Dzień dobry. Potrzebuję porady. Mój roczny synek nie gaworzy, wypowiada tylko dźwięki typu go, gu, ko, ge itp. Czasami zdarzy mu się wypowiedzieć jakieś ba albo be, ale raczej jako pojedyncza sylabe. Dwa razy powiedział mama, ale więcej to się nie powtórzyło. Jak ja mu powtarzam te sylaby to wydaje się nimi nie interesowac. Słuch badalam mu jak miał 9 miesięcy i badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wizytę u neurologopedy mamy dopiero w lutym, wizyta jest prywatna, ale takie są terminy... Dodatkowo o synka nie pojawił się jeszcze gest wskazywanie paluszkiem, ja mu pokazuje mnóstwo książeczek, ale on woli przewracac strony niż oglądać obrazki. Synek rozumie, co do niego mówię, robi kosi kosi, pa pa, pokazuje jaki duży urośnie, bawi się w akuku, sam też te zabawę inicjuje, cieszy się zawsze na mój widok, tak samo gdy tata wraca z pracy. Motorycznie rozwija się prawidłowo, raczkuje, aktualnie zaczyna chodzić samodzielnie. Je chętnie, lubi probowac nowych rzeczy i konsystencji. Kontakt wzrokowy z nim jest ok, reaguje na swoje imię, jak chce mnie o coś poprosić, to patrzy na mnie i wydaje dźwięk typu eeee! Żeby zwrócić moja uwagę, a później patrzy ja to, czego chce, więc jakoś tam się że mną komunikuje. Ale strasznie martwi mnie ten brak gaworzenia... W internecie naczytalam się na ten temat samych negatywnych rzeczy i już wiem, że coś mu na pewno dolega... Ale może któras mama miała z dzieckiem tak samo? Może okazało się tylko chwilowym opóźnieniem, a z czasem dziecko nabylo umiejętności? Proszę o jakieś rady, może coś mi pomoże... Pozdrawiam.
reklama
Rozwiązanie
pierwszy synek za granicą . zaczął się z mową rozkręcać jak miał 3 latka ( najlepszy w klasie uczeń dziś) .. córka w pl jak miała 16miesiecy i do jej 3 lat mieszkaliśmy w Pl . teraz znów za zagranica i najmłodsze ma 15miesiecy a dzieciaki po 13/10lat) . najmłodsze na psa wolą lajla(Lila) mówi ..mama .tata
baba .aaa jak idzie spać itd takze zobaczymy jak się to będzie rozwijalo kiedy pojdzie na zajęcia trwające 3h dziennie jak będzie miał te 3 lata ..przebywając właśnie też trochę z angielskimi dziećmi.
baba .aaa jak idzie spać itd takze zobaczymy jak się to będzie rozwijalo kiedy pojdzie na zajęcia trwające 3h dziennie jak będzie miał te 3 lata ..przebywając właśnie też trochę z angielskimi dziećmi.
Dudusia92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2019
- Postów
- 227
On ma dopiero rok. Ma czas. Pewnie logopeda też Ci to powie. Ona "mówiła" dopiero jak zaczeła chodzić na 14 msc. Mówiła dada, da, pepa. Pitem długo nic i mama. Czytaj mu, mów do niego baw się z nim. Jeśli masz szanse niech przebywa z innymi dziećmi. Moim zdaniem ma jeszcze czas. Dzieci rozwijają sie w swoim tempie - każde w innym. A pytanie jeszcze czy mieszkacie za granicą?Reaguje prawie zawsze jak go wołam, odpowiada uśmiechem na uśmiech, jest raczej towarzyski, lubi się bawić z babciami, ciociami, zaczepia czasem panie w sklepie,innych odstępstw raczej nie widzę... A czy Twoja córka gaworzyla? Czyli wydawała z siebie dźwięki typu babababa, dadada, itp.?bo mi nie chodzi o to, że nie mówi, ale właśnie o to, że nie gaworzy...
Moja córa jak i córa znajomych rozgadała sie dopiero po przyjeździe do kraju. Poczytaj o dzieciach dwujęzycznych. Przedewszystkim nie panikuj
reklama
mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
Mam tu na forum identyczny wątek. Jak chcesz możesz poczytać. Absolutnie nie jest to normalne i świadczy już o sporym opóźnieniu mowy. Dobrze że czekacie do neurologopedy i zacznij działać jak najszybciej.
Mój synek zaczął gaworzyc z dnia na dzień jak miał 14 miesięcy. Aktualnie ma 2 lata i 10 miesięcy i mówi tylko kilka podstawowych słów, reszta to wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Mowa idzie bardzo powoli mimo tego że już od roku jesteśmy w terapii. Polecam wam płytki słucham i uczę się mówić. Tak dla takiego malucha już można puszczać. Przeczytaj książki prof Jagody Cieszyńskiej o wczesnej interwencji terapeutycznej i dostosuj się do nich. Mnie też wszyscy uspokojali a ja słuchałam specjalistów i dzięki temu w miarę szybko zaczęliśmy terapię, synek obecnie zdiagnozowane ma opóźnienie mowy ale padają już słowa afazja
rozwija się bardzo dobrze, od dawna wszystko rozumie, jest mądry i wrażliwy a mowa daleko w tyle. Codziennie modlę się żeby nadgonił mowę i nie rzutowało to na nauce w szkole
Mój synek zaczął gaworzyc z dnia na dzień jak miał 14 miesięcy. Aktualnie ma 2 lata i 10 miesięcy i mówi tylko kilka podstawowych słów, reszta to wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Mowa idzie bardzo powoli mimo tego że już od roku jesteśmy w terapii. Polecam wam płytki słucham i uczę się mówić. Tak dla takiego malucha już można puszczać. Przeczytaj książki prof Jagody Cieszyńskiej o wczesnej interwencji terapeutycznej i dostosuj się do nich. Mnie też wszyscy uspokojali a ja słuchałam specjalistów i dzięki temu w miarę szybko zaczęliśmy terapię, synek obecnie zdiagnozowane ma opóźnienie mowy ale padają już słowa afazja
Dudusia92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2019
- Postów
- 227
Troche to jest straszenie, może nie prorokujmy. Jak mówiłam może mieć trudną mowe. Bardzo mi przykro ze Twoj synek ma problemy z mową ale jej nie musi. Jak mówiłam moja córka mówiła do 3 roku życia pare słow. Nawet zdań nie mówiła. Teraz ma prawie 3.5 i mówi wszystko.Mam tu na forum identyczny wątek. Jak chcesz możesz poczytać. Absolutnie nie jest to normalne i świadczy już o sporym opóźnieniu mowy. Dobrze że czekacie do neurologopedy i zacznij działać jak najszybciej.
Mój synek zaczął gaworzyc z dnia na dzień jak miał 14 miesięcy. Aktualnie ma 2 lata i 10 miesięcy i mówi tylko kilka podstawowych słów, reszta to wyrażenia dźwiękonaśladowcze. Mowa idzie bardzo powoli mimo tego że już od roku jesteśmy w terapii. Polecam wam płytki słucham i uczę się mówić. Tak dla takiego malucha już można puszczać. Przeczytaj książki prof Jagody Cieszyńskiej o wczesnej interwencji terapeutycznej i dostosuj się do nich. Mnie też wszyscy uspokojali a ja słuchałam specjalistów i dzięki temu w miarę szybko zaczęliśmy terapię, synek obecnie zdiagnozowane ma opóźnienie mowy ale padają już słowa afazjarozwija się bardzo dobrze, od dawna wszystko rozumie, jest mądry i wrażliwy a mowa daleko w tyle. Codziennie modlę się żeby nadgonił mowę i nie rzutowało to na nauce w szkole
mamaelaela
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2017
- Postów
- 1 243
A na teksty "mój nie mówił nic do 3 lat a teraz ma 3 i 2 miesięce i mówi już zdaniami" to nie zwracam uwagi. To bujdy. Nie ma ŻADNYCH szans że nie mówice dziecko tak szybko nadrobi, dzieci z tak ogromnymi opóźnieniami zaczynają mówić po 4 lub 5 roku życia i to jeśli mają dobrą terapię. Ostatnio też spotkałam swoją znajomą i mówi mi słuchaj moja też do 3 lat nie mówiła a teraz ma 3.5 poszła do przedszkola i mówi zdaniami. Kurde, tylko że ja to dziecko widziałam jak miało niecałe 3 lata i mówiło pojedynczymi słowami ale mówiło. Ktoś kto ma faktycznie nie mówiące dziecko, dziecko które miesiąc czasu ćwiczy żeby powiedzieć muuuu boli jak ktoś takie bzdety gada 
Dudusia92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2019
- Postów
- 227
Przepraszam jeśli Cie uraziłam ale tak było. Nie mówiła, pare słow. Dada, da i pepa. Tyle do 3 lat. Całe noce wypłakiwałam że może to moja wina, może to mutyzm. Radziłam sie specjalisty, powiedział żeby wrócić gdy zacznie chodzić do przedszkola i nie bedzie mówić. Trzymam kciuki za Twojego szkraba. Napewno będzie mówìł jak trzeba . Lepiej nie prorokować. Niech specjalista oceni.A na teksty "mój nie mówił nic do 3 lat a teraz ma 3 i 2 miesięce i mówi już zdaniami" to nie zwracam uwagi. To bujdy. Nie ma ŻADNYCH szans że nie mówice dziecko tak szybko nadrobi, dzieci z tak ogromnymi opóźnieniami zaczynają mówić po 4 lub 5 roku życia i to jeśli mają dobrą terapię. Ostatnio też spotkałam swoją znajomą i mówi mi słuchaj moja też do 3 lat nie mówiła a teraz ma 3.5 poszła do przedszkola i mówi zdaniami. Kurde, tylko że ja to dziecko widziałam jak miało niecałe 3 lata i mówiło pojedynczymi słowami ale mówiło. Ktoś kto ma faktycznie nie mówiące dziecko, dziecko które miesiąc czasu ćwiczy żeby powiedzieć muuuu boli jak ktoś takie bzdety gada![]()
Tak jak pisałam, ja już raczej jestem pewna, że nie jest z nim wszystko w porządku, absolutnie nie zamierzam czekać, słucham i uczę się mówić już od dwóch miesiący mu włączam, ale bez słuchawek, to na razie nie wchodzi w grę,teraz zaczęłam codziennie chociaż na chwilę mu zakładać, to trwa dwie sekundy i ściąga, ale będę próbować. Na forum też nigdy nie pisałam, ale jeśli chodzi o moje dziecko, chwytam się wszystkiego. Ja spędzam z nim cały dzień, ciągle z nim siedzę na macie i się bawimy, próbuje mu czytać, mówię do niego bez przerwy, ciągle też staram się powtarzac sylaby, na razie bez skutku i to jest naprawdę bardzo przykre dla mnie, mam chwilę zwątpienia, ale nie mogę się poddać. Tak jak mówisz, też się codziennie modlę, by on to wszystko jeszcze nadrobil...tylko, że ja mam nadzieję, że właśnie tak się stanie, że z dnia na dzień zacznie mówić, ale oczywiście myślę, że bez terapii się nie obejdzie 



Dudusia92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2019
- Postów
- 227
Trzymam kciuki. Słuchaj specjalistów. Pamiętam jak moja zaczeła mówić to przy każdym nowym słowie płakałam ze szczęsci Córa mówi troche nie wyraźnie ale mamy czas. Jeśli będzie trzeba pójde znów do logopedy. Nie poddawaj się, będe się modlić za was .Tak jak pisałam, ja już raczej jestem pewna, że nie jest z nim wszystko w porządku, absolutnie nie zamierzam czekać, słucham i uczę się mówić już od dwóch miesiący mu włączam, ale bez słuchawek, to na razie nie wchodzi w grę,teraz zaczęłam codziennie chociaż na chwilę mu zakładać, to trwa dwie sekundy i ściąga, ale będę próbować. Na forum też nigdy nie pisałam, ale jeśli chodzi o moje dziecko, chwytam się wszystkiego. Ja spędzam z nim cały dzień, ciągle z nim siedzę na macie i się bawimy, próbuje mu czytać, mówię do niego bez przerwy, ciągle też staram się powtarzac sylaby, na razie bez skutku i to jest naprawdę bardzo przykre dla mnie, mam chwilę zwątpienia, ale nie mogę się poddać. Tak jak mówisz, też się codziennie modlę, by on to wszystko jeszcze nadrobil...tylko, że ja mam nadzieję, że właśnie tak się stanie, że z dnia na dzień zacznie mówić, ale oczywiście myślę, że bez terapii się nie obejdzie![]()
Zani2407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2018
- Postów
- 8 109
Twój opis to opis zdrowo rozwijającego się dziecka. Mój ma 18 miesięcy i też nie pokazuje palcem, daj mu czas.
Dzień dobry. Potrzebuję porady. Mój roczny synek nie gaworzy, wypowiada tylko dźwięki typu go, gu, ko, ge itp. Czasami zdarzy mu się wypowiedzieć jakieś ba albo be, ale raczej jako pojedyncza sylabe. Dwa razy powiedział mama, ale więcej to się nie powtórzyło. Jak ja mu powtarzam te sylaby to wydaje się nimi nie interesowac. Słuch badalam mu jak miał 9 miesięcy i badanie nie wykazało nic niepokojącego. Wizytę u neurologopedy mamy dopiero w lutym, wizyta jest prywatna, ale takie są terminy... Dodatkowo o synka nie pojawił się jeszcze gest wskazywanie paluszkiem, ja mu pokazuje mnóstwo książeczek, ale on woli przewracac strony niż oglądać obrazki. Synek rozumie, co do niego mówię, robi kosi kosi, pa pa, pokazuje jaki duży urośnie, bawi się w akuku, sam też te zabawę inicjuje, cieszy się zawsze na mój widok, tak samo gdy tata wraca z pracy. Motorycznie rozwija się prawidłowo, raczkuje, aktualnie zaczyna chodzić samodzielnie. Je chętnie, lubi probowac nowych rzeczy i konsystencji. Kontakt wzrokowy z nim jest ok, reaguje na swoje imię, jak chce mnie o coś poprosić, to patrzy na mnie i wydaje dźwięk typu eeee! Żeby zwrócić moja uwagę, a później patrzy ja to, czego chce, więc jakoś tam się że mną komunikuje. Ale strasznie martwi mnie ten brak gaworzenia... W internecie naczytalam się na ten temat samych negatywnych rzeczy i już wiem, że coś mu na pewno dolega... Ale może któras mama miała z dzieckiem tak samo? Może okazało się tylko chwilowym opóźnieniem, a z czasem dziecko nabylo umiejętności? Proszę o jakieś rady, może coś mi pomoże... Pozdrawiam.
reklama
Zani2407
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2018
- Postów
- 8 109
No nie zgodzę się, że bzdury. Moje pierwsze dziecko długo nie mówiło normalnych wyrazów tylko dziwekonasladowcze mimo, że się martwiłam mówiono mi, że mam poczekać jak pójdzie do przeszkola, miał 3lata i 4 miesiące i zaczął mówić, nadrobil bardzo szybko. Twoje dziecko po prostu to inny przypadek niż np. Moje czy Twojej koleżanki co nie oznacza, że to bzdura, tak po prostu jest, Twoje natomiast ma z tym większy problem co nie oznacza, że będę tutaj pisać, że wymyślasz.
A na teksty "mój nie mówił nic do 3 lat a teraz ma 3 i 2 miesięce i mówi już zdaniami" to nie zwracam uwagi. To bujdy. Nie ma ŻADNYCH szans że nie mówice dziecko tak szybko nadrobi, dzieci z tak ogromnymi opóźnieniami zaczynają mówić po 4 lub 5 roku życia i to jeśli mają dobrą terapię. Ostatnio też spotkałam swoją znajomą i mówi mi słuchaj moja też do 3 lat nie mówiła a teraz ma 3.5 poszła do przedszkola i mówi zdaniami. Kurde, tylko że ja to dziecko widziałam jak miało niecałe 3 lata i mówiło pojedynczymi słowami ale mówiło. Ktoś kto ma faktycznie nie mówiące dziecko, dziecko które miesiąc czasu ćwiczy żeby powiedzieć muuuu boli jak ktoś takie bzdety gada![]()
Podziel się: