reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i postępy naszych dzieciaków

reklama
Hania eli stala na nozkach w 5 mc... wiec sie nie zdziwie ,ze jako 6 mc zacznie chodzic hyhy :-D:-D:-D
 
princi nie zacznie bo jej na to nie pozwolę.. pewnie gdybym jej pozwalała częściej stać to by chodziła, bo trzymana w talii robi kroki... ale kładę ją jaknajczęściej lub sadzam na półleżąco i staram się unikać sytuacji gdy mogłaby wstać... choć czasami się zapominam i jak ją przebieram czy coś i podam ręce żeby usiadła to młoda od razu an nogi.. ja ją kładę a ta w ryk, więc wymyślam coraz to nowsze zabawy żeby ją czymś zająć..
 
O BOŻE MOJE DZIECKO PEŁZA!!!!!!!!!!!!!!!!! położyłam ją na łóżku na samym prześcieradle a ta mi się czołgać zaczęła do telefonu...!!!! i najlepsze że jakiś ponad metr przepełzała 4 podciagnięciami na rączkach.. co za foka!!!:-D nigdy wcześniej tego nie robiła,,,:szok: szybko sie uczy masakra...
 
widzisz heheh nasze dzieciaki są nieprzewidywalne hehe. Moja tez pełzak niesamowity i do tego czworak heheh :-)
a ostatnio (wczoraj) to szczebelki schwyciła i próbowała wstać albo usiąć oczywiście nie udało się no ale niech sama dalej próbuje ;-)
 
Jak ja swoja poloze na brzuszku,to tez chcialaby pelzac i jak jej lekko pomoge to sie przesuwa... Bo ogolnie na brzuchu nie znosi lezec, ale jak ja juz poloze to chce sie przesuwac i ciagle mi znika z kocyka hehe:-D

eli i bardzo great! Nie pozwalaj stawac ;-)
 
Ja mysle ,ze tak. Jesli sam probuje, tzn ze jest gotowy... ale nie pomagac mu w tym;-)
 
princi kładź jak najczęściej na brzuch bo to dobre dla jelitek i podobno wspiera jakoś rozwój psycho-ruchowy dziecka.. gdzieś to kiedyś wyczytałam... Hania nienawidziła leżec na brzuchu.. leżała max minute i zaczynała sapać i jęczeć...:confused2: a im bardziej na siłę próbowałam przedłużać leżenia na brzuchu to później buło gorzej bo jak tylko ją kładłam to już wyła... więc zrobiłam tak, że leżała tak długo jak chciała.. jak zaczynała jęczeć to siup na plecki.. później przestałam jej dawac na 2 dni zabawki kiedy leżała na plecach.... tylko gdy na brzuszku.. pomogło o tyle, ze gdy była czymś zajęta to leżała chętniej już nie minutę a 3.. oczywiście jak obracałam z powrotem na plecy to zabawką nadal się bawiła, ale każą zabawe zaczynałyśmy od brzuszka, o to mi chodzi.. no i teraz mała sama się kręci na boki, na brzuszek, na plecki itp jak sięga po zabawki (obraca się od 2-3 dni wcześniej leniowi sie nie chciało :-D)

To niesamowite ile nowych czynności w przeciągu zaledwie tygodnia mała się nauczyła... coraz lepiej jej wychodzi siadanie... aż za dobrze, kiedy kładę ją na brzuch, to automatycznie ugina kolana jak do raczkowania ale po ułamku sekundy trach rozjeżdża sie i gleba:-D:-D:-D:-D, mówi "mama" (z językiem na wierzchu ale to co:-p) przekonuje się do jedzenia łyżeczką, pełza!! jestem w szoku :-) ale już rozumiem czemu była taka marudna przez ostatnie dni.. miała skok :-) ale opłacało sie skoro tyle nowych rzeczy się nauczyła dzięki temu.. teraz śpi robaczek więc pójdę gotować
 
reklama
Klade klade jak najczesciej,i dokladnie tak jak mowisz, jak zaczyna sapac stekac to siup spowrotem na plecki :rofl2:
 
Do góry