Wypadałoby się przedstawić
Do dzisiaj myślałam, że będę rodziła na początku czerwca, a tu psikus - USG wykazało datę na 31 maja. Choć osobiście mam przeczucie, że będzie to szybciej. Mamusia z 21 maja, Tatuś z 24 maja to i dziecko zapewne zechce nam zrobić prezent i pojawi się pomiędzy tymi datami. W dodatku na 100% będę miała cesarskie cięcie, więc z datą porodu różnie bywa w tym przypadku. Z tego co się orientowałam często jest planowana na konkretny dzień. Płeć póki co nie jest znana. Jedna babcia bardziej chce wnuczkę, druga wnuka.. a mnie to naprawdę obojętne, najważniejsze żeby było zdrowe. Choć czuję, że może być dziewczynka.. nie wiem skąd, po prostu.
O sobie kilka słów. Na imię mam Magda, w maju kończę 24 lata i nie ukrywam, że dziecko było zupełnie nieplanowane i wiadomość o nim wywołała morze łez, strachu i obaw. Chciałam najpierw skończyć magisterkę i trochę się uniezależnić. Ale jak wiadomo życie nie daje nam czego chcemy, a to co ma dla Nas. Ojcem dziecka jest wspaniały mężczyzna, w którym mam wsparcie i zawsze mogę na niego liczyć. On też płakał - ale ze szczęścia. W dodatku rodzina i jego i moja bardzo mnie wspiera. Także oswajam się z myślą, że zostanę Mamą.
Na dzień dzisiejszy jestem w 23 tygodniu ciąży, którą przechodzę dość spokojnie - poza początkowymi mdłościami, nie ma żadnych innych dolegliwości. Odpukać
Także cieszę się, że trafiłam na to forum bo wiele rzeczy można się dowiedzieć. Wiele rzeczy skonfrontować z innymi Mamusiami.
Pozdrawiam serdecznie wszystkie obecne i przyszłe Rodzicielki