nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Ciekawa jestem, czy Wasze dzieci mają ulubione przytulanki i co to jest. Filip jeszcze do niedawna nic takiego nie miał - za przytulankę służył mu maminy cyc. Po odstawieniu mały w końcu wybrał sobie przytulankę - teletubisia. Cały dzień targa go wszędzie ze sobą, całuje, lula, a potem oczywiście z nim zasypia. Oprócz tego do łóżeczka bierze wieczorem też misia. Mam nadzieję, że nic więcej sobie nie przysposobi, bo w końcu się sam w tym łóżeczku nie zmieści (miś i teletubiś są dosyć spore). Poza tym wcześniej zdarzało mu się zasypiać z różnymi dziwnymi rzeczami - szczoteczką do zębów, plastikową butelką z ciekłą parafiną, gazetą, książeczką, zegarkiem, skarpetką...
Ciekawe, do czego przytulają się Wasze dzieci.
Stwierdzam też z całą stanowczością, że instytucja przytulanki jest bardzo pomocna, bo odkąd Filip wreszcie ją(je) sobie znalazł, zaczął przesypiać całe noce.
Aha, jeszcze jedno - jak rozwiązujecie sprawę pranie przytulanek - bo ja mam problem. Teletubiś przeciągnięty na spacerku po błotku domaga się prania, ale dziecko nie może się ani na chwilę z nim rozstać. Co robić?
pozdrawiam
nikita
nikita
Ciekawe, do czego przytulają się Wasze dzieci.
Stwierdzam też z całą stanowczością, że instytucja przytulanki jest bardzo pomocna, bo odkąd Filip wreszcie ją(je) sobie znalazł, zaczął przesypiać całe noce.
Aha, jeszcze jedno - jak rozwiązujecie sprawę pranie przytulanek - bo ja mam problem. Teletubiś przeciągnięty na spacerku po błotku domaga się prania, ale dziecko nie może się ani na chwilę z nim rozstać. Co robić?
pozdrawiam
nikita
nikita