Rozszerzanie diety po 4 msc

[ZielonaMamma]

Jesteś a o moją ortografie się nie martw kobieto bo już nie wiesz do czego się jeszcze przypieprz*ć, buźka

Naprawdę, trochę kultury. Obrażasz innych, nazywając "madką", a jak Ci zwróci o uwagę na błędy ortograficzne to jeszcze używasz wulgaryzmów. Zastanów się trochę nad tym co piszesz, a nie tyle jadu wylewasz.
A co do wychowania dzieci przez Twoją matkę, to kultury zdecydowanie nie nauczyła, przynajmniej jedno ze swoich dzieci

 

[Aleksandra2296]

Naprawdę, trochę kultury. Obrażasz innych, nazywając "madką", a jak Ci zwróci o uwagę na błędy ortograficzne to jeszcze używasz wulgaryzmów. Zastanów się trochę nad tym co piszesz, a nie tyle jadu wylewasz.
A co do wychowania dzieci przez Twoją matkę, to kultury zdecydowanie nie nauczyła, przynajmniej jedno ze swoich dzieci

Ty mi mówisz o kulturze? A skąd Ty możesz wiedzieć czy ja wgl mam matkę? Hipokrytko

 

[grope_]

Ale się zrobiło ciekawie
No cóż. Niezależnie od tego czy masz matkę czy nie- nie powinnaś rozszerzać diety swojego dziecka w 4 miesiącu życia. Wytyczne mówią jasno kiedy powinno się rozpocząć karmienie niemowląt pokarmem innym niż mleko.
I argument o tym, „ze my tez tak mieliśmy i żyjemy” jest słaby. To prawda, zyjemy, ale z wrzodami żołądka, nietolerancjami, nadciśnieniem, otyłością, zaburzeniami odżywiania itd itd itd.
Zrobisz jak uważasz, ale skoro większość chce ci przekazać AKTUALNA i poparta medycznymi argumentami wiedzę, a ty się opierasz temu to ja już nie mogę.

 

[Sun flower35]

Ty mi mówisz o kulturze? A skąd Ty możesz wiedzieć czy ja wgl mam matkę? Hipokrytko

Każdy jakaś ma. Inaczej by cię nie było.

Co do rozszerzania diety. Nie musisz słuchać kobiet na forum. Proponuję iść do gastrologa lub gastroenterologa, czyli kogoś kto zna się na układzie pokarmowym i jego zapytać. I powie ci dokładnie to samo, im później tym lepiej.

I to, że ktoś kiedyś robił inaczej to żaden wyznacznik. Kiedyś ludzie nie znali penicyliny, nie mieli telefonów, a ich środkiem transportu były konie. I co z tego wynika? Zupełnie nic.

To, że twoja mama podawała jedzenie wcześniej nie znaczy, że było to dobre. I, że kiedyś nie spotkają was konsekwencje.

Nie przestanie mnie to zdaziwiać. XXI w. nieograniczony dostęp do wiedzy, masa badań na wyciągnięcie ręki, a i tka zawsze znajdzie się taka co to wszystko zaneguje, bo kiedyś się robiło inaczej. I tylko i wyłącznie dlatego nie posłucha kogoś, kto straa się podpowiedzieć jak jest najlepiej i najmniej szkodliwie dla dziecka.

Jedyne kto się tu zachowuje jak "madka" to Ty...

 

[ZielonaMamma]

Ty mi mówisz o kulturze? A skąd Ty możesz wiedzieć czy ja wgl mam matkę? Hipokrytko

Ojciec Cię urodził?
Próbujesz się dowartościować obrażając też mnie? Bo się ktoś z Tobą nie zgadza? Można się ze sobą nie zgadzać i nikogo nie obrażać, prowadząc kulturalną dyskusję. Wiedziałaś o tym?

 

[Paella]

Dlatego każde dziecko po 4msc które zaczęło jeść w tym dzieci w mojej rodzinie i wśród moich znajomych mają rozwalone jelita, faktycznie Nigdy nie przestaną mnie rozwalać madki które wiedzą ci jest najlepsze dla nie swojego dziecka

A mnie nigdy nie przestaną rozwalać takie ignorantki jak Ty. Wiedza jest na wyciągnięcie ręki, ale Tobie nawet się nie chce poczytać.
A skoro wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka to po co tu pytasz?? Daj mu granulowanej herbaty owocowej jak koleżanka radzi Obie prezentujecie wiedzę o rozszerzaniu diety na poziomie dna.
I to właśnie Ty zachowujesz się w tym momencie jak typowa madka.

 

[grope_]

Paella niezbyt mądre bo? Coś wie Pani lepiej w wychowaniu mojej córeczki? To słucham choć z rad nie skorzystam

No jak widać wie i to sporo. I rady udzielane są od początku wątku, ale obie jestescie oporne na wiedzę.
A wiec na początek radzę zrezygnować z podawania granulowanych herbatek i soków.

 

[Sun flower35]

Paella niezbyt mądre bo? Coś wie Pani lepiej w wychowaniu mojej córeczki? To słucham choć z rad nie skorzystam

A znasz skład takich herbatek?

 

[ZielonaMamma]

A skoro wiesz co jest najlepsze dla Twojego dziecka to po co tu pytasz??

Dokładnie. Po co pytać, skoro kogoś o innym zdaniu od razu traktuje się agresją słowną?

Paella niezbyt mądre bo? Coś wie Pani lepiej w wychowaniu mojej córeczki? To słucham choć z rad nie skorzystam

Myślę, że więcej o wychowaniu Twojej Córeczki wiedzą więcej osoby kierunkowo wykształcone i doświadczone w wychowywaniu dzieci Twoje dziecko zapewne nie jest jakieś wyjątkowe, jest i było mnóstwo innych, podobnych. Nie wiesz, jakie konsekwencje Twojego działania teraz dziecko odczuje za 5, 10, 20 lat. A ktoś to już zbadał. Można skorzystać z wiedzy. A można się kłócić, że jest się najmądrzejszym, bo się dziecko urodziło.

 

[Sun flower35]

Sokow nie podaje a jeśli herbatka granulowana na 100 ml wody mała łyżeczka to co niby dziecku ma się stać? Szwagierka to samo podawała synkowi który teraz ma 11 lat i jakoś nic mu się nie stało nie umarł

Ja mam dość. Nie będę się kopać z koniem. Skoro tak podchodzisz do wychowania własnego dziecka to daj mu piwa. Sąsiadka dawała, po pół szklaneczki. Dziecko żyje.

Jak można być tak zaostrzonym w siebie, żeby przez chwilę nie pomyśleć, że źle się robi i nie ma się racji to ja nie wiem.