- Dołączył(a)
- 22 Październik 2019
- Postów
- 1
Witam, poproszę o jakieś porady, ponieważ czuje sie wykończona.
Moje maleństwo ma 5 miesięcy. Są wprowadzone obiadki, owocki i kaszki. Zasypia o 22 zdarzy się ze nawet o 21, do piątej śpi bardzo ładnie bez przebudzenia lecz od 5 jest tragedia ... daje mu pić, jeśli to nie pomaga daje mu mm, jesli tez jednak nie pomoze próbuje go wziąć do siebie bądź jesli bardzo płaczę to smaruje mu zęby maścią na dziąsła bo wydaje mi się że idą mu zęby z wielu przyczyn... mimo licznych prób pobudki są co godzinę.. wiedzę że chetnie by jeszcze sobie pospał ale mimo to że zasypia ten sen jest niespikojny (wierci się, pojękuje, podpłakuje lecz też bez histerii). Z miesiąc temu przesypiał od 21-22 do 8 a czasami nawet do 9 rano z tylko jedną przerwą na picie. Nie mam pojęcia co sie dzieje więc proszę o radę. Jestem młodą mamą więc może coś pominęłam. Z góry dziękuję
Moje maleństwo ma 5 miesięcy. Są wprowadzone obiadki, owocki i kaszki. Zasypia o 22 zdarzy się ze nawet o 21, do piątej śpi bardzo ładnie bez przebudzenia lecz od 5 jest tragedia ... daje mu pić, jeśli to nie pomaga daje mu mm, jesli tez jednak nie pomoze próbuje go wziąć do siebie bądź jesli bardzo płaczę to smaruje mu zęby maścią na dziąsła bo wydaje mi się że idą mu zęby z wielu przyczyn... mimo licznych prób pobudki są co godzinę.. wiedzę że chetnie by jeszcze sobie pospał ale mimo to że zasypia ten sen jest niespikojny (wierci się, pojękuje, podpłakuje lecz też bez histerii). Z miesiąc temu przesypiał od 21-22 do 8 a czasami nawet do 9 rano z tylko jedną przerwą na picie. Nie mam pojęcia co sie dzieje więc proszę o radę. Jestem młodą mamą więc może coś pominęłam. Z góry dziękuję