reklama
Karola7 ja włąsnie też chyba bedę musiała wrócić ale póki co nie myślę o tym - czekam z utęsknieniem na mojego bejbisia - a potem i tak wyjdzie w praniu I jak to zwykle bywa - wszytko si eułoży po naszej myśli
Ja muszę wrócić po macierzyńskim ale już mam wszystko obmyśłone:
- 3,5 miesiaca macierzyński
- 1,5 miersiąca urlop zaległy i za 2006
RRAZEM: 5 miesięcy
- 1 lub 1,5 miesiąca zwolnienie(czy coś takiego - coś muszę pomyśleć)
RAZEM 6 - 6,5 miesiaca
Inaczej się nie da za zwolnienie przynajmniej będę miała 80% płatne.
Puki co cały czas pracuję i nie byłam dotychczas na zwolnieniu ani jednego dnia - mam nadzieję, że będzie tak do końca (tzn. roku) bo od stycznia też bym już chciała nie przychodzić bo się przecież już toczyć pewnie będę - no ale to jeszcze zobaczymy. ;D
- 3,5 miesiaca macierzyński
- 1,5 miersiąca urlop zaległy i za 2006
RRAZEM: 5 miesięcy
- 1 lub 1,5 miesiąca zwolnienie(czy coś takiego - coś muszę pomyśleć)
RAZEM 6 - 6,5 miesiaca
Inaczej się nie da za zwolnienie przynajmniej będę miała 80% płatne.
Puki co cały czas pracuję i nie byłam dotychczas na zwolnieniu ani jednego dnia - mam nadzieję, że będzie tak do końca (tzn. roku) bo od stycznia też bym już chciała nie przychodzić bo się przecież już toczyć pewnie będę - no ale to jeszcze zobaczymy. ;D
A ja dzisiaj poprosze o zwolnienie.... czuje sie dobrze, ale mam zamiar poodpoczywac.... zreszta od piatku moja mama tez ma urlop i mamy zamiar chodzic na grzyby :-)
A po urodzeniu.....
Mam zamiar zmienic prace....
Zobacze jeszcze jak to wszystko wykombinowac :-)
A po urodzeniu.....
Mam zamiar zmienic prace....
Zobacze jeszcze jak to wszystko wykombinowac :-)
A ja właśnie po rozmowie z szefem wynik: po szkoleniu , ktre bedzie trwało we wrzesniu i moze troche w październiku bede przychodziła do robo na 6 h. No i na spacerki sobie mogę chodzić kiedy mi sie zachce NO.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 170 tys
Podziel się: