Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Monsimal nasz mózg jest tak zaprogramowany że "czuję" tylko najsilniejszy ból. - a jakby nie patrzeć poród jest chyba najsilniejszym bólem... ale spokojnie! To jest do przeżycia i tylko brzmi tak strasznie. Mimo wszytko poród wspominam bardzo dobrze i jak na mój gust mogę spokojnie rodzić i kilkoro dzieci W trakcie BARDZO pomaga myśl że zaraz zobaczysz tego kochanego cudaka... usłyszysz jego płacz itp. Będzie dobrze.
Ja tylko dodam ze ta położna jest również fizjoterapełtką która poleciła mi te zasady które pisałam wyżej (tu kolżanka wspomniała jeszcze o tym wstawaniu z boku o czym zapomniałam o ona też mi to mowiła) Te "zasady" bardzo mi pomogły jeśli chodzi o ból. Po kilku dniach faktycznie czułam się o niebo lepiej i mogłam się normalnie poruszać. A też miałam zagrożoną ciąże przez co musiałam dużo leżeć i za bardzo ćwiczeń wykonywać nie mogłam.
Ja tylko dodam ze ta położna jest również fizjoterapełtką która poleciła mi te zasady które pisałam wyżej (tu kolżanka wspomniała jeszcze o tym wstawaniu z boku o czym zapomniałam o ona też mi to mowiła) Te "zasady" bardzo mi pomogły jeśli chodzi o ból. Po kilku dniach faktycznie czułam się o niebo lepiej i mogłam się normalnie poruszać. A też miałam zagrożoną ciąże przez co musiałam dużo leżeć i za bardzo ćwiczeń wykonywać nie mogłam.