reklama
Oj różnie z tym bywa. Wydawała mi się,że dziecko będzie miało więcej odporności, a i tak od września ciągle coś łapie. A przecież wcześniej dużo przebywał na powietrzu, bezwzględu na pogodę, miał kontakt z innymi dziećmi ( oczywiście nie w tak duzej grupie jak przedszkolna) , lubi owoce i większość warzyw...
Teraz na przykład siedzimy w domku, bo ma zapalenie spojówek.
Ale przy pierwszym dziecku też tak miałam; pierwszy rok w przedszkolu, co chwile coś, a kolejne lata jak ręka odjął. Mam nadzieje ,że przeczekamy i będzie dobrze.
Teraz na przykład siedzimy w domku, bo ma zapalenie spojówek.
Ale przy pierwszym dziecku też tak miałam; pierwszy rok w przedszkolu, co chwile coś, a kolejne lata jak ręka odjął. Mam nadzieje ,że przeczekamy i będzie dobrze.
Cukromania
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2014
- Postów
- 15
my znowu jesteśmy chorzy ;( Franio tydzień pochodził do przedszkola i od wczoraj jest znowu zasmarkany ;( Ręce opadają!
niestety nie ma rady, był okres czasu, gdzie moja mala w przedszkolu na pol roku byla w sumie tylko 3 tygodnie, bo ciagle chorowala, a co do syropku to ja podaje coreczce sampelo kids, jest bardzo smaczny i co najwazniejsze z czernym bzem, jak na razie mala zdrowa, mam nadzieje, ze dlugo tak bedzie
teraz jak już prawdziwa zima przyszła to trzeba serio uwazac na infekcje, szczegolnie jak tak wilgotno i snieznie, wazny jest tez strój, dzieciaki biegaja po sniegu, zgrzeją sie, wiec zaczynaja się odkrywac, rozpinac, a wtedy to juz koniec, profilaktycznie dobrze tez brać tran, szczegolnie jak tera zmało slonca i wit d, ecomer sie swietnie sprawdza dla dzieciaków, bo jest słodki
reklama
hej
mogę się dołączyć? mój Antek za 2tyg skończy 4 latka, jak był mniejszy to chorował tak raz na rok czyli bardzo rzadko, od małego podaje mu tran w okresach jesienno-zimowych i witaminy bo niestety jest niejadkiem. Od września chodzi do przedszkola no i się zaczęło;/ już praktycznie pierwszego tyg złapał katar;/ potem była angina i antybiotyk, parę dni w przedszkolu katar i kaszel, kolejne parę dni i i jelitówka, później było trochę spokoju bo tak nie przerwanie chodził 4 tyg no i znów się zaczęło chorowanie;/ u nas największy problem to katar z którego momentalnie robi się mokry kaszel i tak się ciągnie po 2 tyg;/ i tak naprawdę nie wiadomo co robić bo nie ma przy tym gorączki ani nic, a co pójdę do mojego pediatry to ona daje Summamed Forte, raz owszem pomógł na 2 tyg mokry kaszel, potem za jakiś niecały miesiąc znów nam go przepisała na zaczynający się kaszel ale pomogło tylko trochę i kaszel w ll dzień świąt powrócił ale już nie szłam do mojej pediatry bo pewnie by dała to samo;/ wyleczyłam go Griprosinem i dziś poszedł do przedszkola ale znów jestem w strachu bo mój mąż ma grypę;/ i tak w kółko wszyscy 4 chorujemy (mieszkamy z rodzicami i mój tato też choruje) od września;/ już włosy mi wypadają z tego wszystkiego;/ echh. Na odporność daję tran, multisanostol i immunotrofinę. I muszę chyba znów zmienić pediatrę bo nic z tego nie będzie jak ta moja w kółko będzie mu dawała antybiotyk;/
mogę się dołączyć? mój Antek za 2tyg skończy 4 latka, jak był mniejszy to chorował tak raz na rok czyli bardzo rzadko, od małego podaje mu tran w okresach jesienno-zimowych i witaminy bo niestety jest niejadkiem. Od września chodzi do przedszkola no i się zaczęło;/ już praktycznie pierwszego tyg złapał katar;/ potem była angina i antybiotyk, parę dni w przedszkolu katar i kaszel, kolejne parę dni i i jelitówka, później było trochę spokoju bo tak nie przerwanie chodził 4 tyg no i znów się zaczęło chorowanie;/ u nas największy problem to katar z którego momentalnie robi się mokry kaszel i tak się ciągnie po 2 tyg;/ i tak naprawdę nie wiadomo co robić bo nie ma przy tym gorączki ani nic, a co pójdę do mojego pediatry to ona daje Summamed Forte, raz owszem pomógł na 2 tyg mokry kaszel, potem za jakiś niecały miesiąc znów nam go przepisała na zaczynający się kaszel ale pomogło tylko trochę i kaszel w ll dzień świąt powrócił ale już nie szłam do mojej pediatry bo pewnie by dała to samo;/ wyleczyłam go Griprosinem i dziś poszedł do przedszkola ale znów jestem w strachu bo mój mąż ma grypę;/ i tak w kółko wszyscy 4 chorujemy (mieszkamy z rodzicami i mój tato też choruje) od września;/ już włosy mi wypadają z tego wszystkiego;/ echh. Na odporność daję tran, multisanostol i immunotrofinę. I muszę chyba znów zmienić pediatrę bo nic z tego nie będzie jak ta moja w kółko będzie mu dawała antybiotyk;/
Podobne tematy
Podziel się: