reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

reklama
wiecie moj syn chyba podobny jest z charakterem do waszych.....
choc czasami mam go naprawde dosc i dostaje klapsa i mowi "mama nie bic!" cwaniak maly! ogolnie jak cos zrobie zlego to tlumacze ze nie wolno itp....a jak nie slucha to idzie do kata....a to jest dla niego straszna kara.....od razu placze.....wiec mowie "kasperku jak sie uspokoisz to przyjdz do mnie i przepros"......jak ma ochote to przyjdzie i mowi" mama padon"(mama przepraszam) strasznie miesza francuski i polski ale go rozumiem:) przytula sie daje buzi i dalej szaleje.....
w piaskownicy to zalezy czy jest ze mna (jak jest ze mna to ogolnie zabiera dzieciom zabawki a swoje chowa ) a jak jest zdziecmi z zlobka to jest zupelnie inny chlopak....bawi sie z dziecmi , nie zabiera zabawek.....poprostu cud miod.....
 
ja muszę przyznać, że jestem ta zła. Ola mnie słucha a Adamowi wchodzi na głowę. Niestety czasami zdarza mi się dać jej klapsa. Jest bardzo nieposłuszna. Wystraczy tylko dać jej opuszek palca ... i ma całą ręke. A co do zabawek jest waleczna jak smok. Wszystko musi być jej. Poza tym jest straszną beksą. Wszędzie musi chodzić z tatą. Wystarczy, że spuści go z oka i już wyje że tati nie ma... istna bonanza. Nawet wózek on musi prowadzić... a ja mam iść sio.
 
Kubas niestety też z tych co to walczy o swoje jak lew. Od razu woła "to moje nie rusz" i jak do delikwenta nie dociera albo ma problem ze zrozumieniem to wyszarpuje. Czasem mi po prostu wstyd, chociaż z drugiej strony jest bardzo grzeczny. Zawsze proszę, dziękuję dzieńdobry i to bez przypominania. Myślę że w jego przypadku to kwestia charakteru i buntu dwulatka, dlatego staram się mu nieustępować bo od razu to wykorzysta. A co do przeklinania to czasem jak mu coś nie idzie to woła kurde tak pod nosem.
 
moja naszczęście jeszcze nie przeklina. Jak sięwkurzy woła sio. Ma to chyba po mnie. Jak jestem mega zła zawsze mówię do Adama, żeby poszedł w dup..... Ona tylko dla różnicy mówi sio.
 
dziewczyny to wyrywanie zabawek i chytrowanie im przejdzie, ja też się tym bardzo stresowałam, że Iza nie chce się zabawkami dzielić, w końcu sama do tego dojrzała, i teraz już daje innym dzieciom swoje zabawki, ale jak dzieci w piasku się mnie pytają czy mogą coś wziąć, to zawsze je odsyłam do Izy mówiąc" to jest zabawka Izuni, musisz się jej spytać czy ci pożyczy"
 
U nas jest tak ze walczy o swoje ale ma starszego kolege tez Wojtka, który jest silniejszy wiec mój Wojti nie zawsze wygrywa i juz wie ze mozna przegrac a dziewczyny w okolicy tez mamy waleczne.
U nas ostatnio najlepsza zabawa jest ciastoliną, kredkami farbami wczoraj smialam sie ze Noemi pokolorowała telewizor kreda a ja po przyjsciu do domu tez mialam Picasso ale na krzeselkach - kredka swiecową, i na TV normalna kredka:szok: a Wojtek tlumaczyl - krzesełko ladne i wskazując na bazgroły na nim mowi to siamolot startował:szok::-)
 
u nas tez ciastolina w ruchu. Kredki niestety dostaje pod kontrola. Do dnia dzisiejszego nie mogę się doprosic o odmalowanie przedpokoju, gdzie Ola walnęła :-) dwa obrazy.
 
reklama
Do góry