawimy sie razem i tak okolo 11.00-12.00 Franko idzie na drzemke.Laduje w lozku a ja na bb zagladam gotujac amciu ;-) po drzemeczce trwajacej od 40 min do 1,5 h chwile sie bawimy i okolo 14 maly je obiadek poczym idzie sie bawic na dywan a ja wcinam swoj.Okolo 15 idziemy na dluugi spacer(w miedzyczasie dzrzemeczka) tak ze o 18 jestesmy albo w domku albo u Robcia w agencji na podwieczornym cycu i deserku potem bawimy sie a okolo 20.00 je kaszke betonke na kolacje. 20.30 kapiel i okolo 20.45-21.00
Franko zasypia a my mamy czas dla siebie do dnia nastepnego ranka do 9.00 :-) (czyli przez 12 h nie widze mojego muminka:-( :-( )no chyba ze wejde sobie tak na niego popatrzec jak spi;-)