reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przewóz leków w bagażu podręcznym podczas lotu

MalyGosc

Fanka BB :)
Dołączył(a)
4 Listopad 2019
Postów
1 447
W połowie października wybieram się na małą wycieczkę. Będę wówczas w 16tc. Od samego początku ciąży biorę Euthyrox, Neoparin w zastrzykach, Acard i witaminy oczywiście. Zastanawiam się czy kontrola bezpieczeństwa nie przyczepi się na lotnisku do strzykawek z Neoparinem.
Czy powinnam mieć jakieś zaświadczenie od lekarza?
 
reklama
Tak, jeśli chcesz zabrać jakiekolwiek leki do samolotu, nawet witaminy ;) potrzebujesz zaświadczenia lekarskiego o tym że są Ci niezbędne i w jakiej ilości. Zabierz tylko tyle ile będzie Ci potrzebne na czas wycieczki i poinformuj o tym podczas odprawy.
 
Latałam z zastrzykami 2 razy.. niedługo będę lecieć 3 raz. Zastrzyk w torebce termicznej (wymóg tego leku) w bagażu podręcznym. Pytałam osoby pracującej na bramkach na lotnisku, kazała się nie przejmować tym zupełnie i nie stresować. Nikt nawet o to nie zapytał. Miałam papier ze szpitala jedynie z info. Że muszę przyjmować ten lek, ale nikt nie sprawdzał niczego i nikogo nie informowałam o tym fakcie.
 
Latałam z zastrzykami 2 razy.. niedługo będę lecieć 3 raz. Zastrzyk w torebce termicznej (wymóg tego leku) w bagażu podręcznym. Pytałam osoby pracującej na bramkach na lotnisku, kazała się nie przejmować tym zupełnie i nie stresować. Nikt nawet o to nie zapytał. Miałam papier ze szpitala jedynie z info. Że muszę przyjmować ten lek, ale nikt nie sprawdzał niczego i nikogo nie informowałam o tym fakcie.
Właśnie jestem po wizycie u mojego gina i on też powiedział, że nigdy nie wystawiał zaświadczenia o konieczności przyjmowania leków, a jego niektóre pacjentki latają regularnie. Ale poprosiłam i wystawił na wszelki wypadek, gdyby znalazł się "nadgorliwiec" :D
Poza tym, ja się przejmuję takim zaświadczeniem, a latając kilkukrotnie z lotniska w Modlinie przy bramkach na odprawie nawet nie sprawdzali nam dowodów osobistych albo paszportów... ;)
 
Do góry