Witajcie.
Mam pytanko, moze wydac sie glupie ale jakos mnie niepokoi. Moj synek w upal siedzial w spacerowce bez pieluszki i zsunal sie tak, ze pas przechodzacy w kroczu wyraznie uciskal mu klejnoty. Do tego maly wyraznie chcial sie wydostac i prezyl sie tak, ze ten pas uciskal nie dosc ze od spodu to jeszcze od gory. Klejnoty wydaly mi sie wrecz przycisniete tym pasem - myslicie, ze to hakos negatywnie nie wplynie na ich hmm zdrowie? Od razu jako matka panikara wyobrazilam sobie zmiazdzenie i co nie tylko. Powiedzcie drogie Mamy, ze panikuje i cos takiego nie wyrzadzi szkody malemu. Ps. Plakal, ale to chyba z powodu ze chcial wyjsc i sie prezyl. Uspokojcie, ze to nic takiego bym spala spokojnie. pozdrawiam
Mam pytanko, moze wydac sie glupie ale jakos mnie niepokoi. Moj synek w upal siedzial w spacerowce bez pieluszki i zsunal sie tak, ze pas przechodzacy w kroczu wyraznie uciskal mu klejnoty. Do tego maly wyraznie chcial sie wydostac i prezyl sie tak, ze ten pas uciskal nie dosc ze od spodu to jeszcze od gory. Klejnoty wydaly mi sie wrecz przycisniete tym pasem - myslicie, ze to hakos negatywnie nie wplynie na ich hmm zdrowie? Od razu jako matka panikara wyobrazilam sobie zmiazdzenie i co nie tylko. Powiedzcie drogie Mamy, ze panikuje i cos takiego nie wyrzadzi szkody malemu. Ps. Plakal, ale to chyba z powodu ze chcial wyjsc i sie prezyl. Uspokojcie, ze to nic takiego bym spala spokojnie. pozdrawiam