reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj naszych pociech - pierwszy zab, pierwszy krok, pierwsze slowo....

a ja powiem tylko że mój bąbel to djabeł wcielony , odkąd poznał świat na siedząco to zacholere niechce leżeć - ciągle by tylko siedział albo chciałby by go noszono i tak przez cały dzień:-p normalnie masakra.

Aniu moj Fifi to anilek tylko mu cholera skrzydelek brakuje by mogl latac. Leżeć nie daj Boze, siedzieć 2 minuty a pozniej wypina sie i chce na nogi :szok::szok: i tańcz tak z nim, zajmuj malucha bo przeciaz jest za maly by stawiac go na nogi:wściekła/y::wściekła/y:
Dziś wieczorkiem przed spankiem chcialam go wymeczyc by mi szybko usnal i postawilam go na te jego NOGI z ciekowoscia co on zrobi..... i co robi???? probuje przebierac nozkami:tak: oczywiscie podtrzymuje go by nie stal sam calym ciezarem na nozkach ale kurde..... jeszcze takich dzieci nie widzialam zeby dziecko nia majace skonczonych 5 mies robilo wszystko by wyladawac na glebie na nożkach.:szok::szok::szok::szok:
 
reklama
Moja Gabi tez nie chce lezec:-D:-Dale ani na brzusiu ani na pleckach tylko podnosi sie do pozycji pollezacej i chce siadac,a jak sie zlosci gdy jej nie pomoge:tak::tak:
Ja tez sie balam bo mala lubila ciagle odwracac glowke w prawa strone ale lekarka zbadala mala i powiedziala ze wszystko jest okay a mala po prostu preferuje ta strone.
a co do lerzenia na brzusiu Gabi nie za bardzo lubi ta pozycje zaraz sie zlosci:wściekła/y:tak samo bylo z Viki,moze dlatego nie raczkowala prawie tylko zaraz chodzic zaczela. Strasznie szybko nam te dzieciaczki rosna dopiero co sie urodzily a juz mala musze przypinac w bujaczku bo tak sie wyrywa ze omal ni wypadnie:happy::happy::happy:
 
Mój ma to samo- nie chce mi leżeć. Na brzuchu tylko chwilkę. Najchętniej by siedział i też lubi tańczyć na nóżkach. Troszkę sie boje-bo przecież ma dopiero 4 miesiące. Ale widzę,że większość dzieci teraz tak ma. Poprostu nudno mu tak leżeć.
 
U nas Ania już się dźwiga do siadania, łapie mnie za palce i podnosi łebek do góry :-D:-D:-D na brzuszku też polubiła leżenie, z brzuszka na plecki przewraca się bez problemu i ile ma z tego radości :-) na z plecków na brzuszek też jej to idzie coraz sprawniej. Pełza mi po łóżku i musze patrzeć, aby szaleniec mi z łózka nie zleciał :-)

i coraz częsciej Ania zasypia mi na boku...
 
hmmmm jak czytam ile Wasze dzieciaczki umieją to zastanawiam się czy z moją jest wszystko ok. Nie przewraca się z plecków na brzuszek i odwrotnie... chyba, że jej w tym pomagam... na brzuszku uwielbia leżeć, ale po ok pół godz ma dość i wrzeszczy... wyrywa się do siadania, ale po ost wizytach u pediatry trochę ją w tym powstrzymujemy bo od tego wyrywania się ma dolne żeberka wystające. Niewiem do jakiego innego lekarza z tym iść bo trochę mnie to martwi...
 
A mojemu Piotrusiowi wykiełkowały już dwa ząbki co prawda widać je ledwo ponad dziąsełka ale jak naciągnie brodawkę to ból okropny raz to aż mi krew poleciała tak mnie przyszczypnoł. a jeśli chodzi o obroty też jeszcze się nie przewraca z brzuszka na plecy i na odwrót no chyba że mu w tym pomożemy, uwielbia leżeć na brzuszku pełza wtedy wokoło, jeśli chodzi o stanie na nogach to też próbuje jak chcę go wsadzić do bujaczka to on od razu nogi na baczność że woli stać a położyć go tylko na tapczan to płacz że nie chce leżeć.
 
Ostatnia edycja:
Piter przewraca się z pleców na brzuch, ale tylko w jedną stronę. Z brzucha na plecy już mu nie wychodzi. Fajnie bawi się grzechotkami, ale szybko się nudzi.
Od miesiąca jeździmy w spacerówce, gondole oprotestował bo nic nie widział :-)
 
gondolke już dawno wyrzuciłam bo Oskar sie poprostu w niej niemieścił .
A jak u was z nauką samodzielnego siadania?
ja staram sie by tego jeszcze nierobił - w tym wieku to zaduże obciążenie dla kręgosłupka i łatwo może sie zwichrować -uważam że wszystko w swoim czasie:sorry2:
 
reklama
Andzia ja tez tak uwazam że na siedzenie jeszcze przyjdzie czas, chociaz czasami sie bardzo dzwiga żeby usiaść i niekiedy mu pozwalam ale tylko na chwileczkę.
 
Do góry