- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2007
- Postów
- 4
Kochani, może ktoś ma też takie podobne problemy. Moja Alusia wczoraj pokazała, jak jest wysportowaną dziewczynką. Otóż, moja prawie dwuletnia córcia wczoraj samodzielnie wyszła z łóżeczka. Bardzo jej się to spodobało i robi to od wczoraj notorycznie. Nie potrafiliśmy ułożyć jej do snu w południe, bo jak tylko wychodziliśmy z pokoju, to myk i Ala była już przy drzwiach. Teraz mój mąż kołysze Małą do snu, nie chcemy przyzwyczajać jej do kołysania, waży już prawie 15 kilo.
Nie wiem czy w nocy nie zechce jej się wędrówek...
Przekroczyła szczebelki łóżeczka, może przejść i bramkę, a potem już tylko schody....
Czekam na jakieś porady...
Nie wiem czy w nocy nie zechce jej się wędrówek...
Przekroczyła szczebelki łóżeczka, może przejść i bramkę, a potem już tylko schody....
Czekam na jakieś porady...