Hej. Zacznę od tego, że 30 sierpnia dostałam pierwsza miesiączkę po 14 miesiącach (karmiłam piersią i nie miałam cyklu).
25-27 września miałam leciutkie plamienie, taki różowo-przeźroczysty śluz - nie mam pojęcia czy to była miesiączka czy nie...
25.10 wyszedł mi pozytywny test. Od razu poszłam na bete - 1003
27.10 beta - 2517. czyli przyrost jak najbardziej ok.
Już się cieszyłam, lecz dziś na USG widac było tylko pusty pęcherzyk 7mm. Lekarz policzył jako ostatnią miesiączke ten 30 sierpnia czyli wyszło mu ponad 8 tydzień, jednak beta i USG pokazały dużo wcześniejsza ciążę.
Mówi, że może być to tzw. poronienie zatrzymane, może to być również przypadek, że to wcale nie pęcherzyk ciążowy a właściwy jest gdzie indziej i to ciąża pozamaciczna, lub (ale nie dawał mi wielkich nadziei) jest to tak młoda ciąża, że jeszcze może nie być nic widać.
z daty 25 wrzesnia, kiedy miałam te plamienia, wychodzi dzisiaj 5+0.
Czy któraś z was miała podobną sytuację? Czy w pęcherzyku 7mm i przy takiej becie powinno już być widać pęcherzyk żółciowy i zarodek?
Nie wiem co myśleć...
25-27 września miałam leciutkie plamienie, taki różowo-przeźroczysty śluz - nie mam pojęcia czy to była miesiączka czy nie...
25.10 wyszedł mi pozytywny test. Od razu poszłam na bete - 1003
27.10 beta - 2517. czyli przyrost jak najbardziej ok.
Już się cieszyłam, lecz dziś na USG widac było tylko pusty pęcherzyk 7mm. Lekarz policzył jako ostatnią miesiączke ten 30 sierpnia czyli wyszło mu ponad 8 tydzień, jednak beta i USG pokazały dużo wcześniejsza ciążę.
Mówi, że może być to tzw. poronienie zatrzymane, może to być również przypadek, że to wcale nie pęcherzyk ciążowy a właściwy jest gdzie indziej i to ciąża pozamaciczna, lub (ale nie dawał mi wielkich nadziei) jest to tak młoda ciąża, że jeszcze może nie być nic widać.
z daty 25 wrzesnia, kiedy miałam te plamienia, wychodzi dzisiaj 5+0.
Czy któraś z was miała podobną sytuację? Czy w pęcherzyku 7mm i przy takiej becie powinno już być widać pęcherzyk żółciowy i zarodek?
Nie wiem co myśleć...