Dziewczyny
Jak zaczniecie podawać tłuszczyk do potraw to podacie masełko czy oliwę z oliwek?? ja się jeszcze zastanawiam na oliwie z pestek winogron tylko nie wiem czy można... oliwa z oliwek jest dobra do warzywek jednak masełko ma fajnie przyswajające się witaminki.
Pieszczotka: a do marcheweczki podajesz tłuszczyk? wtedy przyswajają się witaminki rozpuszczalne w tłuszczach? czy to jeszcze nie można podawać??
Od pierwszej marchewki podaję z masełkiem właśnie ze względu na witaminki.;-)
Ktoś pytał o miesiące...
Od 4 miesiąca to znaczy po ukończeniu 3 miesięcy,bo wtedy zaczyna się 4 miesiąc ;-)
A teraz z innej beczki ,ale o diecie..
Nie uważam ,żeby lekarz zezwalający dzieciom na wcześniejsze jedzenie był nieodpowiedzialny lub zły.
Niektóre dzieci pod wieloma względami rozwijają się szybciej i pod kątem jedzenia też . Bratowa dostała zalecenie dokarmiania synka już od 2,5 miesiąca ,bo jadł za trzech ,wyglądał jak budda i ciągle był głodny .
Darł się jak oparzony.
Po zagęszczeniu kleikiem mleka je połowę i jest najedzony ;-)
Kaszka ,kleik i marchewka z ziemniakiem spowodowały ,że mały je spokojniej,nie ma bólu brzuszka i nie tyje w takim zastraszającym tempie
Wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni.
30 lipca skończył 4 miesiące i właśnie dostał pozwolenie od lekarki na konsumowanie brokułów ;-)
I niech tego typu wypowiedzi tu się również pojawią plizzz...
Dziewczyny proszę o zmianę nastawienia do siebie i całego problemu.
Wątek jest konkretnie o rozszerzaniu diety maluchom i niech tak pozostanie...
Rozmawiajmy tu o diecie ,którą rozszerzamy ,a nie o nas i co naszym zdaniem jest nie tak...
Każda matka zrobi jak uważa,każdy lekarz ma prawo myśleć inaczej...
Każde dziecko jest indywidualnością i tak do tego podchodźmy.