reklama
agask
nałogowiec
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 852
hej troszkę się zdziwilam waszymi opisami, bo u nas w szpitalu zanim podłączali kroplówkę najpierw robili masaż szyjki macicy. Ja też poszłam do szpitala tydzień po terminie bez żadnych objawów, a po dwóch masażach(ranyyy) zaczęły się skurcze, potem lekarka przebiła mi pęcherz płodowy, dostałam 3 zastrzyki rozkurczowe i ogólnie po 5 godzinkach Karolinka była na świecie. Moim zdaniem nie zawsze trzeba od razu pchać kroplówki,tylko pomóc naturalnie, a zawsze najlepiej dokładnie wypytać o wszystko lekarza.
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 14
Tu w Belgii dziewczyny w ostatnich dniach przed pija herbate z malinowych lisci, bo podobno to pomaga w latwiejszym i szybszym porodzie - przynajmniej tak sie rozpisuja na forum. Babcia mnie tym poila jak bylam przeziebiona, ale zeby to dzialalo rowniez w ten sposob? Co wy o tym sadzicie, slyszala ktoras o takim cudzie natury????
tak tez pilam ale nie pomogla- przez 2 tyg. ale mi nic nie pomoglo lacznie z mega dlugimi spacerami sexikiem myciem okien itd.Ale slyszalam ze pomogla paru dziewczyna nawet w szpitalu tez te co byly po terminie to ja pily i niektorym pomogla
moze warto sprobowac a jak nie to ponoc olej chyba rycynowy jest na wywolanie skurczow.ale to bie jeszcze daleko!! jak bedziesz w 40 skonczonym juz tyg to dopiero zacznij
moze warto sprobowac a jak nie to ponoc olej chyba rycynowy jest na wywolanie skurczow.ale to bie jeszcze daleko!! jak bedziesz w 40 skonczonym juz tyg to dopiero zacznij
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 14
Dzieki, bo juz myslalam, ze to jakis sposob miejscowych szamanek. Ja owszem mam jeszcze czas(chyba bo moj szkrab tak szaleje i cisnie sie na swiat,ze sama juz nie wiem) ale zaczynam pomalenku panikowac i jak mawiaja sasiedzi za miedzy "schodzic z uma"!
góralka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2006
- Postów
- 717
Dużo czytałam na ten temat, zdania są bardzo podzielone. Niektóre źródła podają, iż herbatkę można pić od początku ciąży (np. dr Preeti Agrawal w "Odkrywam macierzyństwo" zaleca 1-2 razy dziennie w proporcjach 1-2 łyżeczek suszu na szklankę naparu), inni za właściwy termin uznają 3 miesiące przed planowaną datą porodu, jeszcze inni są zdania, iż można ją pić w ostatnim miesiącu lub dopiero w 38 tc. Liście malin są bogate w witaminy i minerały, szczególnie w naturalne i łatwo przyswajalne chelaty żelazowe - cokolwiek to jest . Wzmacniają i odżywiają mieśniówkę macicy, wzmagają też produkcję mleka i przywracają równowagę po porodzie. Podobne działanie wzmacniające macicę ma przywrotnik pospolity.
Jestem w 32 tc i dopiero teraz zaczęłam pić te herbatki, przyzwyczajam organizm stopniowo od mniejszych ilości i niezbyt mocnych naparów.
Lilith może te kupne są inne, bo ja piję taką herbatkę z własnoręcznie zbieranych liści i jest dobra, prawie bezsmakowa i bezwonna.
Jestem w 32 tc i dopiero teraz zaczęłam pić te herbatki, przyzwyczajam organizm stopniowo od mniejszych ilości i niezbyt mocnych naparów.
Lilith może te kupne są inne, bo ja piję taką herbatkę z własnoręcznie zbieranych liści i jest dobra, prawie bezsmakowa i bezwonna.
reklama
Podziel się: