Witam mój synek ma 10 miesięcy
Od miesiąca zmienil się o 180 stopni a noce to jakiś koszmar, bo wybudza się co chwile
Dodam że jest to moje pierwsze dziecko, dlatego czuje się bezradna.
Może napisze jak wygląda nasz rytm dnia.
Wstaje 6-7, mleko niechętnie, Zabawa, wyjście z psem, drzemka o 11 ( do 1h czasu ), Zupka, spacer, Zabawa, kaszka lub jakiś Mus owocowy lub kanapka , drzemka o 17 ( do 1h czasu ) potem mleko niechętnie lub owsianka, spacer, Zabawa, sen o 21.30.
W czym tkwi problem ? Zasypia w swoim łóżeczku w swoim pokoju, około 24 się przebudza z płaczem więc biorę go do siebie i z zegarkiem w ręku budzi sie co 15min. W nocy dostaje wode wypije bardzo dużo, mleko zje na śpiocha i aż do 7 rano budzi sie milion razy
W dzień nie chce zjeść mleka, jak czegoś nie dostanie co chce to rzuca się sobą po macie, krzyczy. Wymusza cały czas noszenie na rękach, cały czas marudzi.
Probuje wstawać i raczkować ale jeszcze mu nie wychodzi więc się denerwuje i wrzeszczy. Co do zębów ma już 4. Proszę o jakieś rady