reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
hej i czołem:-).witam się ze wszystkimi:tak::-)

u nas upałłłł,że szok,ale ja tam się cieszę:tak:.dziś jedziemy do moich rodziców,ale najpierw z Alą do dentysty.nigdy nie była,więc póki mam czas ,to pojadę na sprawdzian do moego kuzyna kochanego,a Ali wujka:-)

mama to pewnie się trochę nagadasz u kumpelki:tak::-)
młodam wiem co czujesz,ehh...tulę mocno!mam nadzieję,że ten wyjazd dobrze Wam zrobi:tak:
szcześliwa cieszę się,że z maleństwem wsio ok:tak:
krakowianka &&&&&&&&&&& za wizytę:tak:
sol oj ta Twoja Karolcia,taki wiek przechodzi widocznie.cierpliwości życzę!
klopsik nawet tak nie myśl!!!!!!!!
maggy,pok,julitka,monia,dorotka,pysia hello:tak:
 
reklama
W ogóle nadal nie mam @ martwię się, jakoś mi niedobrze, dziewczynki, ta beta hcg to chyba już pewny wynik co?
 
Hey laski.
Julitka test w łapki i marsz do łazienki!!!! :-)
klopsik test Beta HCG to 100% pewności ,więc teraz pozostaje czekać na @ bądź iść do Gina coś z tym zrobić.
agnieszka,szczęśliwa,pok,młodam witajcie ;-)
bibinko a jak samopoczucie u Ciebie kochana?
U nas też dziś znów słonko praży,a ja dopiero śniadanie wciągnęłam i nic mi się nie chce. Co za szczęście że mam posprzątane już. Tylko coś obiadu nie wyobrażam sobie dzisiaj ,trzeba będzie wymyślić coś na szybko.
 
marcepanek cześć dwupaku:-).samopoczucie niezbyt po bromergonie.2 wieczory z rzędu bóle brzucha i skręt jelit+kłucie pod sercem.mam dość:-(.już zmniejszyłam dawkę do minimalnej,nie wiem czy to cholerstwo jest mi wogóle potrzebne:baffled:.A Ty jak się czujesz?
 
reklama
Oj to dziś chyba jestem najpóźniejsza...:)
KLOPSIKU ja też miewam takie czarne myśli, ale wierzę, ze to jednak kwestia utrafienia w odpowiedni czas. No i czytałam (na tym zresztą forum), że jak się za bardzo chce to nie wychodzi, więc staram się wyluzować:)) a ile ty już miesięcy próbujesz?
Rozmawiałam wczoraj z moim mężem wieczorkiem (wyjechał na kilka dni) i opowiadał mi śmieszną i prawdziwą historię- jedno małżeństwo (po ok 50 lat) miało 2 dzieci- nastolatków, które pojechały w wakacje na kolonie. Małżonkowie zostali sami, opili się i za 9 miesięcy mięli córeczkę:)) Co za rozrzutność losu:))--nie musimy się może wszystkie opijać, ale po prostu tak trochę "iść na żywioł"
MLODAM często jak nas spotyka coś przykrego to się złościmy i nie rozumiemy czemu tak się dzieje, niekiedy dopiero z perspektywy widzimy, ze tak było lepiej- moze jeszcze musicie poczekać na Waszą kruszynkę, a za to jak przyjdzie to będzie zdrowa...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry