reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przesypianie nocy

Ciapaczek

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Lipiec 2005
Postów
246
Tak się zastanawiam, czy nie warto stworzyć na to oddzielnego wątku, bo temat jest "gorący" i wraca jak bumerang co kilka miesięcy...
A jestem z problemem na bieżąco, bo jeszcze 2 tygodnie temu Małgosia jadła według rozkładu 20.00 - 2.00 - 6.00, a teraz, od jakiegoś tygodnia, zachowuje się jak noworodek: 20.00 - 24.00 - 3.00 - 6.00... No ręce mi opadają! Może spróbuję podawać butelkę paskudnej wody przegotowanej o tej 24.00 ???.
A jak jest u Was?
 
reklama
U mnie Julka zasypia o 18 o 23 karmię ją na "śpiocha" i potem budzi się dopiero o 6 rano.
Z jednej strony to luksus ale o godzinie 18 w czwrtek mamy problem bo ona jest padnieta a my mamy zajecia na basenie. Właśnie próbuję ją przestawić żeby w ciągu dnia mi zasnęła ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Kiedyś zasypiała o 22 potem budziła się o 2-3 na butlę ale odkąd zaczęłam jej dawać taką gęściejszą kaszę na noc to widać jej wystarcza do rana.
Ale nie wszystkim dzieciom wystarczy jedzonka na tak długo i dlatego sie budzą....
 
Naprawdę udaje Ci się karmić "na śpiocha"? Możesz pokrótce opisać metodę? Małgosia na śpiąco nawet usteczek nie rozchyli, a co dopiero żeby ssać...

A propos basenu, to późno chodzicie. My mamy zajęcia o 15.00.
 
Dobry wątek Ciapaczek
bo ja już od dłuższego czasu martwie się trochę bo kamil ma już za 2 tygodnie 5 miesięcy a w nocy to karmię go jeszcze 3 do 4 razy. fakt że karmię piersią ale mnie to już męczy. powinien juz chyba choć jedną przerwę mieć około 5-6 bgodzin. Jak myślicie?.
 
Czytałam w "Języku niemowląt", że jak się jakieś karmienie wydaje niepotrzebne (a mam wrażenie, że dzieciątko się o północy budzi tylko z przyzwyczajenia) to można mu np. podać wodę zamiast słodkiego mleczka... Spróbuję przez kilka nocy. Nie lubi wody, więc liczę na to, że może się zniechęci.
elusia79 pisze:
martwie się trochę bo kamil ma już za 2 tygodnie 5 miesięcy a w nocy to karmię go jeszcze 3 do 4 razy. fakt że karmię piersią ale mnie to już męczy. powinien juz chyba choć jedną przerwę mieć około 5-6 bgodzin. Jak myślicie?.
Niestety niemowlęta wyraźnie nie znają słowa "powinien". Poza tym chyba są różne dzieci i różne potrzeby co do ilości jedzenia. Jako wyznacznik niepotrzebnego karmienia przyjmuję np. to, że moje dziecko obudziwszy się zjada tyle, co myszka i usypia przy piersi...
 
Ciapaczek pisze:
Naprawdę udaje Ci się karmić "na śpiocha"? Możesz pokrótce opisać metodę? Małgosia na śpiąco nawet usteczek nie rozchyli, a co dopiero żeby ssać...

A propos basenu, to późno chodzicie. My mamy zajęcia o 15.00.

Jakoś się udaje... wyjmuję ją z łózeczka i mówię że będzie jedzonko. Ona otwiera jedno oczko i jak poczuje ciepły smoczek od butelki to odrazu dziobala otwiera. Czasem przyśnie w trakcie jedzenia ale potrząsnę i dalej ciągnie.

U nas na basenie tak jest zorganizowana szkólka dla niemowlaków niestety...ale jeśli nie da rady jej przestawić ze spaniem to przepiszę ją na sobotę na 12.
Fajnie że macie na 15 ale ja bym nie dała rady sama a mąż do 15 pracuje...
 
Ja niestety przespane nocki przez Mateuszka mogę policzyć na palcach.Spanko wynoszące 5-6godzin miało miejsce aż ;)5razy.Teraz nocne karmienie co 3godz a po karmieniu koło 5 po dwóch.
 
Asik a jakie mleczko dajesz małej "na sen" Bebiko R może? To przechodzi przez normalny smoczek taki jak do innego mleka czy to jes gęściejsze mocno?

Pozdrawiam!
 
reklama
rany,a ja myslalam,ze wszystkie dzieci jedza "na spiocha" w nocy ;D filip marudzi przez sen i dostaje butelke,przesypia tak cala noc. zapypia ok 21 i dostaje mleczko o 4 i wystarcza mu do 9,no i wtedy dopiero sie budzi.ostatnio zaczal domagac sie jedzonka dopiero o 7 rano ;D tego malego spiocha nawet nie budzi ak bierzemy go na rece,mozna go przenosic,ukladac i nic ;D
 
Do góry