reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rejestracja w Urzędzie pracy

To mi gdzieś umknęło, bo dość pobieżnie przeleciałam wzrokiem po temacie. Po prostu często bywa tak, że ktoś nie jest nawet świadomy, że istnieje taka możliwość 🤷‍♀️
 
reklama
Cześć dziewczyny, rejestrowała się któraś z Was niedawno w Urzędzie pracy? Mam dwa pytania. W internecie piszę, że wymagają świadectwa ostatniej pracy, niestety zgubiłam świadectwo.... Umowa wystarczy? No i nie będę ukrywać z racji tego, że w ciąży mój pracodawca niezle mnie załatwił i nie przedłużył umowy, aktualnie nie mam macierzyńskiego, nie jestem ubezpieczona, więc najbardziej zależy mi właśnie na ubezpieczeniu. Teraz na pewno nie rozpocznę pracy bo mam 3 miesieczne dziecko. Do pracy chce wrócić jak będzie mieć roczek. W urzędzie mam wprost powiedzieć, że chodzi mi o ubezpieczenie? Czy zostanie to zle przyjęte? ( wyprzedzając pytanie - nie ma kto mnie ubezpieczyć)
Z tego co wiem, rejestrując się w urzędzie pracy poświadczysz, ze jesteś zdolna do podjęcia pracy pod rygorem odpowiedzialności karnej. ( jeśli tak poświadczysz, żeby dostać ubezpieczenie- poświadczysz nieprawdę). Jesteś zarejestrowana i masz ubezpieczenie ale w każdej chwili możesz dodawać propozycje pracy. Argument, ze posiadasz małe dziecko ( urodzone przed zarejestrowaniem) może spowodować ze stracisz starus osoby bezrobotnej a co za tym idzie- ubezpieczenie
 
Z tego co wiem, rejestrując się w urzędzie pracy poświadczysz, ze jesteś zdolna do podjęcia pracy pod rygorem odpowiedzialności karnej. ( jeśli tak poświadczysz, żeby dostać ubezpieczenie- poświadczysz nieprawdę). Jesteś zarejestrowana i masz ubezpieczenie ale w każdej chwili możesz dodawać propozycje pracy. Argument, ze posiadasz małe dziecko ( urodzone przed zarejestrowaniem) może spowodować ze stracisz starus osoby bezrobotnej a co za tym idzie- ubezpieczenie
Wystarczy że ja rozmowy o pracę pójdzie z dzieckiem. Nikt jej nie zatrudni z maluchem na rękach, masa kobiet tak robi.
 
Wystarczy że ja rozmowy o pracę pójdzie z dzieckiem. Nikt jej nie zatrudni z maluchem na rękach, masa kobiet tak robi.
Z tym, ze autorka postu pisze ze nie pójdzie do pracy wcześniej jak dziecko skończy roczek. Do tego czasu urząd ja może wykreślić

Z tego co wiem to jest różnica między urodzeniem dziecka w trakcie posiadania statusu bezrobotnego a rejestracja już posiadając małe dziecko, z którym np. Nie ma się kto zająć żeby matka poszła do pracy. Wtedy ich to nie interesuje
 
Z tym, ze autorka postu pisze ze nie pójdzie do pracy wcześniej jak dziecko skończy roczek. Do tego czasu urząd ja może wykreślić

Z tego co wiem to jest różnica między urodzeniem dziecka w trakcie posiadania statusu bezrobotnego a rejestracja już posiadając małe dziecko, z którym np. Nie ma się kto zająć żeby matka poszła do pracy. Wtedy ich to nie interesuje
Ale ja mówię jak ona pójdzie z dzieckiem do pracodawcy na rozmowę, a nie do urzędu. Jeżeli pracodawcy odmawiają zatrudnienia, to mogą jej odmówić nawet 10 razy. Ona może 3 razy nie przyjąć oferty. Raz w miesiącu idzie się na spotkanie z opiekunem, on przedstawia oferty pracy, idzie się na rozmowę, mówi mu się jak sytuacja wygląda, on pisze w odmowie, że ma np. za male kwalifikacje i tyle.
 
To ja mam podobną sytuację, ale z tego co się dowiadywałam to nie ma szans na ubezpieczenie. Ja pracowałam na umowę zlecenie, bo przy pierwszym dziecku potrzebowałam nienormowany czas pracy. Rozwiązano niestety mój dział i automatem wszystkie umowy zostały skrócone. Byłam na zasiłku chorobowowym w ciąży. Żyje w nieformalnym związku więc nie ma mnie kto doubezpieczyć. Tak czy siak leczymy się prywatnie, ale jednak strach jest ze coś się stanie i trzeba będzie pójść do szpitala.
 
Ale ja mówię jak ona pójdzie z dzieckiem do pracodawcy na rozmowę, a nie do urzędu. Jeżeli pracodawcy odmawiają zatrudnienia, to mogą jej odmówić nawet 10 razy. Ona może 3 razy nie przyjąć oferty. Raz w miesiącu idzie się na spotkanie z opiekunem, on przedstawia oferty pracy, idzie się na rozmowę, mówi mu się jak sytuacja wygląda, on pisze w odmowie, że ma np. za male kwalifikacje i tyle.
A to o tym nie pomyślałam, żeby dziecko wziąć na rozmowę 🙈
 
Kobieta, która pobiera kosiniakowe nie ma ubezpieczenia (mylone pojęcie), ale ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej. Najlepiej wziąć papierek z urzędu ivprzy każdej wizycie okazywać go w rejestracji. Nie będzie wtedy problemów z tym, że ktoś swieci się na czerwono....
 
reklama
@Alexz89 Moim zdaniem się mylisz. Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna opieka zdrowotna. Kosiniakowe jest formą zapomogi i nie jest tratowane na równi z zasiłkiem macierzyńskim/rodzicielskim. Aby mieć ubezpieczenie zdrowotne, to należy mieć inną podstawę (np. rejestracja w UP).
 
Do góry