ja wyrażam swoje zdanie i mam do tego prawo! w mojej szkole dzieci w klasie są tylko z jednego roku (2004) obecnie w 3 klasie,nie było sytuacji żeby któreś dziecko nie zdało do następnej klasy,co roku też 8-9 kończy rok z wyróżnieniem. jeśli jesteś osobą pracującą i przez kilka lat pracy nie dostajesz awansu nie czujesz się jakbyś stała w miejscu? dzieci czują się tak samo,ucząc się dwa lata tego samego!!! ta reforma mimo że jeszcze nie ma obowiązku już weszła w życie,czy zerówka czy pierwsza klasa,dzieci uczą się czytać i pisać,chodzi tylko o "miejsce" . to normalne że się boimy zmian,ale dzieci które obecnie zaczynają szkołę w wieku 7 lat mają w szkołach ciężej,bo mimo że są wiekiem starsze,nazywane są maluchami.może zamiast się buntować,warto iść do szkoły na spotkanie dla rodziców,albo porównać kilka szkół?