reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rodzące i staraczki w 2011

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
My właśnie weszliśmy do domu :))
Byliśmy w piaskownicy i musimy teraz pozbyć się tony zalegającego piasku :-) A Boris zgubił butelkę :eek: czy to przypadek?
 
reklama
MADE & LILI wydaje mi się, że jak zabierzecie radykalnie cyca w nocy, to Martynka i Boris zaczną spać... po Wioli powtarzam.. sama nie wierzyłam, ale ten cud się jednak stał :sorry2:
 
Hmm...zajęta? Ojej :szok: poważna sprawa...
KUOTKU - u mnie się tak nie da radykalnie....Boris postawiłby na nogi nie tylko domowników co i wszystkich mieszkańców bloku :eek: On jest taki niecierpliwy i wrzaskliwy....u mnie to nie przejdzie, dopóki nie nauczy się pić z czegoś co nie jest jędrnym "C" :baffled:
 
reklama
MADE Ola darła się długo i intensywnie jak po raz pierwszy leżałam z nią i cyca nie dałam na noc... darła się łokropnie wniebogłosy, aż padła ze zmęczenia... potem jeszcze szlochała parę godzin przez sen. Ale to był tylko jeden taki RAZ. Zrozumiała chyba, że cyca nie dostanie i kropka...
Ale co tu z Boriskiem... no co tu zrobić ojejejej....... :baffled:

Dobra. Zrobiłam, co cza było. A Ola usnęła w krzesełku przy butli :sorry2: Ruszę, to się łobudzi i pójdzie spać po 22... Nie ruszam na razie :-) Robię kawkę, bo mam wreszcie wolne dziś! :-D
Albo i nie robię... poniosło mnie chyba :eek:
Zobacz załącznik 467723Zobacz załącznik 467724
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry