reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój mowy u bliźniaków wcześniaków

marlowe

Początkująca w BB
Dołączył(a)
5 Listopad 2019
Postów
16
Chłopcy, bliźniaki z 32 tygodnia ciąży. Teraz wiekiem korygowanym mają 2,3 roczku. Martwi mnie u nich brak mowy, starsza córka mając 2 latka już układała zdania, a u nich tylko -"mama", "tata", "nie" i "daj", oczywiście po swojemu też dużo gadają, ale mam wrażenie że do normalnej mowy jeszcze lata świetlne, a przecież to juz prawie 2 i pół latkowie....
Jak to u Was było z rozwojem mowy?, tylko proszę o wpisy rodziców wczesniaków, najlepiej też bliźniąt.
 
reklama
Chłopcy, bliźniaki z 32 tygodnia ciąży. Teraz wiekiem korygowanym mają 2,3 roczku. Martwi mnie u nich brak mowy, starsza córka mając 2 latka już układała zdania, a u nich tylko -"mama", "tata", "nie" i "daj", oczywiście po swojemu też dużo gadają, ale mam wrażenie że do normalnej mowy jeszcze lata świetlne, a przecież to juz prawie 2 i pół latkowie....
Jak to u Was było z rozwojem mowy?, tylko proszę o wpisy rodziców wczesniaków, najlepiej też bliźniąt.

Jeśli cię coś niepokoi to idź do logopedy. Masz wcześniaki, więc należy im się wczesne wspomaganie rozwoju i zajęcia okro (mogło jeszcze wtedy nie być). Powinni je mieć od początku, od kiedy wyszli do domu po urodzeniu by stymulować prawidłowy rozwój.
 
Niedługo będzie rozmowa z logopedą, będę wysyłała informacje w tej sprawie. Możesz wtedy zadać pytania.
 
Hej, na pewno jest to sprawa indywidualna i nie można porównywać dzieci do innych. Oczywiście że jeśli Cię coś niepokoi bardziej to logopeda bądź lekarz pierwszego kontaktu powinien Cię pokierować.
Mój synek urodził się w 33 tc i z tego co pamiętam pojedyncze słowa zaczął mówić jak miał 1,5 roku, proste zdania Ale takie na 3 słowa jak miał 2 lata..A jak miał 2,5 To już składał ładne zdania. Teraz ma 4,5 roku i nie mamy problemów w sumie z niczym. Nie widać po nim żeby był wcześniakiem, rozwija się tak jak rówieśnicy. Jeśli chodzi o chodzenie czy przerwacanie na boki jak był niemowlakiem to zaczął ciut później czyli w swoim wieku gdyby się urodził o czasie.
Ja bardzo dużo do niego mówiłam, ćwiczyłam. Był kontrolowany przez fizjoterapete, laryngologa, okuliste, neonatologa. Przechodził wszystkie badania jako wcześniak tak aby nic nie przeoczyć i w miarę wcześniej zareagować.
Twoje dzieciaczki też zaraz zaczną mówić więcej, znam takie które urodziły się o czasie A mają 4 lata i mówią tyle co Twoje. Ale w tym.wypadku jest to kwestia ćwiczeń z dzieckiem tak mi.sie.wydaje.
Powodzenia
 
Moje dziewczyny teraz mają też 2,3 tyle ze urodzone 36+6. Też mało mówią mama, tata, nie, tak, jajo, sio, niu niu i kilka innych po swojemu. Za to dużo gadają między sobą, wołają się nawzajem i gestykulują przy zabawie więc myślę że miedzy sobą się rozumieją. Wszystko co do nich mówię rozumieją, pokazują i przynoszą przedmioty o które proszę. Takze narazie czekam az w koncu usłyszę coś wiecej:)
 
no miedzy sobą też dużo gadają, gestykulują, generalnie non stop w ruchu, czasami mam wrażenie że oni nie maja czasu i cierpliwości żeby pogadać, nie da sie ich przytrzymać, kazać pokazac gdzie jest nos, gdzie jest ucho, nie maja na to czasu bo w tym czasie zrobia 10 różnych innych rzeczy. Kiedyś jeden na odczepne na setne pytanie "gdzie jest nos?" pokazał mi nosa szybko, przelotnie, nawet nie patrząć i poleciał robić 10 innych rzeczy. Widzę że cos próbują mówić, ale ich się nie da przytszymać przy jakieś książeczce i nauczyć tego bo nie usiedzą nawet minuty
 
reklama
U mnie wcześniak 35t2d. Zaczął mówić jak miał 4,5 roku. Już myślałam, że nigdy to nie nastąpi... Wszystkie wyniki badań wychodziły w porządku i lekarze rozkładali ręce. Zaraz kończy 8 lat, ale niedoskonałości mowy zostały. Aczkolwiek już w miarę normalnie można z nim porozmawiać. Ma problemy z sz. cz, dz, ś, ć, r itp. Ta jego mowa często bywa jednak niewyraźna.
Dodam jeszcze, że był objęty WWR od 2,5 r.ż., a od 4 r.ż. miał przyznane KS.
 
Do góry