reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Rytm dzienny naszych szkrabów.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Magdalena trzymam kciuki :-) napewno Ci sie uda.A niani musisz jasno i wyraznie powiedziec,rozpisac i powiesic plan dnia na lodowce ktorego ma sie bezwzglednie trzymac bo inaczej bedziesz miala syzyfowa prace.(czy sie stosuje mozesz sprawdzic kamerka)
U nas plan dnia wyglada tak. 9.00-9.30 Franek sie budzi.bawi sie w lozeczku kiedy ja w tym czasie wyprowadzam psy,myje zeby i sciele swoja polowe lozka ;-) potem wkraczam do Frania do pokoju witamy sie i przewijam brzdaca.Biore go do salonu na dywan i ontam sobie bryka kiedy ja robie sniadanko.Gdy stygnie herbatka zagladam na bb.Okolo 10.00 Franko dostaje swoje sniadanko-cyca i dalej idzie sie bawic a ja w tym czasie zjadam swoje.W miedzyczasie wstje Robcio ;-)Potem bawimy sie razem i tak okolo 11.00-12.00 Franko idzie na drzemke.Laduje w lozku a ja na bb zagladam gotujac amciu ;-) po drzemeczce trwajacej od 40 min do 1,5 h chwile sie bawimy i okolo 14 maly je obiadek poczym idzie sie bawic na dywan a ja wcinam swoj.Okolo 15 idziemy na dluugi spacer(w miedzyczasie dzrzemeczka) tak ze o 18 jestesmy albo w domku albo u Robcia w agencji na podwieczornym cycu i deserku :-D :-D :-D potem bawimy sie a okolo 20.00 je kaszke betonke na kolacje. 20.30 kapiel i okolo 20.45-21.00
Franko zasypia a my mamy czas dla siebie do dnia nastepnego ranka do 9.00 :-) (czyli przez 12 h nie widze mojego muminka:-( :-( )no chyba ze wejde sobie tak na niego popatrzec jak spi;-)
 
reklama
U nas to inaczej wyglada od pon do piatku a inaczej w weekend. A to dlatego ze w weekend od rana chlopaki sa w domu i mala jest starsznie za nimi:)))
Pobudka 6.45-7.00. Idziemy do kuchni wyszykowac chlopakow do pracy i do przedszkola. Potem Maja troche pochasa jeszcze na dywanie i okolo 8.30-9.00 idziemy spac, przed spaniem oczywiscie cycek. Wstajemy gdzies okolo 11-12 :)))zdaza sie i wczesniej ale rzadko:) Ja w tym czasie najczesciej szykuje sobie sniadanko albo przygotowuje obiadzik i ogarniam mieszkanie:))) no ale sie przyznam ze zdaza mi sie tez z Maja pospac:)))) Pozniej wstajemy, jemy jakis obiadzik ze sloiczka albo cycka. Troche sie pobawimy albo idziemy do sasiadki odwiedzic 4 miesiecznego Igorka. Pozniej okolo 13.30-14.00 idziemy na spacer i po Maksia do przedszkola. Na spacerze oczywiscie nie obedzie sie bez drzemki godzinnej. Okolo 16 jestesmy juz w domku Maja dostaje jedzonko, kaszke albo cycka albo cos innego wymyslam :)))Pozniej bawimy w trojke okolo 17 Majka znow jest spiaca wiec idziemy lulu, czasami odrazu zasypia a czasami ja przedtrzymuje. Tata wraca okolo 18.00 i Majka juz niespi i bawi sie z tata. Okolo 19.00 tatus kapie i ubiera Majke, ja w tym czasie robie jedzenie dla starszego i szykuje kapanie dla niego. Po kapieli idziemy na cycka i spac. Wiec Majka najczesciej okolo 20 spi. Budzi sie teraz okolo 1 w nocy na jedzonko (od dwoch dni oszukujemy ja woda) i okolo 5 rano na cycka pobudka.
 
Woloszki u nas weekend tez jest modernizowany do naszych potrzeb ;-) Maja bardzo laddnie Ci sypia w dzien i w nocy tez,zobaczysz lada dzien juz nie bedzie sie budzila o 1.00.Jak juz zaskoczyla kaszke to sie bedzie najadala. Zazdroszcze Ci kochana ze Twoja Maja ma braciszka no i ze sie tak fajnie miksuja.Rewelacja!!! Jak tak czytam Twoje wypowiedzi,Idzi czy Zuzi to normalnie mam taka zajafke ze moge rodzic jutro!!!;-) Zobaczycie ze pewnie pierwsza sie zaciaze ;-)
 
BubaMaks jak sie urodzila Maja to bym bardzo bardzo w niej zakochany:)))Nie pozwolil obcym nawet zagladnac do wozka odrazu sie denerwowal ze ktos chce jego Majeczke:))) Malo kto mogl ja wziasc na raczki. Jak nie chodzil do przedszkola to duzo mi pomagal jak na swoje 3 latka:)) Teraz tez poda pampersy, chusteczki, pogada z nia, poraczkuje. Ostatnio podsluchalam jak powiedzial do niej Majka nie marudz bo ja pracuje :))
Ale od jakiegos czasu widac ze robi sie zazdrosny :)) jak sie bawimy to udaje dzidziusia i sie odrazu do nas przytula a jak widzi tate z Majka to odrazu jest przy nich (chyba ze oglada Bolka i Lolka:))) ) On ogolnie jest starszny pieszczoszek lubi sie poprzytulac, choc od jakiegos czasu nie raczy mnie buziakami, bo jak juz kiedys wspominalam chlopaki nie caluja bab :))) A odkad zaczela raczkowac i brac wszystkie jego rzeczy czasami zdazy mu sie powiedziec ze nie lubi Majki i ze ja sprzeda:))) ale za chwile kochana moja Majeczka i odrazu ja caluje i przytula :)) Pani w przedszkola tez mowi ze on bardzo kocha swoja siostrzyczke, mowi o niej robi dla niej rysunki :))) Wiec widac po nim ze bardzo jest zadowolony ze ma siostrzyczke:)))juz do brzuszka sie prztulal i calowal i mowil:)))
Tak wogole to pisze nie na temat:))))no ale wybaczcie:)))
 
Woloszki wzruszyłam się, na serio :tak: Ładnie to opisałaś, Majeczka to szczęściara że ma takiego braciszka ;-)
 
U nas rytm dzienny też jakiś jest, mniej więcej wygląda to tak: pobudka ok. 6-7 (już nie chce spać) Cycuś, przewijanko i przebieranko (ja półprzytomna) i wsadzam ją do nosidełka, daję zabawki, smoka, podusie i kładę obok naszego łózka albo jak męża nie ma do łóżka (normalnie nie mogę jej dać bo od razu na brzuszek a nie może) najczęściej w nim zasypia albo bawi się i gaworzy a ja jeszcze kimam. Ok. 8-9 nie daje się już udobruchać (budzi się albo jeśli nie śpi to zaczyna marudzić) więc muszę wstawać, ściele wyrko, poranna toaleta a Karolcia bawi się sama. Ok. 10 kaszka, po kaszce czasem jest śpiąca i kimnie się z pół godzinki do godzinki a czasem nie, a ja przygotowuję zupkę. Ok. 12 spacerek, po spacerku ok. 14 zupka, po zupce jak dopisuje pogoda ok. 15 spacerek. Ok. 17 deserek i zabawa, czytanie bajeczek itp. do 19, po 19 kąpiel, cycuś i nynu. W nocy jeszcze doś często się budzi, zazwyczaj ok. 23, 1, 4 :-( niestety. Próbowałam oduczyć ją nocnego karmienia, dawałam wodę, ale zawsze kończy się cycem, chyba brak mi cierpliwości :-(
Teraz jak jest zimniej to tylko jeden spacerek w okolicach 12 a potem już tylko w domku zabawa. A na spacerkach zazwyczaj spi pół godzinki - to jest standard (rzadko dłużej).
 
BUBA Ty masz Aniołka!!!!:-):-):-):-):-)
Moja Polka ostatnio ciężki okres przeżywa - trenuje nas na maksa:angry::baffled::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::-:)-:)szok::szok: a my się dajemy jak te trusie - Tracy Hogg poległa:crazy:
WOLOSZKI masz cudowną dwójkę!;-)

Dokładnie BUBA jak się czyta relację woloszki to chce się więcej:tak::tak::tak:
 
No to i ja opisze rytm naszego dnia - juz od dłuższego czasu (z 4 miesiące) jest ten sam:
6-7 pobudka, przewijanie (bo zawsze rano jest kupka), chwile zabawy w moim łóżku, butla (jak raczy zjeść bo ostatnio nie jest głodna), potem zabawa koło mnie a ja dosypiam ;-) . Koło 9 mala idzie spać na 30 minut, a ja w tym czasi ide się kąpać i nastawiam obiadek, daję zwierzakom jeść i na nic więcej nie starcza mi czasu :-(
Mała sie budzi, przebieram ją z piżamki, i o 10 - 200 ml kaszki.
11 - 13:30 spacerek (jak jest bardzo zimno zabawa w stanie przy barierce łóżka :-D) W między czasie o 12 drzemka 30 minutowa (max 40 minut)
14 obiadek, zabawa i 30 minut spania jak ma ochotę.
17 owocki, i szykujemy się do kąpieli
18 kąpiel, po niej 150 ml butli i mała idzie spać.
O 24 przez sen daję Oliwce około 150 ml butli.
Z tego co zauważyłam to Oliwka jest najwcześiej kąpanym dzieckiem ale inaczej nie ma szans, dziś nawet musiałam ją wykąpać o 17:30 bo tak tarła oczka, no i niestety u niej nie byłam w stanie przestawić zegara więc dziś miałam pobudkę o 5:30 :wściekła/y:
 
U nas troche zmian.
Olo nie budzi się już w nocy na jedzenie. Ostatni posiłek - juz butelka - o 19:30. Sen z przerwami na płacz tylko do ok. 5:30 - 6tej.
Teraz jeszcze daje cyca, ale juz niedlugo myślę o butelce. Dosypia do 7:30 i wstajemy. Zabawa w łóżeczku, gdy ja się ogarniam porannie, potem kolej na Olka.
8:00 śniadanko - kleik z butelki
9-9:30 drzemka ok. 45min do godziny. Potem zabawa na dywanie. Ja w tym czasie mogę ogarnąć mieszkanie, ogólne prace domowe, obiad.
12 - obiadek - zwylke Sinlac z warzywami i spacer - zakupy i drzemka Olka.
16 - podwieczorek - kaszka i owoce. Zabawa, tata wraca po 17:30 i potem synk tylko z tatą.
19 - kąpiel, butelka i zasypianie.
Całkiem ładnie mi się to ułożyło.:-D Tylko cały czas mam wrażenie że Olek mało je...:confused: Ale nie marudzi w ciągu dnia, jest wesoły pełen energii, więc nie panikuję... Jak pójdę po receptę na mleko to go zważe i już...:tak:
 
reklama
Irlandia mi tez sie wydawalo ze te piec razy to malo! No bo w porownaniu z ta iloscia ktora byla kiedys......Super ze Olo juz nie budzi wam sie na papu w nocy :-) Gratuluje wytrwalosci i sukcesu!!
Magdaleona a jak by Oliwka o tej 17.30 uciela sobie krotka dzrzemke mozna bylo by jej wtedy wydluzyc pore kapieli:confused:
Niby wszystkie madre poradniki mowia ze po 17 nie mozna klasc dziecka ale to chyba od szkraba zalezy. Franek to sobie nawet po 18 kimnie i bez problemu po kapieli o 20.30 zasypia...i spi do 8.30- 9.00
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Podobne tematy

Do góry