ja mam teraz nową nianię - na wakacje, taką młodą dziewczynę - a moja "stała" niania już do nas nie wróci bo ma zabieg i 6 miesięcy rehabilitacji, czyli żadnego dźwigania - a taka była super :-(
no i mam w perspektywie szukanie nowej niani na stałe - babcie mieszkają daleko, z resztą nie mają obowiązku z dzieckiem moim siedzieć - kurcze, jaka jestem zła z tego powodu, że znowu muszę kogoś nowego szukać
tej niani płacę 450zł za miesiąc - jest z Małą ok. 8,5-9 godzin dziennie - tamtej płaciłam tak samo - ale o tym urlopie 26 dni to pierwsze słyszę, co za pomysł , szczególnie przy robocie na czarno...
no i mam w perspektywie szukanie nowej niani na stałe - babcie mieszkają daleko, z resztą nie mają obowiązku z dzieckiem moim siedzieć - kurcze, jaka jestem zła z tego powodu, że znowu muszę kogoś nowego szukać
tej niani płacę 450zł za miesiąc - jest z Małą ok. 8,5-9 godzin dziennie - tamtej płaciłam tak samo - ale o tym urlopie 26 dni to pierwsze słyszę, co za pomysł , szczególnie przy robocie na czarno...