reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

różnica pokoleń

  • Starter tematu wychowanie rodzeństwa
  • Rozpoczęty
W

wychowanie rodzeństwa

Gość
Witam.
Jestem mamą 5-letniej Izki i 7-letniego Patryka.
Mój problem to nieustanna walka z teściami o wychowywanie dzieci.Temat rzeka i problem jak sądzę większości znany, ale ja po ostatnich przejściach jestem już u kresu sił.Sama się zaczynam zastanawiać czy postępuję słusznie czy nie.
Moje dzieci mają własny pokój i osobne łóżka, ale często zdarza się ,że wędrują w nocy do naszego łóżka z mężem, skutkiem czego śpimy wszyscy razem.
Od samego prawie początku maluchy kąpią się razem i nie przeszło mi przez myśl że może być
w tym coś niewłaściwego.Dzieci przebierają się obok siebie i jest to dla nich i dla mnie coś zupełnie normalnego.Uważam że nie są jeszcze w wieku kiedy powinnam je zacząć rozdzielać - tzn. kąpać osobno, nie pozwalać jednemu obok drugiego się przebierać, spać obok siebie itp.
Ostatnio kiedy byłam na wykładach w szkole zostawiłam je pod opieką właśnie teściów.Wieczorem zrobili mi wykład z niemoralnego wychowywania dzieci. Okazało się bowiem że Patryk podczas zabawy ściągnął spodnie i majtki Izie i jak twierdzi teściowa ją podglądał.Wg teściów konsekwencją takich zabaw może za chwilę być "coś poważniejszego".Rozmawiałam z maluchami - Patryk patrzył na mnie ze łzami w oczach i pytał "mamuś ale o co tobie właściwie chodzi""ja myślałem że to jest śmieszne, że będzie chodzić z gołą pupą".Nie widzę w tym żadnego podtekstu seksualnego, oprócz głupiej, bezmyślnej zabawy - która dzieci w tym wieku ma prawo śmieszyć. Oboje chodzą do przedszkola - tam nie ma podziału pzry przebieraniu się do rytmiki, a rozbierają się do majtek.Patryk nieraz opowiadał że jak któryś się zapomni i ściągnie majty to się wszyscy śmieją, czasem podglądają się w przedszkolnych łazienkach i też głupio śmieją.Myślę,że stąd ta wymyślona zabawa.Raz sama ich "nakryłam" pzry takiej zabawie - Patryk po prostu trzymał za stopki rajstop i ciągnął za nie , śmiejącą się i uciekającą po kolanach Izę - aż rajstopy same zjechały.Obu ich to bawiło.Dostały  porządne klapsy,ponieważ (po aferze u teściów) wytłumaczyłam im że nie powinny tak się bawić a tu znów coś podobnego.Ale na Boga nie można doszukiwać się tu niezdrowego zainteresowania.Nieoglądają żadnych "seks - filmów", nie chodzimy z mężem pzry nich nago, nie podglądają nas w nocy, a sprawy odmienności płci wytłumaczyłam im już jakieś 2 lata temu , (Patrykowi wcześniej) kiedy spostrzegły że się fizycznie różnią.I nie interesowały się więcej sobą .Nie są ciekawskie, bo codziennie się widzą.
Kieruje ten temat przede wszystkim do rodziców rodzeństwa różnych płci.Co o tym wszystkim myślicie?
 
reklama
No trudno powiedzieć. Ja osobiście nie pozwalam mojemu synusiowi ściągać majtek w domu w miejscu innym niż łazienka. A oprócz tego uczulam go aby nie pozwalał dotykać miejsc intymnych nikomu tylko rodzicom i dziadkom (tylko w czasie mycia - kąpieli). Nie wiem ale wydaje mi sie że Twoi teściowie maja trochę racji. Ja nie pozwoliłabym latać z gołym tyłkiem moim dzieciom po mieszkaniu. Nie myśl że jestem pruderyjna, uważam że są pewne granice. A jak Twój syn pójdzie do szkoły to co? też będzie tam przy wszystkich ściągał majtki na lekcjach WF. Możesz mu zrobić krzywdę takim postępowaniem. Któregoś dnia dzieci zaczną sie z niego śmiać i co zrobisz będziesz im tłumaczyć że u Ciebie w domu dzieci tak się bawią?
 
JA natomiast uwazam ze nie nalezy przywiazywac zbytniej uwagi do tego a juz napewno zadne ''klapsy '' nie wchodza w rachube bo to wlasnie moze miec odwrotny skutek.Chyba nie chcesz zeby Twoje dzieci kojarzyly nagosc a pozniej sexs z czyms zlym, czyms czego sie trzeba wstydzic. Dzieci w tym wieku nie sa zainteresowane sexsem.To tylko zabawa i jezeli nikt nie robi nikomu krzywdy to wszystko okej.
Jezeli chodzi o tesciow to nie zostawialabym dzieci z nimi sam na sam (jezeli to mozliwe) albo powazna rozmowe przeprowadzila z nimi wlasnie a nie z dziecmi.
Z wlasnego doswiadzczenia wiem (bo duzo czasu spedzilam w dziecinstwie z babcia) ze w doroslym zyciu nie sa pomocne zachamowania ktore wlasnie starsze pokolenie moze przekazac nawet w dobrych intencjach.


 
Do góry