jestem
dziewczyny jakas telepatia : odpalam kompa myslac o moich syfach okropnych a tu temat wagrowo-pryszczowy
)))
ja juz spasowalam, nic nie robie, anwet sie nie maluje, bo moja cera wyglada srtarsznie po prostu, czasem to nie mam syfow tylko normalnie cos co sie kwalifikuje bardziej pod definicje wrzoda...
tyle ze u mnie niestety to nie tylko ciaza, ale i odrzucenie tabsow... czymi broykam sie z tym juz od sierpnia
a najgorsze jest to ze przedtem zarowno przy tabsach jak i przed ich wzieciem (czyli nawet tragiczny okres dojrzewania+ kilka lat pozniej) mialam super cere, 1 syfek raz na 2-3 okresy... a teraz... to fakt wziecia tabletek i przerwania ich po kilku latach + ciaze doslownie spiep***l mi cere!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
asionek : po ciazy zwroce sie o porady kremowe
woda biodermy jest fajna, ale mi sie po niej kleila cera i unikalam rejonu wokol ust bo czasem "zahaczylam" po czasie jezykim i maiala starszny smak
a kremy tez juz wiele probowalam... i na to co sie teraz dzieje z moja cera to nie ma nic... po ciazy bedzie potrzebny porzadny deramtolog ktory cos doradzi, dobierze kremy toniki i inne
mama : &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
wszystkim starajacym sie :
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
kocurek : dziekuje
nie poradze jednak z wyjasnieniami co gdzie jest, sama widze tylko 2 punkty mierzace dlugosc, pepowinke no i jak dla mnie calosc ma juz ksztalt czlwoieczka, widze go takiego ziwneitego, glowke itp