- Dołączył(a)
- 29 Październik 2022
- Postów
- 7
Witam,
Chciałabym się Was poradzić albo chociaż wyżalić... Mianowicie jestem rok po ślubie i w związku z tym od roku mieszkam z mężem u teściów z racji takiej że dom moich rodziców jest za mały na dwie rodziny a budujemy się lecz jeszcze trochę nam to zajmie. Problem jest w tym że na początku relacje były jako takie jednak od czasu jak zaszłam w ciążę przez co jestem na zwolnieniu i praktycznie non stop jestem w domu mam wrażenie zaczęłam przeszkadzać teściom. Non stop są jakieś pretensje zrobiłaś to nie zrobiłaś tamtego. Mało tego czuję że i w mężu mam coraz mniej wsparcia, że bardziej trzyma stronę swojej rodziny niż mojej. To wszystko zaczyna mnie dołować, nie raz płaczę już po kątach z tej bezradności. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić tym bardziej że niedługo i dziecko będzie na świecie. Chciałabym stąd uciec ale nie wiem dokąd. Wszyscy aby się wtrącają w nasze życie a nie tak to sobie wyobrażałam. Wróciła bym do rodziców ale z drugiej strony nie chce zostawiać męża i separować później od dziecka. Błagam pomóżcie co byście zrobili w tej sytuacji, jak sobie poradzić ?
Chciałabym się Was poradzić albo chociaż wyżalić... Mianowicie jestem rok po ślubie i w związku z tym od roku mieszkam z mężem u teściów z racji takiej że dom moich rodziców jest za mały na dwie rodziny a budujemy się lecz jeszcze trochę nam to zajmie. Problem jest w tym że na początku relacje były jako takie jednak od czasu jak zaszłam w ciążę przez co jestem na zwolnieniu i praktycznie non stop jestem w domu mam wrażenie zaczęłam przeszkadzać teściom. Non stop są jakieś pretensje zrobiłaś to nie zrobiłaś tamtego. Mało tego czuję że i w mężu mam coraz mniej wsparcia, że bardziej trzyma stronę swojej rodziny niż mojej. To wszystko zaczyna mnie dołować, nie raz płaczę już po kątach z tej bezradności. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić tym bardziej że niedługo i dziecko będzie na świecie. Chciałabym stąd uciec ale nie wiem dokąd. Wszyscy aby się wtrącają w nasze życie a nie tak to sobie wyobrażałam. Wróciła bym do rodziców ale z drugiej strony nie chce zostawiać męża i separować później od dziecka. Błagam pomóżcie co byście zrobili w tej sytuacji, jak sobie poradzić ?