Ilona, super że imprezka się udała! Mam nadzieję, że dziś samopoczucie lepsze. Niby jak dziecko je na spaniu to nie trzeba odbijać. Ja nie odbijam bo małemu się nie ulewa. A ma taki sen, że zaraz by był obudzony jakbym go podniosła.
Ja na razie chodzę z cycem na wierzchu więc odpuściłam sobie anty. Niby przez pół roku jestem bezpieczna... Najwyżej będzie następne:-) U mnie zaś m stwierdził, że bez gumki nie chce bo się boi że znów będę w ciąży
Małami, kuruj się kurczaczku;-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mam nadzieję, że już lepiej ci jest.
AdaW, niezłe miałaś towarzystwo w nocy
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Mam nadzieję, że dziś już nie padało
Roza, &&&&&
karolcia, też tak miałam że się kończyło i na nowo zaczynało... i to parę razy! Ale ci fajnie było bez mamusi
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Oby częściej wylatywała na swojej miotle!
A Maksiowi też wychodzi co raz coś na buźce. Chyba rzeczywiście musi się organizm oczyścić i uodpornić na te rzeczy z jedzenia naszego. Fajnie, że karmisz Jagódkę
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Maksio pięknie zasypia w dzień w łóżeczku. Wstyd się przyznać, w nocy śpi ze mną. M się wyprowadził do drugiego pokoju. Właśnie do tego nie chciałam dopuścić, ale liczę, że jak mały będzie miał dłuższe przerwy między karmieniami to go będę odkładać. Myślę, że nie będzie problemu, bo w końcu w dzień śpi w łóżeczku ładnie. A m zmienił pracę i teraz wstaje o 4, to się chociaż spokojnie wyśpi. A z małym wiadomo, pobudka co 3 godziny.
agnes, dobrze że wszystko ok! Korzystaj z nocek kiedy można się wyspać
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Zamieniłabym się na jedną z tobą, ja wzięłabym twój brzuszek a ty Maksia;-):-) Z każdą minutą bliżej radosnych narodzin
Viola, fajnie że ci mały tak odbija. Ja mojego muszę tłuc po dupce żeby coś wyleciało a i tak nie zawsze się uda. A potem mi marudzi bo bąki go męczą...
piąteczka, super, że już bez gipsu! Ale ulgę czujesz pewnie! A co do tego przeszczepu to się nie znam...
dziama, w przyszłym roku to będziesz zapasy słoików na ciążę robiła pewnie;-):-)
katy, masz już wyznaczony termin bo nie doczytałam???
Ja zajrzę na grupę i uciekam na spacerek z Maksiem. Miłego dnia!