Cherie87
Fanka BB :)
Witam.
Właśnie mija mi 28 tydzień ciąży. Lekarz prowadzący zalecił monitorowanie ruchów płodu po 3 głównych posiłkach - ma być min 6 ruchów na godzinę. Przez pierwsze dni trzymałam się jasno planu, po posiłku kładłam się na lewym boku i pisałam do dzienniczka liczbę ruchów (jeśli było 6 zaznaczałam i nie liczyłam dalej) jednak z dnia na dzień zauważam, że z tym monitorowaniem ruchów wcale nie jest tak łatwo. Czasem zdarza mi się jeść na mieście, po posiłku nie mogę się położyć, raczej pozostaję w pozycji siedzącej lub wychodzę z lokalu - nie czuję wtedy prawie w ogole żadnych ruchów, bo nawet jeśli są to strasznie delikatne i niezauważalne. Dodatkowo dochodzi mi różna pora posiłków - nie zawsze mam możliwość jeść w określonych godzinach, a nieraz "obfity" to za dużo powiedziane - wrzucam np na kolację coś na ząb, ale jest to raczej aby co nieco znajdywało się na żołądku - wtedy też ruchy dziecka są w moim przypadku mniejsze i słabiej wyczuwalne. Dodatkowym problemem jest to iż dziecko ma swoje dni leniwe i ruchliwe - od wczoraj jest wiele cichszy niż w dniach poprzednich, ale i więcej leżę, więcej odpoczywam, może ma to jakiś wpływ? a także zauważyłam iż niekiedy umownych 6 ruchów wykonuje w 5 min po posiłku a niekiedy zajmuje mu to prawie 40 minut. Oczywiście nie muszę mówić iż będąc niedoświadczoną ciężarówką (to moja 1 ciąża) panikuję na każdą zmianę w ruchliwości malucha, z chęcią 24 na dobę siedziałabym w szpitalu aby móc przy każdej zmianie go monitorować, co oczywiście jest niemożliwe. W efekcie ciągle jestem poddenerwowana, nie mam pojęcia na co zwracać uwagę, co może niepokoić a co należy traktować jako rzecz typową.
Zastanawia mnie co robić gdy dziecko ma spokojniejsze dni, czy od razu jechać na badanie, czy czekać cierpliwie i dać się maluchowi wyspać. Dla spokoju psychicznego ratuję się czekoladą - po niej zawsze jest wiele bardziej ruchliwy, co mnie uspokaja ale z 2 strony nie mogę ciągle podjadać czekolady . Pogubilam się z tym wszystkim.
Bardzo proszę o jakieś porady, podzielenie się doświadczeniami. Będą dla mnie (jak i pewnie innych dziewczyn) cenną wiedzą.
Właśnie mija mi 28 tydzień ciąży. Lekarz prowadzący zalecił monitorowanie ruchów płodu po 3 głównych posiłkach - ma być min 6 ruchów na godzinę. Przez pierwsze dni trzymałam się jasno planu, po posiłku kładłam się na lewym boku i pisałam do dzienniczka liczbę ruchów (jeśli było 6 zaznaczałam i nie liczyłam dalej) jednak z dnia na dzień zauważam, że z tym monitorowaniem ruchów wcale nie jest tak łatwo. Czasem zdarza mi się jeść na mieście, po posiłku nie mogę się położyć, raczej pozostaję w pozycji siedzącej lub wychodzę z lokalu - nie czuję wtedy prawie w ogole żadnych ruchów, bo nawet jeśli są to strasznie delikatne i niezauważalne. Dodatkowo dochodzi mi różna pora posiłków - nie zawsze mam możliwość jeść w określonych godzinach, a nieraz "obfity" to za dużo powiedziane - wrzucam np na kolację coś na ząb, ale jest to raczej aby co nieco znajdywało się na żołądku - wtedy też ruchy dziecka są w moim przypadku mniejsze i słabiej wyczuwalne. Dodatkowym problemem jest to iż dziecko ma swoje dni leniwe i ruchliwe - od wczoraj jest wiele cichszy niż w dniach poprzednich, ale i więcej leżę, więcej odpoczywam, może ma to jakiś wpływ? a także zauważyłam iż niekiedy umownych 6 ruchów wykonuje w 5 min po posiłku a niekiedy zajmuje mu to prawie 40 minut. Oczywiście nie muszę mówić iż będąc niedoświadczoną ciężarówką (to moja 1 ciąża) panikuję na każdą zmianę w ruchliwości malucha, z chęcią 24 na dobę siedziałabym w szpitalu aby móc przy każdej zmianie go monitorować, co oczywiście jest niemożliwe. W efekcie ciągle jestem poddenerwowana, nie mam pojęcia na co zwracać uwagę, co może niepokoić a co należy traktować jako rzecz typową.
Zastanawia mnie co robić gdy dziecko ma spokojniejsze dni, czy od razu jechać na badanie, czy czekać cierpliwie i dać się maluchowi wyspać. Dla spokoju psychicznego ratuję się czekoladą - po niej zawsze jest wiele bardziej ruchliwy, co mnie uspokaja ale z 2 strony nie mogę ciągle podjadać czekolady . Pogubilam się z tym wszystkim.
Bardzo proszę o jakieś porady, podzielenie się doświadczeniami. Będą dla mnie (jak i pewnie innych dziewczyn) cenną wiedzą.