kotka=psotka
Fanka BB :)
To zależy jak na to reagujesz my skończyliśmy remont dwóch ostatnich pokoi akurat w tym czasie, kiedy dowiedziałam się o ciąży i od tamtego momentu nie jestem w stanie tam w ogóle wejść. Wszystko mi straszliwie śmierdzi, takimi chemikaliami, że po dwóch krokach zawracam do łazienki i tulę kibelek... A minęło już prawie dwa miesiące. Okno jest otwarte 24/7, mąż zamykał tylko jak była burza. I nasze farby też nie byle jakie, bo Beckers i Greinplast. Więc ja bym jednak na Twoim miejscu przemęczyła się kilka nocy u rodziców