reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Psychika a ciąża.

rikitiki

Aktywna w BB
Dołączył(a)
11 Listopad 2023
Postów
70
Hej kobiety.
Leczę się z depresji , aktualnie zaszlam w ciążę. Raz już byłam w ciąży ale w wyniku silnego stresu ja straciłam, potem dopadła ciężka depresja. Brałam leki , terapia itd.
Lekarz powiedział mi , że gdzieś od wiosny mogę się starać no i się udało.
Leków już od jakiego czasu nie biorę.
Co mnie nie niepokoi.. to jest dopiero początek ciąży , prawie 36 lat i... Zamiast lepiej jest coraz gorzej. Coraz częściej myślę o tym , że żałuję , że zaszłam w ciążę CHCIANĄ.. czy to normlane? Myślałam , że hormony sprawiają , że się chce dziecka coraz bardziej a u mnie jakby na odwrót. 😏
Martwię się czy tak mi zostanie czy mi przejdzie ? A może w brew pozorom nie jestem gotowa na dziecko ?
A może to zwykły stres ?
Dodam , że jak zaczynam się fizycznie źle czuć to wtedy pojawiają się takie myśli.
 
reklama
Hej kobiety.
Leczę się z depresji , aktualnie zaszlam w ciążę. Raz już byłam w ciąży ale w wyniku silnego stresu ja straciłam, potem dopadła ciężka depresja. Brałam leki , terapia itd.
Lekarz powiedział mi , że gdzieś od wiosny mogę się starać no i się udało.
Leków już od jakiego czasu nie biorę.
Co mnie nie niepokoi.. to jest dopiero początek ciąży , prawie 36 lat i... Zamiast lepiej jest coraz gorzej. Coraz częściej myślę o tym , że żałuję , że zaszłam w ciążę CHCIANĄ.. czy to normlane? Myślałam , że hormony sprawiają , że się chce dziecka coraz bardziej a u mnie jakby na odwrót. 😏
Martwię się czy tak mi zostanie czy mi przejdzie ? A może w brew pozorom nie jestem gotowa na dziecko ?
A może to zwykły stres ?
Dodam , że jak zaczynam się fizycznie źle czuć to wtedy pojawiają się takie myśli.
Normalne, spokojnie :)
Ciąża wywraca zycie do góry nogami, nawet przy chcianej pojawiają się takie mysli.

Ja bym Ci doradziła jednak kontakt z psychologiem i przegadanie tego tak na spokojnie.
 
Jeśli chorujesz na depresję to moim zdaniem powinnaś szczególnie otoczyc się opieką. I nie porównywać się do Dziewczyn które ,,poprostu tak mają" i ,,to jest normalne/typowe". Bo u Ciebie,może to być sygnał że coś jest nie tak. Ciąża jest różnym czasem, dla niektórych najpiękniejszym, dla niektórych trudnym (z różnych powodów) ale czas po urodzeniu dziecka, połóg,pierwsze miesiąca z Maluchem są myślę dla większości trudne, i psychicznie i fizycznie albo chociaż zaskakujące zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Na Twoim miejscu byłabym w stałym kontakcie z psychologiem/psychiatra. Powodzenia:)
 
ja pamiętam, jak na początku ciąży odmieniło mi się nagle wszystko, kręciłam włosy pomimo tego że nie lubię kręconych i dużo innych zachowań których, normalnie bym nie miała. Także uważam że takie rzeczy są całkowicie normalne, obawiam się że jakbym zbliżała się do porodu to wtedy miałabym takie same myśli bo to duża zmiana a dziecko byłoby pierwsze
 
Jeśli chorujesz na depresję to moim zdaniem powinnaś szczególnie otoczyc się opieką. I nie porównywać się do Dziewczyn które ,,poprostu tak mają" i ,,to jest normalne/typowe". Bo u Ciebie,może to być sygnał że coś jest nie tak. Ciąża jest różnym czasem, dla niektórych najpiękniejszym, dla niektórych trudnym (z różnych powodów) ale czas po urodzeniu dziecka, połóg,pierwsze miesiąca z Maluchem są myślę dla większości trudne, i psychicznie i fizycznie albo chociaż zaskakujące zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Na Twoim miejscu byłabym w stałym kontakcie z psychologiem/psychiatra. Powodzenia:)
To jest tak dziwne.. czytałam , że wzrost estrogenu działa na serotoninę dlatego może się tak dziać. Eh no nic skontaktuje się z lekarzem. Dzięki. Na początku martwiłam się , że nie mam objawów ciąży a teraz dobijają mnie mdłości.. i przez to jeszcze bardziej się denerwuje.
 
To jest tak dziwne.. czytałam , że wzrost estrogenu działa na serotoninę dlatego może się tak dziać. Eh no nic skontaktuje się z lekarzem. Dzięki. Na początku martwiłam się , że nie mam objawów ciąży a teraz dobijają mnie mdłości.. i przez to jeszcze bardziej się denerwuje.
Nie bierz sobie tyle na głowę. W sensie nie próbuj tego robić w pojedynkę. Lepiej zawsze mieć backup i się mniej martwić ;)
 
A ja myślę, że ciążę każdy przeżywa inaczej. I Ty akurat tak przeżywasz.. Są kobiety dla których stan “błogosławiony” jest najgorszym stanem świata. A dziecko jest wymarzone i kochane. Są kobiety co wielkiej miłości do brzucha nie czują a po urodzeniu życie by oddały.
Nie wiem czy to fizjologia czy po prostu tak jest..
Ja w pierwszej ciąży nie miałam wątpliwości czy dobrze zrobiłam, że zdecydowałam się na dziecko. Ale w drugiej miałam mnóstwo wątpliwości czy podołam. Bo jednak rzeczywistość mnie zaskoczyła. I w brzuchu zamiast jedno dziecka rozwijała się dwójka 🤣Ja w ciążach nic nie czułam do brzucha. Miłość do dzieci pojawiała się po urodzeniu. Powoli w miarę jak wstawałam w nocy czy wycierałam pierwsze gile. Miłość to process… A bycie matką to ogromna zmiana dla nas. Nasze życie nigdy już nie będzie takie samo. Ale to nie znaczy że będzie gorsze, będzie inaczej. I jeszcze jedno bycie przygotowanym i bycie gotowym na coś to dwie różne sprawy 😉
 
A ja myślę, że ciążę każdy przeżywa inaczej. I Ty akurat tak przeżywasz.. Są kobiety dla których stan “błogosławiony” jest najgorszym stanem świata. A dziecko jest wymarzone i kochane. Są kobiety co wielkiej miłości do brzucha nie czują a po urodzeniu życie by oddały.
Nie wiem czy to fizjologia czy po prostu tak jest..
Ja w pierwszej ciąży nie miałam wątpliwości czy dobrze zrobiłam, że zdecydowałam się na dziecko. Ale w drugiej miałam mnóstwo wątpliwości czy podołam. Bo jednak rzeczywistość mnie zaskoczyła. I w brzuchu zamiast jedno dziecka rozwijała się dwójka 🤣Ja w ciążach nic nie czułam do brzucha. Miłość do dzieci pojawiała się po urodzeniu. Powoli w miarę jak wstawałam w nocy czy wycierałam pierwsze gile. Miłość to process… A bycie matką to ogromna zmiana dla nas. Nasze życie nigdy już nie będzie takie samo. Ale to nie znaczy że będzie gorsze, będzie inaczej. I jeszcze jedno bycie przygotowanym i bycie gotowym na coś to dwie różne sprawy 😉
Czyli trzeba przeczekać ?
A jakieś tipy na te mdłości okropne ?
Czuje się jakbym była cały czas na kacu 🤢
 
reklama
Czyli trzeba przeczekać ?
A jakieś tipy na te mdłości okropne ?
Czuje się jakbym była cały czas na kacu 🤢
Ja niby brałam jakieś gumy do żucia na mdłości (gin mi polecił😏) ale szczerze? To wszędzie latałam z siatką .;) Nie wymiotowałam ale było mi strrasznie niedobrze..
 
Do góry