reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

problemy ze snem

marzenka21

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Listopad 2008
Postów
5 762
witam,mam nadzieje ze mi cos poradzicie
moj synek ma 2 tygodnie i 3 dni od dobrych kilku dni trudno mu usnac widze ze chce zasnac ale niemoze,na poczatku dzialo sie tak wieczorem a teraz nawet i w dzien,czasem przy tym sie wygina niby chce jesc bo bierze raczki do buzi ale jak biore go do cyca to nie ma poprawy szuka cyca ale niechce ssac tylko tak sie wierci jak glupi,zdarza sie ze usypia przy cycku ale nie ssie ale jak go odkladam do lozka to sie znow wybudza zwykle pomaga suszarka,wczoraj tak wrzeszczal myslelismy ze ma kolki bo sie wyginal i mial brzusio twardy dalismy mu 2 krople espumisan troche sie uspokoil ale i tak musielismy wlaczyc suszarke:sorry:
niewiem co mam robic by mu pomoc,czasem tez pomaga glaskanie po buzi czy trzymanie za raczke,czy wiecie moze dlaczego sie tak dzieje i jak temu zaradzic?
 
reklama
Moja córka przez pierwsze dwa miesiące prawie w ogóle nie spała.Góra po 40 minut cięgiem.Pukałam się w czoło jak ktoś mi mówił,że przecież takie dziecko to tylko śpi i je.Tylkoże podjrzewam,że u nas była to kwestia ulewania.Mała aż chlustała i też się prężyła, wyginała.Niby chciała jeśc a nie chciała.Koszmar..Jak przeszłam z piersi na mleko AR to problem się skończył i zaczęła przesypiać całe noce i w dzień tez bez problemu.Ale Ty nic o tym nie wspominasz więc trudno mi coś radzić :(
 
Nie wiem czy bede w stanie Ci pomoc, ale mialam podobne problemy...Niunia poprostu nie chciala spac, a jak ja przykladalam do piersi to chwilke possala po czym zasypiala, bylam pewna, ze jest najedzona wiec odkladalam ja do lozeczka i po 10 min zaczynala plakac...trwalo to przez tydzien po powrocie ze szpitala...to moze nie do uwierzenia, ale ja sama w tym czasie spalam moze po 3 godziny na dobe, bo ona ciagle plaka a ja nie wiedzialam dlaczego...dopiero przy cycusiu sie uspokajala, ale jak tylko ja odkladalam-placz i brak snu...dopiero mama kazala mi odciagnac pokarm i okazalo sie, ze go praktycznie nie mam....dlatego mala tak plakala poprostu ciagle byla glodna.Bylam zmuszonaprzejsc na butle i po pierwszej dawce niunia przespala 5 godzin...ale po paru dniach zaczal sie problem:prezenie przy jedzeniu, twardy brzuszek, malo kupek w ciagu dnia choc widzialam, ze chce zrobic poprostu nie mogla...pomogla nam herbatka rumiankowa codziennie plus co drugi dzien koperkowa...po tygodniu bylo ok...Mam nadzieje, ze choc odrobinke pomoglam...pozdrawiam
 
mój juz ma 11 mies ale od 2 mies zaczęły sie problemy z zasypianiem. przerabialiśmy odkurzacz, suszarkę, raz nawet pralkę, mąż woził samochodem, zaczęłam dokarmiać butlą, czasem jakieś kropelki ( coś na I... ale już nie pamiątam)czasem zabiegi pomagały czasem nie. dopiero ustąpiło jak miał 10 mies. zbiegło się to z wyprowadzeniem małego do osobnego pokoju, dostał nowiutką pościel feretti z pięknymi konikami i dlugim obijakiem i jak ręką odjął. usypia szybciej, lepiej, dluzej śpi. jak tak sobie analizowałam z mężem może być to zasługa tej delikatnej pościeli, do tej pory spal pod polarkiem bądź bawełną bardzo się wiercił w nocy a teraz śpi prawie w jednej pozycji!
 
Hej

Moja mala ma 4,5m, klopoty ze spaniem zaczely sie jak miala jakies 3 miesiace. Najpierw przestala spac dluzej w dzien, 2-3godz snu zamienila na drzemki 20-30min. Poza tym zasypia tylko przy cycusiu(smoczka nie udalo sie jej nauczyc tak jak i narazie butla odpada, mala nie toleruje nic w buzce procz cycusia), pozniej zaczely sie klopoty ze snem w nocy, budzi sie co 1,5-2godz. Wczesniej spala w lozeczku ale teraz poprostu nie mam sily jej w kolko odkladac i spi z nami w lozku. To i tak nie pomaga, nadal budzi sie jak budzila, standardowo daje jej piers, cmoka, cmoka i zasypia.

Nie wiem co jest przyczyna, myslalam ze jest poprostu glodna, ze cos z moim pokarmem, ale podalam jej kilka razy na noc kaszke lyzeczka i bylo to samo. Teraz znowu zganiam na dziaselka, bo strasznie sie slini i caly czas lapki pcha do buzki. Mam nadzieje, ze w koncu to minie i uda mi sie kiedys wyspac.

A wy mamuski jesli mialyscie podbny problem to bardzo prosze o rady, moze cos pomoglo.
 
mój juz ma 11 mies ale od 2 mies zaczęły sie problemy z zasypianiem. przerabialiśmy odkurzacz, suszarkę, raz nawet pralkę, mąż woził samochodem, zaczęłam dokarmiać butlą, czasem jakieś kropelki ( coś na I... ale już nie pamiątam)czasem zabiegi pomagały czasem nie. dopiero ustąpiło jak miał 10 mies. zbiegło się to z wyprowadzeniem małego do osobnego pokoju, dostał nowiutką pościel feretti z pięknymi konikami i dlugim obijakiem i jak ręką odjął. usypia szybciej, lepiej, dluzej śpi. jak tak sobie analizowałam z mężem może być to zasługa tej delikatnej pościeli, do tej pory spal pod polarkiem bądź bawełną bardzo się wiercił w nocy a teraz śpi prawie w jednej pozycji!
tak was podczytuje i zaciekawilo mnie to co napisalas ja malego wprowadzilam do swojego pokoju ok 10 mc co prawda nie dostal poscieli fereti ale ma tam urzodzony pokoik i tez zaczol spokojniej spac a z czasem sam zasypiac (oczywiscie sa wyjatki) tak myslalam ze to moze dlatego ze wiadomo czlowiek spi kaszlnie kreci sie wierci podczas snu i moze mu to przeszkadzalo ..niby nie jest przyzwyczajony do idealnej ciszy ale wiadomo jak to w nocy kazdy szmer slychac na poczatku bylam jakas niezdecydowana na osobny pokoj ale teraz jak najbardziej POLECAM !!
 
reklama
masz racje wiktoria. jeśli tylko sa warunki to własny pokoik powinno dziecko miec. nasz mały miał podejżenia alergi, a na pewno ma bardzo wrażliwą skóre dlatego kupiliśmy właśnie feretti. dziecko jak każdy człowiek potrzebuje mieć własne miejsce mniejsze wieksze ale własne!
 
Do góry