Jak widać za oknem pogoda jest co raz gorsza, już prawie jesień więc drogie mamy chyba już zacząć pracować nad odpornością dzieciaczków. Jakie są wasze niezawodne sposoby na zapobiegnięcie domowego szpitala. Słyszałam o świetnym syropku domowym z cebuli i podobno jest trzeba brokuły (chyba kaktus mi na ręce wyrośnie zanim namówię rodzinkę do brokułów). Jak się bronicie się i dzieciaczki przed infekcjami
reklama
Ja wczoraj zaopatrzyłam sie w preparat witaminowy z żelazem o oczywiście dobre bakteryjki. Zobaczymy czy nam to pomoże, ruszyliśmy dziarsko do przedszkola więc ciężki okres przed nami i naszą odpornością. Podobno dobrze jest pic Herbatke z dodatkiem imbiru w pasterkach (tak jak dodaje sie cytrynę) to nowości jak dla mnie wiec sprawdzimy czy coś w tym jest a tu wklejam cytat :
Dlaczego zdrowy
Intensywny aromat imbiru, ze świeżą, trochę słodką, a trochę drzewną nutą to zasługa zingiberolu - składnika olejku eterycznego. Natomiast substancje żywicowe m.in. gingerol i zinferon, odpowiadają za palący, lekko gorzki smak. Wszystkie te substacje mają lecznicze właściwości. Dzięki nim imbir m.in.:
Ułatwia trawienie. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia.
Łagodzi mdłości (jest składnikiem leków przeciw chorobie lokomocyjnej), przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii. Wzmaga apetyt.
Zmniejsza agregację (zlepianie) płytek krwi, chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jest niezbędnym dodatkiem do menu osób z podwyższonym cholesterolem.
Łagodzi bóle miesiączkowe. Warto też dodawać go do jedzenia, gdy tylko zauważymy pierwsze oznaki PMS.
Leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Wchodzi w skład niektórych maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom.
Leczy migreny - regularnie stosowany zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
Działa przeciwobrzękowo, bo zawarty w nim olejek eteryczny ma działanie moczopędne.
Dba o jamę ustną. Ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza wydzielanie śluzu. Warto płukać nim bolące gardło (do szklanki bardzo ciepłej wody wsypać 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru).
Zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, bo poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy, niweluje jej szkodliwe właściwości.
Polepsza krążenie krwi, wspaniale rozgrzewa cały organizm. W medycynie chińskiej uchodzi za “gorący", powodujący ogień w ciele. Pobudza też organy płciowe. Tam, gdzie rośnie, czyli w tropikalnej Azji, używa się go jako afrodyzjak.
Dlaczego zdrowy
Intensywny aromat imbiru, ze świeżą, trochę słodką, a trochę drzewną nutą to zasługa zingiberolu - składnika olejku eterycznego. Natomiast substancje żywicowe m.in. gingerol i zinferon, odpowiadają za palący, lekko gorzki smak. Wszystkie te substacje mają lecznicze właściwości. Dzięki nim imbir m.in.:
Ułatwia trawienie. Olejek zawarty w kłączu pobudza wydzielanie śliny i soku żołądkowego, działa żółciopędnie i rozkurczowo, leczy wzdęcia.
Łagodzi mdłości (jest składnikiem leków przeciw chorobie lokomocyjnej), przeciwdziała wymiotom po narkozie i chemioterapii. Wzmaga apetyt.
Zmniejsza agregację (zlepianie) płytek krwi, chroni więc przed tworzeniem się zakrzepów. Jest niezbędnym dodatkiem do menu osób z podwyższonym cholesterolem.
Łagodzi bóle miesiączkowe. Warto też dodawać go do jedzenia, gdy tylko zauważymy pierwsze oznaki PMS.
Leczy przeziębienia i przynosi ulgę chorym stawom, bo jest bogaty w substancje przeciwzapalne. Wchodzi w skład niektórych maści i plastrów rozgrzewających. Podczas masażu kilka kropli olejku imbirowego przynosi ulgę obolałym mięśniom.
Leczy migreny - regularnie stosowany zmniejsza częstość i ilość ataków, łagodzi też towarzyszące im mdłości.
Działa przeciwobrzękowo, bo zawarty w nim olejek eteryczny ma działanie moczopędne.
Dba o jamę ustną. Ma działanie odkażające i odświeżające, pozostawia miły zapach w ustach. Leczy infekcje, pobudza wydzielanie śluzu. Warto płukać nim bolące gardło (do szklanki bardzo ciepłej wody wsypać 2 łyżeczki sproszkowanego imbiru).
Zwiększa koncentrację i wydajność umysłową, bo poprawia ukrwienie mózgu. Odrobina sproszkowanego imbiru dodana do kawy, niweluje jej szkodliwe właściwości.
Polepsza krążenie krwi, wspaniale rozgrzewa cały organizm. W medycynie chińskiej uchodzi za “gorący", powodujący ogień w ciele. Pobudza też organy płciowe. Tam, gdzie rośnie, czyli w tropikalnej Azji, używa się go jako afrodyzjak.
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2010
- Postów
- 4
A ja myślę o podaniu probiotyków na codzień w okresie jesienno-zimowym, co Wy na to ?
Ja zwykle podaję probiotyk po antybiotykach nie wiem jak to działa na codzień. Z takich sposobów na odporność to ja bardziej zapobiegam niż leczę czyli unikam antybiotyków jak tylko się da, zawsze jak dziecko jest chorę to wolę poprosić lekarza o quickvue wirus-bakteria niż faszerować dziecko antybiotykiem na wszelki wypadek. Jak już się zdarzy to koniecznie probiotyk i koniecznie jakies jogurty. Z domowych sposobów to tez zróżnicowana dieta i dużo brokułów które są podobno bardzo dobre na odporność więc wszelkimi sposobami staram sie je wsadzić do jedzenia i odziwo moi domownicy uwielbiają makaron z serem i brokułami i nawet chętnie jedzą
Ja zaczynam podawać juz drugi rok z rzędu wyrób firmy Akuna - Pinky. Podaję go córci w okresie od września do marca i tamta zima przeszła bez antybiotyków. Jak miała Mała przeziębienie to wystarczył drosetux na kaszel i euphorbium do noska.
Mieszanka samych ziół i ja jestem bardzo zadowolona - tu macie info Akuna - Pinky
Mieszanka samych ziół i ja jestem bardzo zadowolona - tu macie info Akuna - Pinky
A co z 3 miesięcznym maluchem? Mój synuś ma już drugi raz jakąś infekcję. A takiemu małemu szkrabowi nie wiadomo co podać. Ubieram go na cebulkę, żeby w każdej chwili dostosować ubranie do warunków. Niech się już bardziej uodporni bo żal mi go, że tak go katar męczy.
Niestety przedszkolak nie uniknie częstych infekcji. To jednak jest niemożliwe ale napewno w takim czasie przejściowym, infekcyjnym jak teraz jesień warto podawać jakieś dodatkowe suplementy diety wzmacniające ogólną odporność dziecka. Ja podawałam przez dłuższy czas ritinoscorbin ale jakoś efektu nie było, smakował syrop ale jakoś żadnej poprawy. Myślę, aby skusić się na MArsjanki. Mój syn jak widzi reklamę w TV to o innych nie ma mowy.
Czy ktoś z Was podaje dzieciom preparaty wzmacniające z Walmarku?
Czy ktoś z Was podaje dzieciom preparaty wzmacniające z Walmarku?
krolcia
Fanka BB :)
My wypróbowaliśmy multi sanostol. Podaję go swojemu trzylatkowi od prawie trzech miesięcy. I właśnie od tego czasu młody jest zdrowy, nawet kataru nie miał, a od września zaczął przedszkole i ani jednego dnia nie opuścił(odpukać). Na niego to zadziałało! Mimo wysokiej ceny mam zamiar dalej go stosować.
reklama
Moja koleżanka podaje swojej kilkuletniej córeczce immuline i jest zachwycona efektami. Syrop ma smak czarnej porzeczki więc dziecko nie grymasi przy przyjmowaniu. Poza tym jej odporność znacznie się poprawiła, mimo częstego kontaktu z innymi dziećmi w przedszkolu, zupełnie nie choruje. warto tez podawać dzieciom duzo warzyw i owoców, szczególnie teraz kiedy odporność spada.
Podziel się: