hej
widze ze wiekszosc swietuje walentynki
a u nas walentynki jak w wieku 14 lat, zakaz seksu ahahahhaa i nawet brak kolacji przy swiecach
sluchajcie tego , zapakowalam prezent, malego odprawilam i wzielam sie za kolacje. wczesniej specjalnie poszlam na zakupy...
kolacja, przystawki w ksztalcie serc (nie mojej roboty oczywiscie, ale lciza sie checi hehehe), kolacja : owoce morza saint jacques cholerstwo oblesne !!!!
rybka, deser od cukiernika na "chlodno" plus ... najlepsze : ciasto mojej wlasnej roboty : JOGURTOWE W jakiej formie? no oczywiscie ze w SERCE!
wszystko gotowe na czas, tylko stos garow niepomytych w zlewie ale to szczegol. maz wchodzi do domu, zielony :
"za dlugo czekalam z urlopem o jednen pieprz**y dzien, w trakcie zebrania poszedlem do kibla i po raz pierwszy zwymiotowalem"
ja : bedziesz jadl?
on : wode tylko
*
i tyle z naszej kolacji romantycznej hahahahhahahahaha :-)
bidulek juz spi, faktycznie ironie, zle sie pcozul w osttani dzien przed urlopem, normalnie moglby wziac wolny poniedzialek i by tego nie bylo, a tera zprzegiecie struny ze zmeczenia... musze go namowic zeby zdecydowal sie brac wakacje 3 razy w roku. choc i tak mamy postep bo po raz pierwszy wzial dwa razy w roku wlasnie teraz! ehhhh
zycie... ide konczyc walizke, ogarnac dom... jutro wyjezdzamy o 10
nie bedzie mnie tydzien, ale moze zajrze w locie
pok : domek sliczny i ten ogrod! kuchnia i lazienka : mielismy taki styl w naszym bylym mieszkaniu! uwielbiam !!!!
ale ty bys chciala sie na stale przeniesc do FR? czy stad dojezdzac do pracy do CH ????
mama : kochana usmialam sie
ktoras z dziewczyn ci sie pytala czy nie boisz sie ze wejda dzieci... a tam cisza... zero odbioru. nasza mama juz byla na gorze z nogami w powietrzu
odp po czasie hahahahaha
no i te wasze mamby... ale znalezliscie sposob !
)))