reklama
Nineczka super. Hania na pewno dobrze się tam czuje. Ja mam teraz taki kłopot, że jak Martyna ma focha to płacze rano w przedszkolu, a potem płacze po południu, że nie chce wyjść. Nam chyba nikt nie dogodzi, bo sama nie wiem co wolę
Nineczka jakbyś o mnie pisała miesiąc temu ;-)
Kuba ładnie się zaaklimatyzował - jadł sam i chciał chodzić a do domu trzeba było wołami go ciągnąć, ale....dorośli zawsze coś spieprzą i nie dogadali się o kasę za remont (to prywatne przedszkole) i wypowiedzieli im lokal. I tak Kuba chodził całe 6 dni do przedszkola. Od wczoraj po ponad dwóch tyg od kąd zamknęli tamto, chodzi do Klubu Malucha na 4 godz dziennie. Ja nie pracuję więc mogliśmy taką opcję wybrać. Na razie jest ok, chodzi chętnie :-)
Kuba ładnie się zaaklimatyzował - jadł sam i chciał chodzić a do domu trzeba było wołami go ciągnąć, ale....dorośli zawsze coś spieprzą i nie dogadali się o kasę za remont (to prywatne przedszkole) i wypowiedzieli im lokal. I tak Kuba chodził całe 6 dni do przedszkola. Od wczoraj po ponad dwóch tyg od kąd zamknęli tamto, chodzi do Klubu Malucha na 4 godz dziennie. Ja nie pracuję więc mogliśmy taką opcję wybrać. Na razie jest ok, chodzi chętnie :-)
reklama
Podziel się: