Cześć wszystkim
Postanowiłam napisać tu na forum, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie. Może ktoś będzie w stanie mi doradzić tutaj... będę bardzo wdzięczna.
Wczoraj na wizycie kontrolnej u gina okazało się, że prawdopodobnie ciąża nie rozwija się prawidłowo:
- wiek ciąży 6t2d
- pęcherzyk 11mm (urósł około 6mm w ciągu 2 tygodni)
- zarodka brak
- od wczoraj lekkie plamienia bezbolesne
Lekarz zalecił mi pojawić się za tydzień, ale z doświadczenia uważa, ze szanse na pojawienie się zarodka marne. Wiec wizyta zaplanowana na 24.01 i jeśli do tego czasu nie nastąpi krwawienie da mi skierowanie do szpitala. Tu mam dwa pytania:
- czy skierowanie od lekarza prywatnego upoważnia mnie do wykonania ewentualnego zabiegu łyżeczkowania na NFZ w szpitalu?
- druga sprawa trochę bardziej skomplikowana, 24.01 miałam zaplanowany weekendowy wyjazd i lot samolotem, nie wiem teraz czy powinnam go odwołać? Czy może jednak poleciec? Skoro zarodka nie ma wolałabym nie rezygnować z tego wyjazdu. Lot jest do kraju cywilizowanego wiec w razie czego będę mogła skorzystać z opieki medycznej, a jeśli nic się nie zadzieje po powrocie zgłosić się do szpitala w Polsce. Co o tym myślicie?
Z góry dzieki za wszelkie odpowiedzi.
Nie wiem czy ma to znaczenie, ale jest to moja pierwsza ciąża, mam 25lat.
Postanowiłam napisać tu na forum, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie. Może ktoś będzie w stanie mi doradzić tutaj... będę bardzo wdzięczna.
Wczoraj na wizycie kontrolnej u gina okazało się, że prawdopodobnie ciąża nie rozwija się prawidłowo:
- wiek ciąży 6t2d
- pęcherzyk 11mm (urósł około 6mm w ciągu 2 tygodni)
- zarodka brak
- od wczoraj lekkie plamienia bezbolesne
Lekarz zalecił mi pojawić się za tydzień, ale z doświadczenia uważa, ze szanse na pojawienie się zarodka marne. Wiec wizyta zaplanowana na 24.01 i jeśli do tego czasu nie nastąpi krwawienie da mi skierowanie do szpitala. Tu mam dwa pytania:
- czy skierowanie od lekarza prywatnego upoważnia mnie do wykonania ewentualnego zabiegu łyżeczkowania na NFZ w szpitalu?
- druga sprawa trochę bardziej skomplikowana, 24.01 miałam zaplanowany weekendowy wyjazd i lot samolotem, nie wiem teraz czy powinnam go odwołać? Czy może jednak poleciec? Skoro zarodka nie ma wolałabym nie rezygnować z tego wyjazdu. Lot jest do kraju cywilizowanego wiec w razie czego będę mogła skorzystać z opieki medycznej, a jeśli nic się nie zadzieje po powrocie zgłosić się do szpitala w Polsce. Co o tym myślicie?
Z góry dzieki za wszelkie odpowiedzi.
Nie wiem czy ma to znaczenie, ale jest to moja pierwsza ciąża, mam 25lat.