P
pysia888
Gość
Witajcie laski Mama dam jakoś radę wiem, już ostatnie chwile.... Leki działają, mój jest głodny mnie :] ale spoko, jakoś musi wytrzymać. Jak leczenie to leczenie i nie ma to tamto, chcę się wyleczyć na cacy i już :] Wisieńka, wciąż chyba do mnie nie dociera, że już tuż tuż...
Ostatnio edytowane przez moderatora: