reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Proszę o poradę.

Dołączył(a)
30 Kwiecień 2014
Postów
2
Witam,jestem tu nowa więc nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu.
Chodzi o to że jestem w siódmym miesiącu ciąży i mój partner mnie zostawił.
Do czasu ciąży pracowałam na czarno,lub wyjeżdżałam za granicę więc nie otrzymuję żadnych pieniędzy.
Nie będę się tu rozpisywała i użalała jak bardzo jest mi teraz ciężko,że nie mam co jeść,nikogo do pomocy i myśli czarniejsze od samej czarnej dziury.Chciałabym tylko prosić o odpowiedź czy mogę się gdzieś zgłosić o pomoc i czy ją w ogóle dostanę.Nie chodzi mi tu o jakąś grubą kasę tylko tak żebym sobie poradziła z moją małą.
Proszę również o nie pisanie mi jakiś przykrych rzeczy,bo i tak jest wystarczająco źle i za wszystkie podjęte decyzje ponoszę konsekwencje.
Z góry dziękuje za choćby drobną pomoc.
 
reklama
Idź do MOPSu Kochana, może coś pomogą. Moja znajoma była w takiej sytuacji i otrzymała od nich pomoc, nie były to kokosy ale jakoś sobie poradziła.
 
Tak naprawdę ciężko jest napisać jakieś przykre rzeczy, ponieważ to, że nie pracowałaś na umowę jest problemem wielu ciężarnych i nie tylko ciężarnych - pracy ogólnie nie ma a jak już jest to same Śmieciówki. Mi się udało cudem załapać pracę na umowę, dzięki znajomościom i Bogu dziękuję bo bym pewnie teraz mieszkała pod mostem (niestety z jednej pensji nie jest łatwo się utrzymać). Jeśli chodzi o partnera to brakuje mi słów aby opisać za przeproszeniem jego głupotę, ponieważ zostawianie kobiety w ciąży samej dla mnie nie jest niczym innym, ale nie będę wnikać bo w sumie nie mam nawet do tego prawa :) Najważniejsze to abyś przestała się obwiniać bo teraz będziesz potrzebowała dużo siły i energii do tego aby dać sobie radę. Popieram dziewczyny - MOPS oraz sąd. A czy nie masz możliwości np skorzystać z pomocy najbliższych? Myślę, że w Twojej sytuacji każdy wyciągnie do Ciebie pomocną dłoń.
 
Dziękuje bardzo za porady od was.To bardzo ważne dla mnie.W przyszłym tygodniu wybiorę się do MOPSu chociaż strasznie mi wstyd iść i użalać się nad sobą.Mam tylko mamę,która pomaga mi z dachem nad głową i wydaję mi się że to i tak dużo.
Wiecie zawsze znajdzie się ktoś kto doczepi się do wszystkiego.Do tej pory było w porządku i dałabym wszystko żeby wszystko wróciło na swoje miejsce do swojego porządku.
 
Do góry