reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyrost bety 20%, co dalej?

Rozumiem, czyli jest szansa, że dostanę tabletki... Dziękuję za odpowiedź
Szansa jest zawsze, ale to ginekolog będzie widział i wiedział co się dokładnie dzieje i jakiego leczenia wymagasz.. Nikt na forum Ci tego nie sprawdzi niestety. Z tego co tu czytałam to dziewczyny, które miały 6+np.2 tc miały tabletki i łyżeczkowanie a ja 8+2 tc miałam same tabletki co prawda dokładane ale nie zrobili mi lyzeczokawania.. Każdy organizm reaguje inaczej.
 
reklama
Cześć Dziewczyny,

Moje wyniki bety:
24.04 26,87 prog. 27
26.04 46,18 (przyrost 77%)
28.04 96,47 (przyrost 109%) prog. 30
04.05 377,56 (średni przyrost 60%, ale była też dłuższa przerwa pomiędzy badaniami)
06.05 458,39 (przyrost 21%)

Wiem z czym się wiąże taki przyrost. 😔

W poniedziałek robię powtórną betę, żeby zobaczyć czy spada, czy jeszcze minimalnie rośnie, a oprócz tego mam ginekologa i usg. To moja pierwsza ciąża biochemiczna, powiedzcie mi proszę:
- czy przy takim progesteronie może być to cp?
- czy w naszym pięknym kraju mogę dostać cokolwiek od ginekologa na wywołanie krwawienia (dodatkowo - karmiąc piersią)? Czy lepiej czekać aż beta zacznie spadać i wszystko zacznie się naturalnie?
Najlepiej dowiadywać się w szpitalu albo u konkretnego lekarza jeżeli chodzi o wywołanie. Z tego co wiem najczęściej w Polsce jest tak, że jezeli nie zacznie się samo to dostajesz skierowanie do szpitala, tam zostajesz na pobyt i albo tabletki albo zabieg. Powinnaś mieć w teorii wybór co wolisz, ale w praktyce różnie bywa.
W niektórych szpitalach, ale w bardzo znikomym odsetku dają tabletki do domu. Ja dostałam tak receptę od lekarza prywatnie na tabletki w domu, ale z perspektywy czasu oceniając teraz wolałabym od razu zostać w szpitalu.
 
Cześć Dziewczyny, pomyślałam że napiszę co u mnie, gdyby ktoś w przyszłości odnalazł ten wątek i miał podobną sytuację.
W poniedziałek miałam betę 501, czyli ok 9,8% przyrostu.
Na usg widać pęcherzyk ciążowy ok 4mm w macicy, jajowody wyglądają na czyste. Rozmiar pęcherzyka wskazuje na ok 5 tc a nie 7.
Ginekolog zalecił ponowną betę w piątek i usg w poniedziałek. Nic mnie nie boli, nie mam żadnych plamień, więc dalej czekam. Podobno mogę zacząć się oczyszczać nawet za 3 tygodnie. Zalecił żebym przy rozpoczęciu krwawienia od razu pojechała na IP, bo endo mam spore i może być duże krwawienie, ale zobaczymy jak to zniosę, wolałabym oczyścić się w domu.

Gin stwierdził, że rokowania ciąży były dobre (ładny progesteron i endometrium), a za niepowodzenie obstawia... karmienie piersią, które według niego za bardzo obciążyło mój organizm (córa więcej wisi na piersi bo ząbkuje, ma krwiaka w buzi i odmawia posiłków stałych) 🤡
 
Do góry