reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

rower

loli

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Marzec 2005
Postów
1 303
Miasto
Kraków
mam taki problem z moich synkiem, nie chce jeździć na rowerze, jeszcze nawet nie potrafi, uczymy go już rok,
i nie wiem co zrobić żeby zrozumiał o co w tym chodzi,może wydaje sie to dla niektórych dość dziwne ale on naprawdę nie potrafi .
Czy Wasze dzieciaki już jeżdżą , jak im poszła nauka , może macie jakieś sposoby , które pomogą w nauce jazdy?
Jego koledzy jeżdżą a on biedaczek stoi i patrzy:-(
 
reklama
czesc,
a synek jeżdził na rowerku 3-kołowym??
moze warto by był spróbowac tak, a mianowicie niech jeździ na 3 kółkach i stopniwo powoli podnoście je do góry...
mój synek uczył się jazdy z kijem (kij był przymocowany do siodełka) i go prowadziłam w ciągu 2h sie nauczył jeżdzic samodzielnie... ale kumpela stosowala metode w/w powodzenia
 
Witam!

To normalne! Chłopcy tak mają! Moja córka (starsza) złapała sprawę w kilka dni. Chłopak męczył nas coś ze dwa lata. To raczej wynika ze zmysłu obserwacji i lenistwa- widzi, że inni jeżdżą bez wysiłku a ON się musi męczyć! Trójkołowiec nic nie pomaga- też trzeba kręcić (ile ja się napopychałem, naciągnąłem, nabiegałem) ale wszystko przechodzi (na szczęście) choć nie od razu (współczuję!)
 
No i widzę, że mój syn nie jest sam ;-) niestety też nie umie jeździć :-( a wręcz panicznie się boi. :zawstydzona/y: i też już nie wiem co mam robić
 
Jedyne co pozostaje to nie okazywać zniecierpliwienia, nie tracić wiary i mobilizować czy wręcz zachecać dziecko do jazdy. U mnie nauka trwała niestety również długo. Dopiero w kolejnym sezonie dziecina złapała w czym rzecz. Oczywiście nie obeszło się bez przewrotek, ale grunt nie przejmować się. W końcu sie uda. Na pewno !!!
 
Mojej córce pomogła tylko zmiana roweru. Okazało się, że stary po prostu jest niewygodny i ciężko się na nim jeździ. Jak miała 6 lat kupiliśmy jej markowy rower ROMETA Rowery dla dzieci - ROMET - CentrumRowerowe.pl . Dużo czasu spędziliśmy na szukaniu wiadomości dotyczących dobrych rowerów i dlatego wypadła ta marka. Przestała się dzięki temu bać, ale na czterech kółkach nadal jeździła. Dopiero po czasie dorosła do tego by usiąść samodzielnie na dwóch kółkach
 
reklama
ja pamiętam pierwszy raz jak pojechałem bez kółek mają coś koło 6-ciu lat- tata przytrzymał rower, ja ruszyłem i nie mogłem się zatrzymać :p
 
Do góry