reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem ze spaniem- zasypianie na rękach i spanie przy piersi

Dołączył(a)
17 Maj 2013
Postów
3
Mam 4,5 miesięcznego synka. Problem z jego spaniem jest taki, że Mały zasypia tylko ululany na rękach, a dłużej śpi tylko wtedy, gdy jestem obok i podaję mu pierś. Zresztą często jest tak, że pierś ssie nawet wtedy gdy śpi. Mówię tu o spaniu w dzień, bo spanie wieczorne jakoś lepiej nam wychodzi ;).
Próbowałam go oduczać od spania samemu (walkę z zasypianiem na rękach odłożyłam na później), ale mi nie wyszło. Gdy odkładałam go do wózka/ łóżeczka/ naszego łóżka spał tylko góra 30 minut. Potem ze spania nici. I to było wykańczające, bo Mały się nie wysypiał, krótko wytrzymywał, marudził i znowu trzeba było procedurę powtarzać. I kolejne tylko 30 minut. Te moje próby trwały tydzień. I nic z tego nie wyszło. Ale gdy tylko położyłam się z Małym na drzemkę, gdy podałam pierś Mały spał ponad 1,5godz., następnego dnia 2godz. I tak jest do teraz- jak śpi sam (nawet na spacerze) to pośpi 30-40minut, co jest dla niego zwykle za krótko, bo się szybko męczy; jak śpię razem z nim to co najmniej 1,5godz. przesypia, a potem ma dużo sił na swoje "zajęcia" ;).

I sama nie wiem, czy on potrzebuje bliskości, czy to przyzwyczajenie czy jeszcze coś innego. Muszę go tego oduczyć (najbardziej tego spania przy cycku), bo w lipcu wracam do pracy i będzie ciężko :/.

Czy macie jakieś pomysły jak małego odzwyczaić? Będę wdzięczna za każdą radę!
 
reklama
Spaniu z cyckiem powiedziałabym zdecydowanie NIE - ma się napić i koniec. Cycuś to nie smoczek. Co do bliskości, to poleciłabym chustę, jednak jeśli wracasz do pracy, to raczej nie rozwiąże problemu. Może mały to taki typ przytulacza - cięzko wtedy będzie coś z tym zrobić... Mój do dziś śpi najlepiej przy kimś...
Wiem, że znajoma kładła do łóżeczka/wózka termofor z ciepłą wodą i wkładała małego do ciepłego łózeczka - u nich się sprawdziło, ale czy Wam pomoże? Spróbować chyba można ;-)
 
Mam ten sam problem. Co prawda mała nie je cyca ale śpi spokojnie tylko wtedy gdy ktoś jst koło niej. W wózku max 40 min, z kimś 4h!!!!! Chociaż ma dopiero 3 miesiące....
 
Miałam ten sam problem z małym. Pomogła duża przytulanka w łóżeczku. Dzięki niej powoli zwiększał się czas spania, z 20 minut do nawet 3 godzin.
 
Dawno temu to było ale moja starsza tak byłą przyzwyczajona, w końcu z pomocą przyszedł wałek i moja koszulka. Wałek z koca który po kilku minutach spania mnie zastępował a koszulka zdjęta ze mnie żeby zapach mamy nie uciekł (dzieci mają niesamowity zmysł węchu) - tą metodę poleciły mi dziewczyny lata temu i się sprawdziła - żeby zostawiać swoją koszulkę mężowi jak wychodzę i faktycznie - młoda była spokojniejsza i ładnie spała. Zresztą przy Emilce też ten manewr kilka razy zastosowałam i też się udało :) Spróbować nie zaszkodzi a pomóc może. Drastyczne metody w tym wieku niewiele dają niestety. Tylko się nerwica tworzy i u mamy i u dziecka.
 
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi :). Będę próbować wszystkiego po kolei :). Mam nadzieję, że jednak wszystkiego nie będę musiała próbować, bo już pierwsze metody pomogą :).
 
Spaniu z cyckiem powiedziałabym zdecydowanie NIE - ma się napić i koniec. Cycuś to nie smoczek. Co do bliskości, to poleciłabym chustę, jednak jeśli wracasz do pracy, to raczej nie rozwiąże problemu. Może mały to taki typ przytulacza - cięzko wtedy będzie coś z tym zrobić... Mój do dziś śpi najlepiej przy kimś...
Wiem, że znajoma kładła do łóżeczka/wózka termofor z ciepłą wodą i wkładała małego do ciepłego łózeczka - u nich się sprawdziło, ale czy Wam pomoże? Spróbować chyba można ;-)

my tez probowalismy na początku z termoforem i bylo lepiej, ale najbardziej pomogla nam zmiana kołderki na spiworek. u nas sprawdzily sie spiworki gro company. mają rozne grubosci, rozmiary, dlugosci i modele. warto tez wyprobowac ten sposob.
 
skąd ja znam ten ból... dziecko ma oddzialny pokój, pięknie wyremontowany, wyposazony, a spi przy nas:( Pokoik stoi pusty, aż mi serce pęka, bo włożyłam w niego tyle swojej energii, pracy, czasu... mamy mebelki z agaty, z serii barcelona.
Liczę, że zanim łóżeczko przerobimy na tapczanik, bejbi prześpi sie w nim pare razy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zasypianie dziecka przy twojej piersi musi się skończyć. Spróbuj dobrać dobrego smoczka. Powinno pomóc. I wiem, że to trudne, ale należy dziecko czasem zostawić. Nie być na każde zawołanie. Dzieci juz w okresie właśnie trzech miesięcy, uczą sie wymuszać przytulanie od rodziców płaczem, Widzą, że jeśli płaczą to ktoś przychodzi, tuli je i uspokaja. Wiem, to bardzo trudne. Później dzieci, wiedzą, że przez płacz rodzic nie jest zły na nich i wtedy dopiero zaczynają się problemy z histeriami i krzykiem dzieci. Mając 3 miesiące, fakt to bardzo wcześnie! Ale nie można ulegać dziecku..To jeden z najgorszych testów bycia rodzicem.. Jednak później jest łatwiej..
 
Do góry