Rozmowy o wszystkim i niczym

[paola425]

Zgadza się. Tylko mogłam dziś nie iść a iść tego 8 odrazu. To by było niecałe 3 tyg.

No to fakt... Ale już teraz nic nie zrobisz, nie ma się co denerwować [emoji6] tylko rodzić jutro jak wybije jutro północ [emoji16]

 

[RoseGold]

Wiem ale po Ch..uj po tygodniu jak wszystko ok. On mi ds tego 8 skierowanie na wywołanie. Ale najwyżej przełoże wizytę i tyle.

Ale tak na serio muszę urodzić po 1 wszy. Cała chatę wysprzatam, pójdę na spacer i seks wieczorem a i będę na piłce skakać

Szkoda, ze dzisiaj nie dał Ci takiego skierowania na zaś. Ogólnie niepotrzebnie robi wizytę, wystarczy, żebyś tego 8 przeszła się tylko do rejestracji po samo skierowanie.

Dziękuję dziewczyny za pocieszenie, dzięki wam się trochę uspokoilam. @MartaSx dzięki za nadzieję [emoji8]

@RoseGold a jak się czujesz teraz tyle od zabiegu?

@MartaSx rozumiem też bym lekarzowi nie powiedziała. Mężem się nie przejmuj po prostu zrób mu szybszego sylwestra i już dziś sprzedaj mu petarde [emoji23][emoji23]
Podwyżki straszne ale nic się nie martw pierwszego 4 minuty po północy zaczną Ci się skurcze [emoji106][emoji23][emoji8] a jakby to nie pomogło to wpadnij też do mnie posprzątać [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Jakieś 2 tyg temu założyłam po raz pierwszy dżinsy i szybko pożałowałam, bo mnie później coś w brzuchu bolało i od tamtej pory wróciłam do dresów (które kocham i mogłabym wszędzie nosić[emoji85]) i legginsów poza tym jest ok, nawet czekolada za dobrze mi wchodzi[emoji85]

Co do sprzątania to jakby co ja tez zapraszam @MartaSx! Chętnie się poświęcę i odstąpię co nieco[emoji85]

Hej dziewczyny, jakoś nie mam weny na pisanie ostatnio [emoji849] jestem wykończona po świętach i całym weekendzie gości... Niech już będzie ten nowy rok i wszystko się trochę uspokoi... Miałam dziś wizytę, u nas wszystko ok, mała rośnie, ma już 720 g i wszystko super [emoji4] tylko zmienił mi to szelazo na sorbifer, bo wyniki nie poszły w górę i to też może być przyczyną mojego gorszego samopoczucia, że jestem na granicy anemii [emoji16] następna wizyta za 4 tygodnie.

A co brałaś wcześniej? Na mnie na szczęście działa wszystko, ale po niektórych specyfikach czuję się gorzej. Dlatego cały czas jestem wierna tardyferonowi i codziennie grzecznie go łykam.

 

[RoseGold]

Jutro o 12 mam wizytę z dzieckiem u lekarki rodzinnej, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik przed wyjazdem do Warszawy. I bardzo dobrze, ze mamy te wizytę, bo moje dziecko miało przed chwila krew na majtkach[emoji17] nie wiem, dlaczego ona musi się tak męczyć i przez to przechodzić. Nowy rok zaczniemy najprawdopodobniej antybiotykiem, eh...

A z dobrych newsow, jutro skrzynia biegów idzie do powrotnego montażu w naszym aucie oczywiście wszystko robimy na własna rękę, za własne pieniądze, później będziemy się sadzić o zwrot kasy. Ale mechanik nie musi się spieszyć[emoji23] mam teraz tak wy*&bane auto zastępcze, ze mogę już naszego samochodu w ogóle nie odbierać[emoji23]

 

[paola425]

Szkoda, ze dzisiaj nie dał Ci takiego skierowania na zaś. Ogólnie niepotrzebnie robi wizytę, wystarczy, żebyś tego 8 przeszła się tylko do rejestracji po samo skierowanie.


Jakieś 2 tyg temu założyłam po raz pierwszy dżinsy i szybko pożałowałam, bo mnie później coś w brzuchu bolało i od tamtej pory wróciłam do dresów (które kocham i mogłabym wszędzie nosić[emoji85]) i legginsów poza tym jest ok, nawet czekolada za dobrze mi wchodzi[emoji85]

Co do sprzątania to jakby co ja tez zapraszam @MartaSx! Chętnie się poświęcę i odstąpię co nieco[emoji85]



A co brałaś wcześniej? Na mnie na szczęście działa wszystko, ale po niektórych specyfikach czuję się gorzej. Dlatego cały czas jestem wierna tardyferonowi i codziennie grzecznie go łykam.

No wcześniej brałam szelazo. Sprawdziłam ten Twój lek i to jest to samo tylko ten mój na S na dodatkowo wit. C [emoji848]

Jutro o 12 mam wizytę z dzieckiem u lekarki rodzinnej, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik przed wyjazdem do Warszawy. I bardzo dobrze, ze mamy te wizytę, bo moje dziecko miało przed chwila krew na majtkach[emoji17] nie wiem, dlaczego ona musi się tak męczyć i przez to przechodzić. Nowy rok zaczniemy najprawdopodobniej antybiotykiem, eh...

A z dobrych newsow, jutro skrzynia biegów idzie do powrotnego montażu w naszym aucie oczywiście wszystko robimy na własna rękę, za własne pieniądze, później będziemy się sadzić o zwrot kasy. Ale mechanik nie musi się spieszyć[emoji23] mam teraz tak wy*&bane auto zastępcze, ze mogę już naszego samochodu w ogóle nie odbierać[emoji23]

Trzymam kciuki za córcię [emoji110] i pochwal się jakie masz to zastępcze [emoji16] chociaż tak się zastanawiam, czy na pewno chcę to wiedzieć... [emoji85]

 

[nikolka1203]

Ale to już zleciało[emoji7] a problemy zdrowotne mam nadzieje, ze nie związane z ciąża?

Z ciąża też [emoji849] dlatego mnie tu tyle nie było bo nie chciałam dziewczyn straszyć.
Ogólnie to ciaza nie jest dla mnie łaskawa ale wiem że to też kwestia tego że szybko zaszlismy w 1 cyklu po zabiegu... Nie żałuję mimo wszystko.

Ja jutro będę próbowała się dostać do lekarza choć nie mam pojęcia czy mnie przyjmie ale mała się bardzo mało rusza i mnie to trochę martwi.
Kupiłam sobie paski pH bo cały czas mi coś cieknie i sprawdziłam ale na szczęście to tylko śluz a nie wody, będę miała w zapasie za te pieniądze, przydadzą się.
Oby mi się udało jutro dostać bo w sylwestra będę się cała noc martwić.

My otatniecznie z nikim się nie spotykamy, zostajemy sami w domu. Obejrzymy jakiś film na netflixie, zjemy tony czekolady i chipsów i będziemy się cieszyć sobą

 

[Sarinak]

Ja w nowy rok wejdę z przeziębieniem. Obudziłam się z katarem i bólem gardła, więc koniec z całowaniem misia, wystarczy mi że ząbki powoli idą, nie potrzebuję do kompletu chorego dziecka. A to wszystko przez spacer z młodym, dwa razy zawiało mocno i już coś się zaczyna dziać. Przynajmniej nie mam żalu że kolejny sylwester będzie przesiedziany w domu

 

[MartaSx]

Dla mnie 2019 to był dobry rok. Obroniłam podyplomowke, zrobiłam kurs z pozytywnej dyscypliny i terapii ręki. Poznałam super ludzi. No i was.

Ide dziś do apteki kupię

 

[ania280891]

Dla mnie 2019 to był dobry rok. Obroniłam podyplomowke, zrobiłam kurs z pozytywnej dyscypliny i terapii ręki. Poznałam super ludzi. No i was.

Ide dziś do apteki kupię Zobacz załącznik 1062494

Piłam ja od 36tc

 

[MartaSx]

Piłam ja od 36tc

Ja dziś zaprze sobie. W nocy masaż skutków i heja jutro sprzątanie i okna [emoji23] podłogi po kolanach. Dziś już byłam z Olim na spacerze i w bibliotece wypożyczyć mu książki do czytania. Byliśmy na placu zabaw zimno ale choć się przeszliśmy.

 

[RoseGold]

No wcześniej brałam szelazo. Sprawdziłam ten Twój lek i to jest to samo tylko ten mój na S na dodatkowo wit. C [emoji848]Trzymam kciuki za córcię [emoji110] i pochwal się jakie masz to zastępcze [emoji16] chociaż tak się zastanawiam, czy na pewno chcę to wiedzieć... [emoji85]

Ojej myślałam, ze „szelazo” to literówka[emoji23] pierwszy raz słyszę o tym leku[emoji85] ja brałam w pierwszej ciąży hemofer jeśli dobrze pamietam i strasznie źle go znosiłam. A ten tardyferon potrafi mnie wyprowadzić z kiepskich wyników pokroju hemoglobina 7 i do tego bez żadnych skutków ubocznych. Trzymam kciuki, żeby u Ciebie tez tak fajnie krew się poprawiła.

Pokaże, bo jest naprawdę najlepszy[emoji173]️ już wiem, ze będę go wypożyczać przy byle okazji[emoji7]

Z ciąża też [emoji849] dlatego mnie tu tyle nie było bo nie chciałam dziewczyn straszyć.
Ogólnie to ciaza nie jest dla mnie łaskawa ale wiem że to też kwestia tego że szybko zaszlismy w 1 cyklu po zabiegu... Nie żałuję mimo wszystko.

Ja jutro będę próbowała się dostać do lekarza choć nie mam pojęcia czy mnie przyjmie ale mała się bardzo mało rusza i mnie to trochę martwi.
Kupiłam sobie paski pH bo cały czas mi coś cieknie i sprawdziłam ale na szczęście to tylko śluz a nie wody, będę miała w zapasie za te pieniądze, przydadzą się.
Oby mi się udało jutro dostać bo w sylwestra będę się cała noc martwić.

My otatniecznie z nikim się nie spotykamy, zostajemy sami w domu. Obejrzymy jakiś film na netflixie, zjemy tony czekolady i chipsów i będziemy się cieszyć sobą

Ale najważniejsze, ze już jest lepiej, oby wszystko się tak utrzymało.
Te paski to fajna sprawa, zawsze będziesz pewniejsza, mając je w zapasie. A z tymi uprawami w ciąży to tak czasami jest, ze ciężko stwierdzić, czy to jeszcze upławy, czy sączące się wody. Mi pod koniec wód ubywało, a ja nie miałam o tym w ogóle pojęcia[emoji28]

I super, jeśli się dostaniesz do lekarza, jak czujesz różnice w ruchach, to zawsze lepiej sprawdzić. Ja tydzień przed drugim porodem pojechałam z tego powodu na IP, bo już freakowałam.

Ja w nowy rok wejdę z przeziębieniem. Obudziłam się z katarem i bólem gardła, więc koniec z całowaniem misia, wystarczy mi że ząbki powoli idą, nie potrzebuję do kompletu chorego dziecka. A to wszystko przez spacer z młodym, dwa razy zawiało mocno i już coś się zaczyna dziać. Przynajmniej nie mam żalu że kolejny sylwester będzie przesiedziany w domu

No to w takim razie życzę, żeby szybko w tym nowym roku tej choroby się pozbyć

Dla mnie 2019 to był dobry rok. Obroniłam podyplomowke, zrobiłam kurs z pozytywnej dyscypliny i terapii ręki. Poznałam super ludzi. No i was.

Ide dziś do apteki kupię Zobacz załącznik 1062494

Super, ze to był dla Ciebie pozytywny rok[emoji7]

Właśnie miałam proponować Ci tr herbatkę. Ja nigdy nie piłam, bo moje dzieci lubią przed terminem wychodzić, ale niektóre laseczki sobie chwalą.