Młoda zaczęła pokazywać "jaka Nineczka jest duża" I przytula się. Do wszystkiego..do podłogi, prześcieradła, mamy, babci, krzesełka do karmienia.. Ostatnio zastałam mega słodki obrazek-Malucha wzięła między nogi misia pluszowego, objęła rączkami i przytuliła policzkiem ;-) Myślałam, że się rozpłynę z tej słodyczy ;-) Nie zdążyłam fotki strzelić, bo, kiedy tylko usłyszała, że włączam aparat, zaczęła pozować..
reklama
Guziczek87
Pracująca mamuśka
moja na czworakach sprężynuje i jakoś tak nie wiem dziwnie to wygląda ale już powoli próbuje raczkować tylko jak taka mała żabka wygląda... mówi mama już fajnie tak ale tylko w sytuacjach jak płacze
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
Guziczku Ania też tak mówiła mama:-) na początku, ale teraz już mówi zawsze, chociaż tata to i tak ulubione słowo
wiesienka123
mama Asi
Guziczku, Asienka R- Asia ostatnio zaczela mowic daj, ostatnio powiedziala mama ale tylko raz:-(, kreci glowa ze nie chce jesc jak juz ma dosc, pojawilo sie tez nana, a dzis konczy 9 m-cy!!!!:-)
asienka_r
mama Ani i Gabrysi
U nas też kręci głową, jak czegoś nie chce, jeść lub pić w szczególności i nie mówi nana tylko nyny
nutria
Mama X 2009
- Dołączył(a)
- 13 Luty 2009
- Postów
- 1 109
Wszystkiego najlepszego dla Asi na 9 miesięcy - to taka teoretyczna granica, gdy maluch juz zaczyna więcej czasu być "na tym świecie" niż w brzuchu ;-)
Krzyś wczoraj przeszedł przez tę magiczną granicę - z tej okazji podsumowanie tycie... co umiemy:
raczkować
siedzieć
stać i chodzić przy meblach
przełazić nad barierkami (do wysokości kolana)
wchodzić po schodach (schodzić jeszcze nie... )
zaczyna robić "kosi kosi".. tylko jeszcze rzadko ręce wydają dźwięk klaskania...
sam jem miękkie owoce (gotowane jabłko itp)
totalnie nie umie jeść z łyżeczki czegoś płynnego (np jogurt.. ?) wszystko jest zaraz na śliniaku..
no i bardzo dużo się uśmiecha
jeśli chodzi o komunikację, to "nie" to jest odwrócenie głowy od jedzenia/picia
a "tak" to szeroki uśmiech z marszczeniem noska... ;-)
a. ze śmiesznych rzeczy, które robi Krzyś, to po trawie chodzi na czterech, ale bez uzycia kolan - bo nie wygodnie, więc chodzi na paluszkach nóg i podpiera się rękoma.. ;-) śmiesznie tak...
Krzyś wczoraj przeszedł przez tę magiczną granicę - z tej okazji podsumowanie tycie... co umiemy:
raczkować
siedzieć
stać i chodzić przy meblach
przełazić nad barierkami (do wysokości kolana)
wchodzić po schodach (schodzić jeszcze nie... )
zaczyna robić "kosi kosi".. tylko jeszcze rzadko ręce wydają dźwięk klaskania...
sam jem miękkie owoce (gotowane jabłko itp)
totalnie nie umie jeść z łyżeczki czegoś płynnego (np jogurt.. ?) wszystko jest zaraz na śliniaku..
no i bardzo dużo się uśmiecha
jeśli chodzi o komunikację, to "nie" to jest odwrócenie głowy od jedzenia/picia
a "tak" to szeroki uśmiech z marszczeniem noska... ;-)
a. ze śmiesznych rzeczy, które robi Krzyś, to po trawie chodzi na czterech, ale bez uzycia kolan - bo nie wygodnie, więc chodzi na paluszkach nóg i podpiera się rękoma.. ;-) śmiesznie tak...
monisia1979
Fanka BB :)
Nutria,Wiesienko,wszystkiego naj,Waszym Maluchom z okazji 9 miesięcy :-):-):-).
No i oczywiście gratuluję wszystkim Dzieciaczkom wszystkich postępów .
No i oczywiście gratuluję wszystkim Dzieciaczkom wszystkich postępów .
monisia1979
Fanka BB :)
Z racji tego,że nasza Niunia kochana dziś kończy 9 miesięcy,zrobiłam małe podsumowanie tego,co potrafi :-):
* ma już 6 ząbków
* raczkuje po całym mieszkaniu,jak perszing
* sama siada
* wstaje przytrzymując się czegoś
* chodzi przy meblach
* włazi sama na rozesłane łóżka(bo złożone są jeszcze za wysoko,ale też już próbuje nogę zadzierać )
* robi papa i brawo :-):-):-)
* daje "cześć"
* robi "aaaaa",kładąc główkę boczkiem na łóżko,pufę,czy podłogę,jak chce spać,ale jak nie chce to też pokaże :-):-):-)
*robi "tani,tani"znaczy giba się tak śmiesznie na boki w takt muzyki :-):-):-)
* w końcu wszystko ładnie zjada i pije,bo wcześniej był z tym problem
* jest najcudowniejszą,taką pocieszną naszą kochaną Córeczką (Starsza też ofkoz ;-);-);-))
No i to tyle,co potrafi,dumna z Niej jestem :-):-):-).
* ma już 6 ząbków
* raczkuje po całym mieszkaniu,jak perszing
* sama siada
* wstaje przytrzymując się czegoś
* chodzi przy meblach
* włazi sama na rozesłane łóżka(bo złożone są jeszcze za wysoko,ale też już próbuje nogę zadzierać )
* robi papa i brawo :-):-):-)
* daje "cześć"
* robi "aaaaa",kładąc główkę boczkiem na łóżko,pufę,czy podłogę,jak chce spać,ale jak nie chce to też pokaże :-):-):-)
*robi "tani,tani"znaczy giba się tak śmiesznie na boki w takt muzyki :-):-):-)
* w końcu wszystko ładnie zjada i pije,bo wcześniej był z tym problem
* jest najcudowniejszą,taką pocieszną naszą kochaną Córeczką (Starsza też ofkoz ;-);-);-))
No i to tyle,co potrafi,dumna z Niej jestem :-):-):-).
Mój mały jeszcze nie raczkuje .. :-( siedzi bardzo stabilnie ... nie umie jeszcze samodzielnie usiąść z pozycji leżącej.. próbuje ciaglę ale mu nie wychodzi ....
przy meblach nie chodzi ale sam stoi ... czasem tez udaje mu sie stac bez trzymanki sam
ma juz 8 ząbków
mowi MAMA, TATA, BABA,PAAA,BA,AM,BAM,
robi kosi kosi i papa :-)
kiwa sie na boki i wyma****e rączkami jak leci jakaś muzyczka
czasem gdy zasypia sam sobie mruczy ( ja mu zawsze śpiewam )
Je w sumie wszystko ... nie nażeka na brak apetytu
martwie sie tym raczkowaniem bo nawet nie zapowiada sie aby cos sie zmienilo w tym kierunku ... no ale poczekamy zobaczymy
przy meblach nie chodzi ale sam stoi ... czasem tez udaje mu sie stac bez trzymanki sam
ma juz 8 ząbków
mowi MAMA, TATA, BABA,PAAA,BA,AM,BAM,
robi kosi kosi i papa :-)
kiwa sie na boki i wyma****e rączkami jak leci jakaś muzyczka
czasem gdy zasypia sam sobie mruczy ( ja mu zawsze śpiewam )
Je w sumie wszystko ... nie nażeka na brak apetytu
martwie sie tym raczkowaniem bo nawet nie zapowiada sie aby cos sie zmienilo w tym kierunku ... no ale poczekamy zobaczymy
reklama
boozqowa
Październik 09'
No to gratulacje:-)
Chciałam sie tez pochwalic, że 7 lipca Maja po raz pierwszy sama usiadła z pozycji do raczkowania, a 13 dni później, czyli 20 lipca zaczeła raczkować:-) Lata po chałupie gdzie chce i jak chce. Dziś ją złapałam jak jadła na korytarzu moją japonkę... Więc "zaczyna się" :-)
Bardzo ciągnie ją do łazienki, ale pilnuję by drzwi zawsze były zamknięte. Jak tylko widzi, że wchodzę to leci i w kilka sekund już jest pod moimi nogami:-)
Sama też wstaje w łóżeczku od kilku dni i się ładnie trzyma.
Jestem ciekawa co powie nam rehabilitantka 30 lipca:-)
Chciałam sie tez pochwalic, że 7 lipca Maja po raz pierwszy sama usiadła z pozycji do raczkowania, a 13 dni później, czyli 20 lipca zaczeła raczkować:-) Lata po chałupie gdzie chce i jak chce. Dziś ją złapałam jak jadła na korytarzu moją japonkę... Więc "zaczyna się" :-)
Bardzo ciągnie ją do łazienki, ale pilnuję by drzwi zawsze były zamknięte. Jak tylko widzi, że wchodzę to leci i w kilka sekund już jest pod moimi nogami:-)
Sama też wstaje w łóżeczku od kilku dni i się ładnie trzyma.
Jestem ciekawa co powie nam rehabilitantka 30 lipca:-)
Podziel się: